To koniec szerokich prac remontowych, które przez ostatnie kilka lat objęły mury jednego z najstarszych, gnieźnieńskich kościołów. Swoistej rewitalizacji poddano także klasztor oraz przylegający teren.
W piątek oddano do użytku dla zmotoryzowanych mieszkańców Gniezna, nowy parking przy ul. Powstańców Wielkopolskich. Póki co będzie darmowy, ale od 1 stycznia 2018 r. wprowadzone zostaną opłaty.
Była chłodna, październikowa noc, kiedy gospodarz wyszedł z domu, aby dojrzeć swój inwentarz. Kiedy stanął w drzwiach stajni, konie były niespokojne. W półmroku zaczął się baczniej przyglądać, co może być tego powodem. Wtedy poczuł czyjąś obecność blisko siebie i zanim się obejrzał, otrzymał silny cios w głowę.
Przed kilkoma dniami odbyła się licytacja budynku, o który swojego czasu toczyła się dyskusja między radnymi i władzami miasta. Budynek z mieszkańcami został sprzedany za znacznie wyższą kwotę.
Na targowisku powstała nowa kładka, która łączy stoiska kwiaciarek z ulicą. W zasadzie to jednak prowadzi głównie do miejsc parkingowych, na których trzeba się przecisnąć między samochodami.
Miasto Gniezno podejmie się zbycia nieruchomości, które do tej pory nie cieszyły się zainteresowaniem, albo jeszcze w ogóle nie znajdowały się w ofercie inwestycyjnej.
Na czwartkowym posiedzeniu Rady Powiatu Gnieźnieńskiego, swoją kontynuację miała dyskusja wokół ubiegłorocznego konkursu na prowadzenie poradni i oddziału chirurgicznego w gnieźnieńskim szpitalu. Temat, w którym w zasadzie coś nowego pojawia się średnio raz lub dwa razy na pół roku, ponownie rozpalił dyskusję pomiędzy działaczami i dyrekcją.
Gnieźnieńska wąskotorówka w ostatnich miesiącach więcej razy poruszała się na ciężarówkach, aniżeli po szynach. To jednak złudzenie, że na kolejce nic się nie dzieje, bowiem w ostatnim czasie poczyniono wiele działań, które zmierzają do przywrócenia ruchu na pierwszym odcinku trasy oraz poprawie stanu infrastruktury.
Mieszkańcom, którzy w godzinach porannych przejeżdżali ulicą Cierpięgi, zapewne w oczy rzucił się duży napis wymalowany białą farbą na ścianie jednej z kamienic.
„Surówka to nie to samo co surówka z majonezem” - już za kilka miesięcy gnieźnianie będą musieli jeszcze lepiej wiedzieć, jakie odpady powinny trafić do odpowiedniego kubła. Urzędnicy mają obawy o to, czy mieszkańcy nad tym zapanują.