Jesteś tutaj:Wywiady Będzie burza czy nie? - czyli jak to jest z przewidywaniem pogody
czwartek, 25 czerwca 2020 11:23

Będzie burza czy nie? - czyli jak to jest z przewidywaniem pogody

 

Sezon burzowy już się rozpoczął, a przez najbliższe kilkanaście tygodni powinniśmy być nastawieni na występowanie nagłych zmian w pogodzie. Jak jednak wygląda jej przewidywanie?

Wielu z nas nawet kilka razy dziennie sprawdza, jaka będzie pogoda za kilka godzin, jutro, pod koniec tygodnia, czy nawet za pół miesiąca. Tymczasem przewidywanie aury, która w 100% się sprawdzi nawet za kilkadziesiąt godzin, jest bardzo trudne. Są jednak czynniki, dzięki którym można "wyłapać", czy należy spodziewać się jakiegoś zagrożenia z nieba. Tym zjawiskom od kilku lat przygląda się Łukasz Kuliński, twórca strony Storm Chasers Czerniejewo (tłum. Łowcy Burz Czerniejewo). To tam nierzadko prezentowane są znacznie celniejsze prognozy dla regionu, niż te oficjalne słane z biur meteorologicznych.

Wielu z nas zadaje sobie teraz pytanie - jakiego sezonu burzowego można oczekiwać w najbliższe wakacje? Póki co można mieć wrażenie, że lata jeszcze nie ma, a dni słonecznych brakuje. - Czerwiec bez wątpienia nas nie rozpieszcza, zarówno pod znakiem temperatury, jak i ilości burz, które w okresie letnim są zazwyczaj głównym źródłem opadów deszczu. Apogeum sezonu burzowego w naszym kraju przypada na lipiec i sierpień. Według wyliczeń modeli sezonowych to właśnie wyżej wymienione dwa miesiące mają być w naszym rejonie burzowe. Obecnie wiele burz, także tych gwałtownych notujemy na wschodzie kraju. Związane jest to z obecną sytuacją synoptyczną - na wschodzie temperatura sięga od kilkudziesięciu dni wartości rzędu 25-27°C przy czym u nas w Wielkopolsce i w powiecie gnieźnieńskim jest to zaledwie 20°C - tłumaczy Łukasz Kuliński. Jak dalej dodaje, jest szansa, że i u nas sytuacja ulegnie w końcu zmianie: - Niestety prognozy sezonowe nie są do końca optymistyczne. Według ich wyliczeń w okresie apogeum sezonu możemy spodziewać się licznego rozwoju silnych burz. Niektóre z nich zapewne będą powodować zniszczenia lecz tutaj uspokajam i wyjaśniam - to jedynie modele sezonowe które mogą ulec zmianie dlatego te słowa należy traktować z odpowiednim dystansem, a nie jako pewną informacje, zwłaszcza, że burze bywają często nieprzewidywalne. Na chwile obecną bez wątpienia nie ma powodów do strachu czy paniki - dodaje, i nawiązując do braku słonecznych dni mówi: - Niestety - większych zmian w tej kwestii w prognozach nie widać...

 

Wielokrotnie się zdarza, że na telefon przychodzi ostrzeżenie, które jest także publikowane w serwisach informacyjnych. Tymczasem burzy... nie ma lub przechodzi gdzieś w oddali. Jak to się dzieje, że nie zawsze do nas docierają? - Zawsze należy pamiętać, że burze to zjawisko lokalne i nieprzewidywane - przynajmniej w obecnych czasach. Niekiedy sytuacja synoptyczna bywa na tyle trudna, że śmiało można by wydać drugi stopień zagrożenia przed burzami lecz pojawiają się czynniki hamujące rozwój burz. Wtedy w późniejszych godzinach tworzy się tzw. załadowany karabin czyli cała energia potencjalna potrzebna do rozwoju burz jest bardzo silnie zgromadzona tuż pod warstwą blokującą rozwój burz. Ta, jeśli nagle zaniknie, powoduje przebicie się energii co daje niesamowicie gwałtowny rozwój burz. W zaledwie 10 minut sytuacja może zmienić się diametralnie! Zaniknięcia takiej warstwy hamującej nie da się przewidzieć dokładnie, często bywa ona zaskakująca i pojawia się, jak i znika znienacka - wyjaśnia to zjawisko Łukasz Kuliński i jak dalej dodaje, właśnie w takich sytuacjach lepiej jest wydać ostrzeżenie i być gotowym na ewentualny rozwój burz niż nie wydać i udawać, że nic się nie dzieje: - Przewidzenie dokładnej lokalizacji rozwoju burz jest niemożliwe. Zdarzają się sytuacje w których można oszacować z nieco większą dokładnością, gdzie pojawią się burze, lecz są to stosunkowo rzadkie sytuacje i wciąż nie dają nam dokładnego określenia gdzie faktycznie one wystąpią. Możliwe jest natomiast oszacowanie obszaru na którym burze mogą się pojawić. Jest on oznaczany zwykle na mapie ostrzeżeń IMGW - mówi. Jak dalej nadmienia, choć obecnie Instytut wydaje ostrzeżenia dla dokładniejszego obszaru, czyli nie dla powiatów, to jednak wciąż ciężko jest określić czy burze na pewno pojawią się w Wielkopolsce, a co dopiero w jednym, małym powiecie: - Dlatego ostrzeżenia IMGW należy traktować jako możliwość pojawienia się burz o prognozowanej sile, a nie gwarancje ich wystąpienia nawet mimo określanych wysokich szans procentowych. Pamiętajmy, że wysoki potencjał burzowy jak i wysokie szanse na ich rozwój nie dają gwarancji ich wystąpienia. Wystarczy, że jeden z czynników potrzebnych do rozwoju burz będzie nad naszym rejonem słabszy, a burze się nie pojawią. Te zazwyczaj wędrują w stronę przepływu wiatru oraz tam, gdzie mają dogodne warunki do ich dalszego rozwoju. 

