Na drogach w całym regionie trwała śnieżyca, którą wzmagał dość silny wiatr. Dyspozytor uzupełniał akurat dokumentację, kiedy nagle zadzwonił telefon. Niespiesznie podniósł słuchawkę i nim zdążył powiedzieć „pogotowie ratunkowe, słucham”, ktoś z drugiej strony wykrzyczał: - Pociąg uderzył w autobus! Wyślijcie pomoc!