wtorek, 18 sierpnia 2015 09:00

Gniezno za pół ceny - opinie

 

W Grodzie Lecha po raz drugi odbyła się akcja „Gniezno za pół ceny”, w której wybrane firmy i instytucje zaoferowały rabaty na swoje usługi. Jakie są opinie po tegorocznej edycji?

Przez dwa weekendowe dni mieszkańcy i turyści mogli uczestniczyć w wydarzeniu, które polegało na tym, że ceny za wybrane produkty czy usługi zostały obniżone o 50%. Tym zabiegiem organizatorzy, którymi był Urząd Miasta Gniezna i Organizacja Turystyczna „Szlak Piastowski” chcieli sprowokować mieszkańców do wyjścia z domu, a być może też do odwiedzenia miejsc, w których nigdy wcześniej nie byli.

W tegorocznej akcji do udziału przystąpiło kilkanaście firm i instytucji: restauracje, hotele, muzea czy ośrodki rekreacji. Wśród nich byli tacy, którzy do akcji przystępowali po raz drugi. W roku 2014 akcja została przeprowadzona podczas Koronacji Królewskiej, a w tym roku organizatorzy celowo wybrali datę, w której w Gnieźnie nie miały miejsca żadne większe wydarzenia. Opinie są jednak różne.

Firmy chętnie wzięły udział w akcji i ogólnie oceniają ją na plus. Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się restauracje, zwłaszcza te w centrum. – Przychodzili do nas klienci, którzy pytali właśnie o tę akcję. Mieliśmy przygotowaną specjalnie na tę okazję kartę dań, w której skład wchodziły potrawy z obniżoną o 50% ceną. Zainteresowanie było tak duże, że zdarzało się, że zabrakło nam w danej chwili niektórych dań. Trzeba było poczekać, aż zdążymy je dorobić – mówiła jedna z restauratorek. Właściciel innej jadłodajni znajdującej się w centrum także był zadowolony z tegorocznej akcji. Podkreślił, że było trochę mniej gości niż w ubiegłym roku, ale w tym większość z nich przyszła z powodu zainteresowania akcją. Dodał także, że na pewno ponownie jego restauracja weźmie udział w kolejnym „Gniezno za pół ceny”, jeśli tylko zostanie zorganizowany

W akcji udział wzięły także hotele, jednak możliwość tańszego noclegu nie cieszyła się aż takim zainteresowaniem, zwłaszcza poza centrum. Poza tym w wydarzeniu wzięło udział kilka restauracji, które umiejscowione były poza śródmieściem. Oprócz standardowych klientów, zjawiły się tam osoby, które chciały skorzystać z tej konkretnej akcji zamawiając dania z nałożoną zniżką. Restauratorzy w tych punktach podkreślali, że organizatorzy mogli postarać się o lepszą reklamę, gdyż plakaty informacyjne powieszone na drzwiach z ulicy były niewidoczne. - Plakaty mogłyby być większe i w innych barwach. Przydałyby się też banery przed restauracjami - mówi jedna z restauratorek. Taka opinie wyrażali też mieszkańcy miasta, którzy chcieli skorzystać z akcji. Oni także potwierdzali, że w niektórych miejscach plakaty nie były widoczne. Restauratorzy spoza centrum mimo to wyrażają chęć, aby po raz kolejny wziąć udział w akcji.

Kilku właścicieli jadłodajni z chęcią widziałoby tę akcję w późniejszym okresie, kiedy nie tylko ruch turystyczny, ale także miejski w centrum jest nieco mniejszy: - Latem mam pełne obłożenie, a w okresie poza sezonem, dajmy na to te miesiące zimowe, ten ruch jest naprawdę mały i wtedy może trzeba byłoby zachęcić wszystkich do wyjścia w miasto - mówi jeden z właścicieli restauracji z ul. Tumskiej, który nie brał udziału w akcji. Jak dodaje: - W trakcie akcji miałem trzeci najlepszy wynik w tym roku, także wystarczy sobie policzyć jak bardzo byłbym stratny, gdybym miał jeszcze wprowadzić rabaty... O tym, że faktycznie akcja mogłaby mieć późniejszy termin, sygnalizowano nam w ubiegłym roku. Mimo to, niektóre firmy i restauracje oceniają "Gniezna za pół ceny" na plus zwłaszcza, że trafiali do nich klienci, którzy nawet wcześniej nie byli w danym miejscu, a akcja była ku temu okazją.

