Pod koniec marca br. odbędzie się posiedzenie Rady Miejskiej, podczas której mają zostać przyjęte trzy nowe nazwy dla ulic na terenie Gniezna.
Propozycja nadania nazwy drodze wewnętrznej, łączącej różne nieruchomości w rejonie dawnej jednostki wojskowej przy ul. Sobieskiego, została zdjęta z programu sesji.
Trzy uchwały nazewnicze podejmie w najbliższym czasie Rada Miejska. Co do jednej część radnych ma poważne zastrzeżenia.
Problemy z nawigacją, dotarciem służb do zdarzenia, a także lokalizacją posesji przez kurierów - z takimi przypadkami mają do czynienia mieszkańcy podgnieźnieńskiego Osińca. Chcą, by to Gniezno zmieniło nazwę swojej ulicy.
Ukończony w ostatnich dniach ubiegłego roku skwer u zbiegu ul. Lecha i Chrobrego, będzie upamiętniać Zygmunta Rabskiego, pirewszego polskiego burmistrza Gniezna po odzyskaniu niepodległości.
Skrzyżowania o ruchu okrężnym u zbiegu al. Reymonta i ul. Pod Trzema Mostami, a także u zbiegu ul. Wrzesińskiej i Kostrzewskiego otrzymają swoje nazwy. Ponadto nadane mają zostać także dwie ulice.
Gatunkami? Rodzajami twórczości? Jak dokładniej powinno się nazywać ulice w mieście? Radni wyrazili swoje wątpliwości, co do propozycji nazw dla nowo powstających ulic.
Różne są zdania o zarządzeniu zastępczym, który wydał Wojewoda Wielkopolski, zmieniając nazwę Placu 21 Stycznia. Za półtora tygodnia mieszkańcy obudzą się już przy Placu Józefa Piłsudskiego.
W ostatnim czasie Wojewoda Wielkopolski informował o wydaniu zarządzeń zastępczych w sprawie nadania nowych nazw ulicom i placom, które podlegają pod ustawę dekomunizacji przestrzeni publicznej.
Pojawiła się kolejna propozycja upamiętnienia Adama Borysa ps. "Pług". Jego imię mógłby otrzymać jeden z przyszkolnych skwerów na terenie Gniezna.