W poniedziałkowe przedpołudnie, mury gnieźnieńskiej parowozowni odwiedziła nietypowa grupa, która zapoznała się z charakterystyką tego miejsca znacznie dokładniej, niż zwykła wycieczka.
W tym tygodniu rozpoczynają się warsztaty, w trakcie których mieszkańcy mają możliwość wyrazić swoje pomysły i uwagi dla terenów pokolejowych o łącznej powierzchni 25 hektarów.
Już na początku czerwca wszyscy gnieźnianie, których interesuje przyszłość parowozowni i sąsiadujących z nią terenów kolejowych, mogą przyjść na konsultacje społeczne i powiedzieć czego by oczekiwali w tym miejscu w przyszłości.
Parlamentarzyści oraz przedstawiciele środowisk naukowych wyrazili aprobatę dla pomysłu wykorzystania gnieźnieńskiej lokomotywowni na cele muzealne. Teraz apel trafił do premier rządu.
Już za kilka lat przeszło 25 hektarów terenu pokolejowego może zupełnie zmienić oblicze. Miasto Gniezno i PKP podpisało porozumienie dotyczące warsztatów urbanistyczno-planistycznych. W ich efekcie powstaną pomysły na zagospodarowanie zdegradowanej części Gniezna.
Jeden z największych pozakładowych kompleksów na terenie miasta staje się coraz bardziej atrakcyjny dla turystów. Miłośnicy kolei już teraz dysponują pierwszą wystawą, umieszczoną w jednym z budynków.
Krzysztof Bamber, wieloletni maszynista, od młodości związany z kolejnictwem oraz parowozownią, opowiedział o swoich latach pracy w gnieźnieńskim zakładzie oraz o tym, jak wyglądało "wspólne życie" z parowozem.
Przez lata spoczywały w domowym schowku, a teraz zostały przekazane na rzecz Gnieźnieńskiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei. Mowa o zestawie licznych map stacji kolejowej Gniezno, które mieliśmy okazję obejrzeć, a teraz - zaprezentować.
Mimo nadziei, jaka pojawiła się w temacie gnieźnieńskiej parowozowni na posiedzeniu senackiej Komisji Infrastruktury, senator Robert Gaweł nie ma złudzeń iż decyzja w tej sprawie już zapadła.
Kilka dni temu w Senacie obradowała Komisja Infrastruktury, w trakcie której poruszono dość istotny dla Gniezna temat.