Długi czas oczekiwania oraz sprzeczne informacje co do szczepionek, które mają być dostępne - takie uwagi pojawiają się w kontekście kolejek do szczepień.
Wkrótce Szpital Pomnik Chrztu Polski nie będzie już hospitalizował osób z koronawirusem, tylko przyjmować będzie na obserwację.
Funkcjonujące od jesieni ubiegłego roku w gnieźnieńskim szpitalu oddziały zakaźne zostaną zlikwidowane jeszcze w tym miesiącu - decyzję podjął Wojewoda Wielkopolski.
W dwóch punktach na terenie Gniezna uruchomione zostały dwa punkty szczepień, do których wciąż mogą się zgłaszać osoby po uprzedniej rejestracji.
W ubiegłym roku na terenie Wielkopolski odnotowano 35 tys. porodów. Było ich mniej aż o 5 tys. niż jeszcze trzy lata wcześniej.
Sytuacja na oddziale zakaźnym w Szpitalu Pomnik Chrztu Polski wciąż jest daleka od poprawy. Dyrekcja przyznaje, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, w jak trudnym położeniu jest lecznica.
Budynek D, dobudowany do starego gmachu szpitala powiatowego przy ul. 3 Maja, formalnie otrzymał już pozwolenie na użytkowanie obiektu. Ostatnie prace obejmują wyposażenie wnętrz.
Sytuacja na oddziale zakaźnym Szpitala Pomnik Chrztu Polski jest trudna, ale większym problemem są coraz bardziej doskwierające braki kadrowe.
W szpitalu przybywa łóżek przeznaczonych dla osób z zakażeniami, których stan wymaga hospitalizacji. Dyrekcja jednak nie ukrywa, że sytuacja jest podbramkowa z uwagi na braki kadrowe.
Po długim czasie przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego zdecydowali się w końcu na zabranie głosu w sprawie oddziału neurologii oraz leczenia udarów. Zapowiedzieli "reset" projektu i przeczekanie obecnej sytuacji związanej z pandemią.