Mimo niezbyt sprzyjającej pogody, dawny gnieźnieński kompleks kolejowy w ciągu kilku dni odwiedziło ponad tysiąc osób.
Już za kilka lat przeszło 25 hektarów terenu pokolejowego może zupełnie zmienić oblicze. Miasto Gniezno i PKP podpisało porozumienie dotyczące warsztatów urbanistyczno-planistycznych. W ich efekcie powstaną pomysły na zagospodarowanie zdegradowanej części Gniezna.
Jeden z największych pozakładowych kompleksów na terenie miasta staje się coraz bardziej atrakcyjny dla turystów. Miłośnicy kolei już teraz dysponują pierwszą wystawą, umieszczoną w jednym z budynków.
Krzysztof Bamber, wieloletni maszynista, od młodości związany z kolejnictwem oraz parowozownią, opowiedział o swoich latach pracy w gnieźnieńskim zakładzie oraz o tym, jak wyglądało "wspólne życie" z parowozem.
Przez lata spoczywały w domowym schowku, a teraz zostały przekazane na rzecz Gnieźnieńskiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei. Mowa o zestawie licznych map stacji kolejowej Gniezno, które mieliśmy okazję obejrzeć, a teraz - zaprezentować.
Mimo nadziei, jaka pojawiła się w temacie gnieźnieńskiej parowozowni na posiedzeniu senackiej Komisji Infrastruktury, senator Robert Gaweł nie ma złudzeń iż decyzja w tej sprawie już zapadła.
Kilka dni temu w Senacie obradowała Komisja Infrastruktury, w trakcie której poruszono dość istotny dla Gniezna temat.
Od lat z Gniezna tylko wyjeżdżały, a teraz rola się odwróciła. Do Grodu Lecha przywieziono... lokomotywę! Trafiła ona do Parowozowni, gdzie ma się stać działającym eksponatem.