Lata mijają, a w sprawie powstania nowej przeprawy przez tory w rejonie Dalek wciąż nie wiele się dzieje - przynajmniej tak mogą stwierdzić mieszkańcy pokonujący tutejszy przejazd. Oficjalnie trwają różne rozmowy, ale wszystko rozchodzi się o finanse.
Do zdarzenia, które mogło zakończyć się tragicznie, doszło w sobotni wieczór w rejonie jednego z przejazdów kolejowych na terenie Gniezna.
Było kilka wariantów, z których każdy budził kontrowersje wśród mieszkańców - osiedla Dalki, wsi Dalki lub też osiedla Skiereszewo. Obecnie temat jest nieco na uboczu, ale powraca wraz z planowanym otwarciem przejazdu na ul. Pod Trzema Mostami.
W piątek 27 września przed Sądem Rejonowym w Gnieźnie odbył się proces w sprawie tragicznego wypadku, do którego doszło ponad rok temu na przejeździe kolejowym na Dalkach. Tego też dnia zapadł wyrok.
aport komisji ds. wypadków kolejowych jasno wskazuje, jak przebiegał wypadek na przejeździe kolejowym na ul. Gajowej. Winę ponosić ma dróżniczka, ale w dokumencie wskazuje się także na inne czynniki, które doprowadziły do tego zdarzenia.
W sieci pojawiły się dwa filmy, nakręcone przez mieszkańców powiatu w rejonie dwóch przejazdów kolejowych. W obu nie działały sygnalizacje, kiedy nadjechał pociąg.
Trwa przesłuchiwanie świadków czwartkowego zdarzenia na przejeździe kolejowym na ul. Gajowej, których relacje przeczą wypowiedzi rzecznika prasowego PKP PLK.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w czwartkowe popołudnie na ul. Gajowej, na strzeżonym przejeździe kolejowym.
Już ponad sześćset podpisów zebrali przedstawiciele tytułowych osiedli, przeciwko zaproponowanym w kwietniu wariantom zmiany układu komunikacyjnego na Dalkach.
Tunel na wysokości nasypu kolejowego przy ul. Dalkoskiej - taką propozycję postanowiło złożyć Miasto Gniezno, jako odpowiedź na inne warianty przedstawione na konsultacjach w Starostwie Powiatowym.