Na elewacji znalazł się apel, skierowany do prezydenta Gniezna "Tomek! Obudź się, Weneja umiera". Dodatkowo autor umieścił obok symbol budzika, który stanowił nieodłączny element kampanii wyborczej Tomasza Budasza w 2014 roku. Napis mierzy około trzy metry wysokości i zajmuje całą szerokość pustej ściany od kamienicy, stojącej przy ul. Cierpięgi.
Na to "wezwanie" odpowiedział już prezydent na swoim profilu: - Pozdrawiam serdecznie autora wpisu, który chyba przeoczył działania podejmowane przez Miasto Gniezno, jakie w ramach programu Gekon realizowaliśmy na jeziorze Jelonek. Dzięki niemu od 2016 r. do jeziora nie wpływa już woda z zabijającymi jezioro stężeniami azotu i fosforu. W ramach Budżetu Obywatelskiego nad Wenecją powstał też Street Workout Park. Kolejne inwestycje są w planach. Ja nie nazwałbym tego umieraniem. Opinie można mieć różne, ale nic nie usprawiedliwia takiego wandalizmu! - stwierdził Tomasz Budasz.
Jak udało się nam oficjalnie dowiedzieć, Policja otrzymała już zawiadomienie o akcie wandalizmu.
Populizm haseł, dotyczący "Weneji", które swojego czasu umieszczane były na terenie wokół Jeziora Jelonek, pochodzi od tego samego autora. Jak można domniemywać, jest nim ta sama osoba, która przed rokiem umieściła napis na stojącej tuż obok trafostacji (zobacz więcej).