Z części fragmentu Lasu Miejskiego, położonego od strony osiedla Pławnik, zdjęto obowiązujący od kilku miesięcy zakaz wstępu.
W piątkowe popołudnie gnieźnieńscy strażacy zostali powiadomieni o dymie widocznym nad lasem, w rejonie ul. Sosnowej. Był to wstęp do ćwiczeń, które odbyły się tego dnia na terenie miasta.
Las Miejski na całym obszarze nosi ślady zniszczeń - drzewa uginały się od wiatru i łamały jak zapałki. Wprowadzono zakaz wstępu na terenie kilku leśnictw.
Nieco skorygowany przebieg drogi na ostatnim odcinku pomiędzy ul. Sosnową a ul. Witkowską nie wzbudził większych zastrzeżeń. Pojawiły się za to pytania o ekrany i przejścia dla pieszych.
Wariant nr 1 odrzucono, za drugim opowiedziało się kilkudziesięciu mieszkańców, a przeciwko trzeciemu byli leśnicy. Część twierdzi, że ta droga jest bez sensu, a inni, że i tak musi powstać.
W sieci pojawił się film, na którym mężczyzna w niewybrednych słowach wygania spacerowiczów z terenu leśnego. Wielu użytkowników dokonało słownego linczu. Jak wygląda sytuacja w rzeczywistości?
To już niemal pewne - jeżeli powstanie południowa obwodnica Gniezna, to niemal na pewno zostanie ona wytyczona przez teren Lasu Miejskiego. Ruszył przetarg na wykonawcę koncepcji przebiegu drogi.
Zmiany w Wieloletnim Programie Gospodarczym przewidują pierwszy etap działań w sprawie południowej obwodnicy Gniezna już w 2017 roku. Jej przebieg ma ustalić przygotowana koncepcja.
W ostatnich tygodniach wykonano nową nawierzchnię drogi, prowadzącej z rejonu osiedla Pustachowa w kierunku Gębarzewa.
Jak informuje Urząd Miejski, w ciągu najbliższych dni rozpocznie się budowa drogi asfaltowej na ul. Pustachowskiej do granic miasta.