Trzy zastępy straży pożarnej brały udział w akcji gaśniczej, związanej z pożarem maszyny do prasowania słomy.
Cała seria wezwań do pożarów na polach towarzyszyła strażakom z naszego powiatu w poniedziałkowe popołudnie.
W ciągu ostatniego tygodnia strażacy odnotowali liczne interwencje związane z pożarami, do których dochodziło na polach.
W niedzielne popołudnie strażacy dwukrotnie byli wzywani do pożarów maszyn rolniczych, pracujących na polu.
Do czterech interwencji w czwartkowe popołudnie i wieczór wzywani byli strażacy z powiatu gnieźnieńskiego. W większości dotyczyło to pożarów na polach.
Do groźnie wyglądającego pożaru doszło w poniedziałkowe, wczesne popołudnie między Czerniejewem a Pawłowem. Podczas działań uszkodzeniu uległ samochód gaśniczy.
W sobotnie popołudnie doszło do dwóch rozległych pożarów na polach, w trakcie których spłonęło kilka hektarów zboża.
W poniedziałkowe popołudnie służby otrzymały informację o dwóch pożarach, które na skutek panującej suszy bardzo szybko się rozprzestrzeniały.
W późne, poniedziałkowe popołudnie służby gaśnicze zostały powiadomione o pożarze, jaki został zauważony w budynku gospodarczym w Chłądowie w gminie Witkowo.
Policjanci z Kłecka ustalili trzech chłopców, mieszkańców gminy Kiszkowo którzy są podejrzewani o podpalenie stogu słomy.