Zdarzenie miało miejsce 27 września 2020 roku na drodze ekspresowej S10 koło Torunia. Jak wówczas informowaliśmy, doszło do wypadku z udziałem samochodu w którym podróżowali gnieźnianie. Już wówczas ustalono, że kierujący pojazdem marki Toyota Avensis, podczas manewru wyprzedzania ciężarówki, doprowadził do czołowego zderzenia z pojazdem marki Skoda, nadjeżdżającym z przeciwnej strony (na tym odcinku S10 ma standard jednojezdniowej). W wyniku tego Toyota uderzyła następnie we wspomniany samochód ciężarowy, a potem w jadące za nim dwa inne pojazdy.
W wyniku zdarzenia, na skutek licznych obrażeń głowy oraz urazów wewnętrznych, na miejscu zginęła 22-letnia pasażerka Toyoty, mieszkanka Gniezna i dziewczyna kierowcy - gnieźnianina 23-letniego Daniela B. Poważne obrażenia ciała odniosła jeszcze kierująca Skodą.
Obecnie do sądu w Toruniu trafił akt oskarżenia przeciwko Danielowi B., w którym zarzuca się mu iż nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze - był późny wieczór i padał deszcz.
Jak potwierdzono, pomimo takiej sytuacji na szosie, Daniel B. zdecydował się wyprzedzić ciężarówkę: - Kiedy prawie to mu się udało, dostrzegł jadący z naprzeciwka samochód marki Skoda Octavia kierowany przez Beatę S. Zaczął gwałtownie hamować, stracił panowanie nad pojazdem i czołowo zderzył się ze Skodą przy prędkości około 80-90 km/h - mówił Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu dla serwisu ototoruń.pl
Jak stwierdzono po wypadku, kierujący Daniel B. był trzeźwy i nie znajdował się pod wpływem żadnych innych środków, ale w jego samochodzie znaleziono narkotyki - ponad 25 gramów konopi. Ustalono także, że w momencie zdarzenia nikt inny nie przekroczył prędkości poza nim samym.
Po wypadku wobec Daniela B. nie zastosowano aresztu, ale poręczenie majątkowe. Młodemu mężczyźnie za spowodowanie tragicznego wypadku grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.