Sąd Okręgowy w Poznaniu zdecydował o obniżeniu wyroku dla Dominika G. Sprawca wypadku, w którym zginęli jego dwaj koledzy, będzie przebywał w więzieniu rok krócej.
Osiem lat więzienia grozi mężczyźnie, który został oskarżony o wykorzystywanie seksualne podopiecznej znajdującej się w Domu Pomocy Społecznej w Łopiennie.
Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko sprawcy wypadku, w którym doszło do zderzenia kilku pojazdów - w jego wyniku zginęła młoda kobieta.
Przed gnieźnieńskim sądem zapadł wyrok wobec byłych policjantów z komisariatu w Pobiedziskach, którzy trzy lata temu, podejmując interwencję wobec pijanego mężczyzny, wywieźli go do lasu, gdzie ten zmarł.
Długa mowa obrońcy, a następnie samego oskarżonego stanowiły ostatni element rozprawy przed wydaniem wyroku w sprawie zdarzenia z udziałem policjantów, które miało miejsce trzy lata temu w Pobiedziskach.
W czwartkowy ranek zapadł wyrok wobec Dominika G. - sprawcy wypadku latem ubiegłego roku, w którym zginęło dwóch jego kolegów.
Po trzech latach od zdarzeń, które stały się udziałem dwóch funkcjonariuszy policji, zamknięty został przewód sądowy w sprawie śmierci mężczyzny, wywiezionego do lasu pod Pobiedziskami, gdzie tenże zmarł.
W Sądzie Rejonowym w Gnieźnie zostały dziś wysłuchane mowy końcowe w sprawie śmiertelnego wypadku drogowego, do którego doszło w lipcu ub. roku, a w którym zginęły dwie młode osoby. Wyrok zapadnie jeszcze w tym miesiącu.
Nie doszło do skutku jedno z ostatnich posiedzeń, jakie zaplanowano w sprawie byłych policjantów, oskarżonych o niedopełnienie obowiązków służbowych i nieumyślne narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
W środę kontynuowany był proces w sprawie śmiertelnego wypadku, do którego doszło w lipcu 2020 roku na szosie pod Dziekanowicami - zginęły w nim dwie młode osoby.