Wśród klientów opinie bywają różne, zależne od miejsca, w którym skorzystali z promocji. W instytucjach, czy ośrodkach akcja była dobrze oceniana. Klienci zarzuty kierowali najczęściej w stronę restauratorów. - Trochę oszukana ta akcja. Kilkanaście złotych za danie to żadna promocja - mówił jeden z klientów. Inny przyznaje: - Ciekawie to rozegrała jedna z kawiarni w centrum, która za kawę i ciastko życzyła sobie kilkanaście złotych. Jeżeli to był rabat o połowę, to faktyczna cena musiałaby wynosić ponad kilkadziesiąt złotych. Zwyczajnie podnieśli cenę, a później ją obniżyli - przyznał Artur, który postanowił skorzystać z propozycji udziału w akcji w dwóch miejscach: - W innej restauracji natomiast faktycznie, za cenę kilkunastu złotych, można było zjeść dobry, jednodaniowy obiad, podany tak jak za pełną cenę. Wszystko więc zależy od właściciela, na to wygląda - dodaje.

Kaprysy właściciela są jak widać jednak różne: - W czwartek zadzwoniłam do jednej z restauracji i zapytałam o rezerwację na niedzielę. Usłyszałam, że w związku z akcją rezerwacje nie są prowadzone na ten dzień. W dniu, kiedy przyszłam do lokalu z rodziną, miejsca w restauracji nie było, a dodatkowo kelner dodał, że trzeba było zarezerwować stolik. Kiedy odparłam, że przecież telefonicznie przekazano mi iż nie są prowadzone rezerwacje, odpowiedział mi, że właściciel jednak się rozmyślił i je przywrócił - mówiła Monika, mieszkanka Gniezna.

W założeniu akcja trwać miała dwa dni, dlatego w niedzielę 9 sierpnia jedna z mieszkanek udała się do miejsca, z którego w ramach "Gniezno za pół ceny" mogła skorzystać z rabatu. Sklep okazał się być zamknięty. - Od razu skontaktowałam się ze sklepem, który odpisał mi, że w niedzielę nie pracują, ale mogę skorzystać z zamówienia internetowego i wtedy wybrany promocyjny produkt otrzymam ze zniżką. Trochę to dziwne, bo skoro dany sklep deklaruje się wziąć udział w dwudniowej akcji to powinnam jako klient móc z niej skorzystać. Zabrakło informacji, że mimo wszystko sklep będzie nieczynny - stwierdziła. Pomyślnie za to akcja wypadła w Gnieźnieńskim Ośrodku Sportu i Rekreacji, gdzie 160 osób zakupiło indywidualny bilet na basen, a ponad 500 skorzystało z 50% rabatu dla rodzin.

Akcję na pewno trochę popsuła pogoda. W weekend, w którym miała ona miejsce odnotowywano rekordowe upały i mieszkańcy w tym czasie najprawdopodobniej woleli się chłodzić w innych miejscach niż w rozgrzanym centrum miasta. Może więc warto, nie ryzykując przecież samej akcji, zorganizować ją w porach roku, które po raz kolejny wskazywali niektórzy właściciele restauracji? Rozmawiając zarówno z nimi oraz samymi klientami, nie widzieliby oni w tym przeszkód, oczywiście przy odpowiednio wcześniej przeprowadzonej kampanii  informacyjnej. Podsumowując: tegoroczne "Gniezno za pół ceny" na pewno wyszło lepiej, niż ubiegłoroczne wydarzenie, choć nie bez uwag. Miejmy nadzieję, że akcja powróci.

8 komentarzy

  • Link do komentarza Mmn środa, 19 sierpnia 2015 19:13 napisane przez Mmn

    Dobre markowe sklepy z oryginalną odzieżą to znajdują się w Warszawie. Wspomnę o Złotych Tarasach na Centralnym czy Galerii na Mokotowie. Sklepy pachnące, eleganckie, z miłą obsługą, częste wyprzedaże. Wystarczy podjechać autem lub PKP Express Intercity 2 godzinki z Poznania. Co do sklepow/galerii w Poznaniu lub Gniezna to szkoda komentować..

  • Link do komentarza Dziękuję środa, 19 sierpnia 2015 11:28 napisane przez Dziękuję

    Jak dla mnie to jest akcja wyprzedaży towaru co nie zszedł z półek. Wolę jeździć na zakupy do Poznania , więcej towaru, lepszy towar, częściej są wyprzedaże i promocje, możliwość wymiany towaru, niższe ceny.

  • Link do komentarza Lola środa, 19 sierpnia 2015 10:43 napisane przez Lola

    Akcja fajna, ale też uważam, że 15 zł za danie to żadna promocja. Rozumiem, że restauratorzy nie chcą być stratni, ale gdyby danie kosztowało kilka złotych to wiele osób by skorzystało i tak by na tym zarobili. W niektórych miejscach tak było i było bardzo dużo chętnych. Też jestem za powtórzeniem akcji w zimę. Tak to się z domu nie chce wychodzić, a jak będą jakieś promocje to na pewno skorzystam.

  • Link do komentarza PO wtorek, 18 sierpnia 2015 19:36 napisane przez PO

    super sprawa , szczególnie te hotele to fajna sprawa dla biedniejszych gnieźnian na upalne dni , jeżeli oczywiście pokoje są klimatyzowane

  • Link do komentarza alf wtorek, 18 sierpnia 2015 12:24 napisane przez alf

    Gdybym miał stałą robotę i na rękę jakieś 3500zl ja ci nowi z UM to bym sobie nockę zaplanował w jakimś hotelu za te pół ceny

  • Link do komentarza Promyczek wtorek, 18 sierpnia 2015 11:54 napisane przez Promyczek

    No tak, GOSiR przecież nie musiał nic "dodawać" od siebie. W handlu, jeśli ma to być uczciwe, restaurator czy kupiec musi troszkę stracić. Zapomina taki jeden z drugim, że udział w akcji to forma promocji swojego biznesiku a nie okazja do nachapania się czyimś kosztem.

  • Link do komentarza Monia wtorek, 18 sierpnia 2015 10:15 napisane przez Monia

    Polska nowych przemian jak widać wraca do systemu akcyjnego, jaki panował w czasach czerwonej komuny. Wszystko działo się w tzw. akcjach. A może by tak nie tylko akcje, a jakies systematyczne działania dla mieszkańców Gniezna, by ich wyciągnąć z domów? Są sposoby znane i przećwiczone na zachodzie Europy, które świetnie się sprawdziły. No, ale u nas lokalne władze myślą, ze mają patent na mądrość i nawet nie pomyślą, zeby zatrudnić fachowca od prawdziwego marketingu, ba, nawet nie popytają innych, a broń Boże z opozycji, czy maja jakieś sensowne pomysły. No i powoli wchodzimy w drugi rok marazmu turystycznego.

  • Link do komentarza turystka wtorek, 18 sierpnia 2015 09:16 napisane przez turystka

    popieram akcję samą w sobie, zdecydowanie jest ona skierowana do mieszkańców grodu Lecha, turyści to znikoma część tej akcji, ale do rzeczy, o samej akcji więcej wiedziałam akurat z internetu, a nie z plakatów, a chodzę po mieście, pomysł aby akcję organizowac częściej jest bardzo dobry, bo taka akcja ma właśnie niejako zmusić do ruszenia w miasto swoich, a nie tych, którzy już tu dojechali!! akcję powinno się organizować - szczególnie to dotyczy barów, restauracji itp - zimą, kiedy wszyscy latają wszędzie, byle nie do knajp..... a może wtedy warto się zatrzymać i pokontemplować np. ozdoby świąteczne .... gdyby one były ..... ale samą akcję popieram!!

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane