Tak intensywnych "piaskowych zamieci" nie było od dawna. Poniedziałek na wielu odcinkach dróg widoczność była ograniczona, ale i nad miastem zauważyć można było mgłę z pyłów niesionych przez wiatr.
W środowe popołudnie na północny-zachód od Gniezna zauważony został lej kondensacyjny, który wyłonił się z chmur. Prawdopodobnie jednak nie dotknął ziemi.
Sezon burzowy już się rozpoczął, a przez najbliższe kilkanaście tygodni powinniśmy być nastawieni na występowanie nagłych zmian w pogodzie. Jak jednak wygląda jej przewidywanie?