W rocznicę zwycięskiej bitwy warszawskiej, w Gnieźnie odbyły się uroczystości, w trakcie których wspólną modlitwą w świątyni oraz na cmentarzu wspomniano tych, którzy przed wiekiem stanęli pod bronią i ochronili Europę przed bolszewicką nawałą.
Deszczowa aura, panująca we Wszystkich Świętych w godzinach wieczornych, niezbyt zachęcała do odwiedzania gnieźnieńskich cmentarzy. Dla tych, którzy w tym roku zrezygnowali ze spaceru, przygotowaliśmy krótką fotogalerię trzech rozświetlonych nekropolii.
W święto w szeregu stoją wszyscy, a tuż po uroczystościach gdzieś ta pamięć ulatuje - tak można podsumować widok, jaki zastał jeden z naszych mieszkańców w miniony weekend na cmentarzu przy ul. Witkowskiej.
W sobotnie południe na cmentarzu przy ul. Witkowskiej odbyła się skromna uroczystość, upamiętniająca nieco zapomnianą postać, związaną z naszym regionem - majora Stefana Chosłowskiego.
We wtorkowe południe w Gnieźnie odbyły się uroczystości upamiętniające wydarzenie sprzed 97 lat, dzięki któremu udało się uratować Europę przez bolszewickim najazdem.
W poniedziałkowy ranek kilkudziesięciu gnieźnian odpowiedziało na apele i ruszyło na pomoc w porządkowaniu nekropolii. Pracy jest dużo, ale sił nikt nie szczędzi.
W poniedziałkowe południe z terenu dwóch gnieźnieńskich cmentarzy, rozpocznie się wydawanie drewna, pozyskanego z powalonych przez nawałnicę drzew.
Tysiące zbitych zniczy, setki porwanych kwiatów i dziesiątki poprzewracanych drzew i porwanych gałęzi, które porozbijały wiele nagrobków - taki obraz prezentują w sobotę gnieźnieńskie nekropolie.
Uroczysty pochód, który w poniedziałkowe przedpołudnie wyruszył spod kościoła garnizonowego, przeszedł ulicami miasta w kierunku cmentarza przy ul. Witkowskiej.
Wyjątkowe święto, wyróżniające się na tle innych, dawniej było pełne nostalgii, ale i nadziei. Teraz tego czegoś wielu współcześnie żyjącym chyba brakuje…