Czy faktycznie burze omijają nasz region? Chociażby ostatnio miała miejsce nietypowa sytuacja - w piątek gwałtowna ulewa zalała rejon Kiszkowa, a dzień później podobna sytuacja spotkała Trzemeszno i okolice, a służby miały sporo roboty z usuwaniem skutków nawalnego deszczu. W tym czasie w Gnieźnie grzmiało, spadł deszcz, ale na tym wszystko. Kolejna burza miała być w miniony wtorek - miasto obeszła jednak bokiem. Nie da się ukryć, że burze często omijają nasz rejon. Właśnie chociażby przez to ludzie często biorą ostrzeżenia jako niesprawdzone, a to nieprawda. Przykładowo: w powiecie gnieźnieńskim nie było burz, ale w powiecie wrzesińskim przeszły silne. Czy ostrzeżenie się nie sprawdziło? Absolutnie nie! Jak najbardziej sprawdziło się, lecz powiat gnieźnieński został ominięty. Szczególnie w zeszłym roku bardzo często taka sytuacja miała miejsce, kiedy to burze albo wygasały tuż przed naszym powiatem albo omijały go. Tutaj jest to idealny przykład tego, że burze to zjawisko lokalne i nieprzewidywane. Mimo wysokich szans procentowych te często omijają nasz powiat, co tylko pokazuje ich lokalność - przyznaje Łukasz Kuliński.

To jak to jest z przewidywaniem pogody. Da się założyć, że za trzy dni lub tydzień będzie słonecznie lub deszczowo?Tutaj sytuacja zależy od stabilności sytuacji synoptycznej. Zakładając, że mamy typowo letnią, bezchmurną i stabilną pogodę, można śmiało przewidzieć z wysokim prawdopodobieństwem sprawdzenia się prognozy pogodę na 3-5 dni do przodu. Jeśli jednakże sytuacja jest dynamiczna i niestabilna, ciężko jest czasem powiedzieć co będzie działo się dokładnie za 15-20 godzin. Niekiedy zdarzają się takie sytuacje i są one bardzo trudne do prognozowania. Średnio prognozę, która sprawdzi się w 80%, można wydać na około 36 godzin do przodu lecz nasze prognozy sezonowe pokazują, że można i trafnie pokazać sytuacje jaka pojawi się w danym miesiącu. Prognozy sezonowe, a także szczegółowe na poszczególne dni to zupełnie inna bajka. 

 
Nadciągająca nawałnica - 11 sierpnia 2017 r.

Burze są różne - mniej lub bardziej intensywniejsze zarówno pod kątem opadów, jak i wyładowań atmosferycznych. Wielu jednak ma w pamięci to, co się stało 11 sierpnia 2017 roku, kiedy to przed południem przyszło ostrzeżenie, zwiastujące możliwość burzy, a wieczorem nadeszła wyjątkowo silna nawałnica Jaka jest szansa, że może się ona powtórzyć? Silne nawałnice w postaci wiatrowych systemów burzowych bow echo pojawiają się w naszym kraju co kilka lat. Jest to absolutnie normalne i notowane od wieków. Trudno powiedzieć czy takowy system mógłby pojawić się w tym roku, niemniej jednak biorąc pod uwagę fakt, że w tym roku mijają 3 lata od tej nawałnicy - jest realne pojawienie się kolejnego takiego systemu. Niemniej, tak jak powiedziałem, trudno jest przewidzieć czy bow echo pojawi się w tym roku. Być może spotkamy je za rok, 3 lata lub 5 lat. Pewne jest to, że prędzej czy później się pojawi - przyznaje Łukasz Kuliński i jak dodaje na koniec: Na chwile obecną nie ma powodu do strachu czy paniki natomiast gdy tylko pojawi się w prognozach takowe zagrożenie - będziemy informować jak zawsze jako jedni z pierwszych.

 

1 komentarz

  • Link do komentarza babcia-sabcia czwartek, 25 czerwca 2020 19:55 napisane przez babcia-sabcia

    Ja tam mogę bez żadnych kosztów prognozować kazdą zmianę pogody. Moje kości mówią wszystko.

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane