Często się mówi, że w Gnieźnie brakuje miejsc i wydarzeń dla osób starszych. Taką ostoją jest dla nich MOKowski Klub Seniora „Radość”, w którym można się spotkać, porozmawiać, poznać nowych ludzi, ale i uczestniczyć w wydarzeniach kulturalnych, rozrywkowych i edukacyjnych.
We wrześniu wraz z nowym sezonem kulturalnym klub ruszył pełną parą i na dziś skupia aż 172 członków, którzy spotykają się we wtorki i czwartki by porozmawiać, integrować się i robić coś wspólnie. – Do dyspozycji mają także możliwość udziału w zajęciach stałych z muzykoterapii, zajęć tanecznych, ruchowych, teatralnych, czy artystycznych. W klubie mają także możliwość spotkań z psychologiem – mówi Arleta Olszanowska, instruktorka z Miejskiego Ośrodka Kultury i odpowiedzialna za Klub Seniora.
Zajęcia dodatkowe i spotkania to nie jedyne atrakcje, jakie seniorów czekają w klubie. Dzięki niemu uczestnicy mogli udać się na wycieczkę do Torunia, Ciechocinka, a niebawem zawitają także w Uniejowie. Klub zapewnia im także tematyczne zabawy taneczne, czy wspólne uczestnictwo w wernisażach artystycznych. Seniorzy mieli także okazję spotkać się z ciekawymi ludźmi takimi jak policjanci, dietetycy czy ratownicy medyczni. – Dowiadujemy się tutaj różnych pouczających rzeczy, na przykład policjanci mówili nam na co warto zwracać uwagę, jak ustrzec się oszustów oraz jak udzielać pierwszej pomocy, co jest bardzo ważne, zwłaszcza teraz, a człowiek przecież o tym zapomina – mówi jedna z uczestniczek.
Z powodu ogromnej frekwencji zajęcia klubu rozdzielone są na dwa dni, tak by organizacyjnie mogły on dobrze funkcjonować. W mniejszych grupach ludzie bardziej się integrują, lepiej poznają i ostatecznie zżywają. Uczestnicy Klubu Seniora, w którym zdecydowanie przeważają kobiety, zgodnie stwierdzają, że dzięki temu miejscu nie czują się samotni. – Ile można samemu siedzieć w domu, jeśli jest takie miejsce, w której można porozmawiać i spotkać się z innymi. Człowiek się tak nie starzeje jak przebywa z ludźmi. Oby to trwało jak najdłużej i było jak najwięcej ciekawych rzeczy. Te spotkania są dla nas odskocznią i chcemy w nich uczestniczyć. Kiedyś chodziliśmy do pracy i musieliśmy o siebie zadbać, a potem to nawet już nie było dla kogo wychodzić. Klub nas do tego motywuje. To jest bardzo dobre miejsce jesteśmy szczęśliwsi będąc tutaj i czujemy się młodsi. Jesteśmy na rencie, albo na emeryturze i na wiele rzeczy pieniężnie nie możemy sobie pozwolić, a tutaj mamy możliwość poznania wielu miejsc i nauczenia się nowych rzeczy i to za darmo – mówią uczestnicy.
Klub Seniora to miejsce, w które dla osób starszych jest ostoją. Tu zdobywają przyjaciół, mogą się wyżalić i poradzić innym uczestnikom, bądź psychologom, którzy są dla nich dostępni. – Ludzie często w życiu zostają sami i tu w klubie poznają kogoś bliskiego. Tworzą razem jedną wielką rodzinę. Dzięki wsparciu z Urzędu Miasta nasi seniorzy za nic tutaj nie płacą. Wydaje mi się, że mają oni naprawdę dużo atrakcji i co najważniejsi są bardzo chętni, by we wszystkim uczestniczyć. Sami się dopytują i angażują, dlatego też widać, że ten klub im pomaga, otwiera ich i dodaje optymizmu – mówi Arleta Olszanowska.
Organizatorzy Klubu Seniora „Radość” przygotowali dla swoich uczestników jeszcze wiele atrakcji. Sama nazwa klubu jest w tym przypadku znamienna, bo u jego uczestnicy mają sporo entuzjazmu, pasji i chęci życia, którą jak przyznają obudził w nich klub. Liczba chętnych podkreśla tylko fakt, że takie miejsca są potrzebne i sprawiają, że jego uczestnicy nie czują się już samotni.
Klub nie zamyka zapisów, mimo że posiada już tak wielu uczestników. We wtorki i czwartki od godziny 10:00 może przyjść do niego każdy senior.