Jesteś tutaj:Reportaże Gniezno ponad 80 lat po wojnie - fotogaleria
niedziela, 01 września 2019 08:45

Gniezno ponad 80 lat po wojnie - fotogaleria

 

Mijamy je codziennie. Miejsca, gdzie ludzie ginęli pod gradem bomb. Ulice, którymi triumfalnie wkraczały wrogie wojska. To miasto, które miało na zawsze pozostać niemieckie.

1 września 1939 roku przypadł w piątek. Od wczesnych godzin rannych wśród mieszkańców Gniezna i okolic w błyskawicznym tempie rozchodziła się informacja o niemieckim ataku na Polskę. "A więc wojna!" - to, co od miesięcy stawało się tematem rozmów, dyskusji, niekiedy sprzeczek o to, czy Hitler odważy się uderzyć, stało się rzeczywistością. Ten dzień i kolejne po nim następujące, zapisały się czarnymi zgłoskami w kartach historii Polski. Na podstawie kilkunastu zdjęć z okresu okupacji, zestawionych na współczesnych ujęciach, pokażemy miejsca, które dziś mogą być jedynie niemymi przewodnikami po okupacyjnej rzeczywistości.

 

Przez pierwsze trzy dni września Gniezno pozostawało jakby na uboczu działań wojennych. Do mieszkańców dochodziły jednak informacje o bestialskim atakowaniu polskich miast, gdzie naloty dywanowe niszczyły domy, a samoloty nurkujące atakowały na drogach i torach kolejowych. Trwoga wojny dotarła do Grodu Lecha w pełni 4 września, kiedy to Luftwaffe z pełną siłą zaatakowało kilka celów na terenie miasta, bombardując koszary 69 Pułku Piechoty. Przy tej okazji zniszczono kilka domów na terenie śródmieścia - m.in. kamienicę na rogu ul. Chrobrego i Mickiewicza, w której mieściła się kawiarnia Bristol. Zdjęcie kamienicy sprzed 1939 r.

 

Bomby trafiły też domy bliżej koszar - naprzeciwko kina oraz na rogu ul. Chrobrego i Sobieskiego. W jednej z nich znajdowała się popularna wśród mieszkańców kawiarnia "Italia". Podczas nalotów 4 września zginęło kilka osób. Regularnego Wojska Polskiego już w tym czasie w naszym regionie nie było - kierowało się do centralnej części kraju, gdzie kilka dni później rozgorzała Bitwa nad Bzurą. Miasto opuściły już też władze administracyjne. Zdjęcie ruin z okresu po zajęciu miasta przez Niemców.

 

Zbombardowane kamienice przy ul. Chrobrego. Zdjęcie ruin z okresu po zajęciu miasta przez Niemców.

 

Po zajęciu Wielkopolski przez wojska niemieckie, do Gniezna powracali uchodźcy, którzy przez wiele dni próbowali umknąć przed wojenną nawałą. Powyżej prawdopodobnie widać powrót uciekinierów, przejeżdżających przez Rynek.

 

11 września 1939 roku do Gniezna wkroczyły wojska niemieckie. Mieszkańcy z trwogą spoglądali na butę niemieckiego żołnierza, który zaledwie 20 lat wcześniej został z niego wypędzony przez powstańców wielkopolskich. Na jego widok z radością reagowali miejscowi Niemcy. Już wkrótce wielu z nich, mieszkających do tej pory po sąsiedzku z Polakami, zakładało mundury organizacji niemieckich, otwarcie wykazywali wrogość, a także przekazywało listy osób lub informacje o wrogiej wobec Rzeszy działalności. Na celowniku byli właśnie powstańcy wielkopolscy, nauczyciele, mundurowi, przedstawiciele inteligencji.

Na zdjęciu - żołnierze niemieccy przejeżdżają ul. Lecha. Na wozach siedzą prawdopodobnie niemieccy mieszkańcy, prawdopodobnie przesiedleńcy z krajów bałtyckich, sprowadzanych do Kraju Warty w celu zasiedlenia mieszkań po wypędzonych Polakach.

 

 

W bardzo szybkim tempie Gniezno zostało przemianowane na Gnesen. Wiele ulic powróciło do swoich nazw sprzed 1919 roku. Nadburmistrzem został Julius Lorenzen, jednocześnie szef powiatowych struktur NSDAP. Miasto według władz okupacyjnych od tej pory miało być niemieckie i w przyszłości musiało zostać wzorowym przykładem tego, jak należy wykorzeniać polskość. 

Na zdjęciu - powitanie przez Kreisleitera Juliusa Lorenzena na dworcu kolejowym oddziałów Wehrmachtu, które wracały po zwycięskiej kampanii na Zachodzie. 1940 rok. W tle widać fragmenty wejścia do starego budynku dworca.

 

Pielęgniarkj Niemieckiego Czerwonego Krzyża przed wschodnim skrzydłem dworca kolejowego. Zdjęcie wykonane prawdopodobnie także w dniu przyjazdu oddziałów Wehrmachtu po zwycięstwie na Zachodzie. 1940 rok. 
 

 

Defilada Wehrmachtu po zwycięskiej kampanii na Zachodzie na Friedrichstrasse (ul. Chrobrego). Maszerującej kolumnie towarzyszą członkinie Bund Deutscher Mädel, nazistowskiej organizacji zrzeszającej dziewczęta - 1940 rok. 

 

Dzisiejszy budynek Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 w trakcie okupacji został przekształcony na siedzibę NSDAP. Seminarium Duchowne zamieniono na Szkołę Policyjną. Szpital i dom księży emerytów przy ówczesnej ul. Laubitza (dziś ul. Jana Pawła II - ob. siedziba Policji) zajęto na potrzeby SS. Jedną z kamienic przy ul. Sobieskiego przekształcono w siedzibę Gestapo - tajnej policji państwowej. To tam dokonywano brutalnych przesłuchań Polaków, którzy zostali zatrzymani za różne, nierzadko błahe przewinienia lub pod podejrzeniem wrogiej wobec Niemców działalności.

 

Zima 1939/1940. Trzech żołnierzy niemieckich pozuje przed Pomnikiem Poległych Bohaterów, który stał w parku przed dworcem kolejowym. Monument upamiętniał poległych powstańców wielkopolskich. Został on zburzony wiosną 1940 roku. Co znaczące - pierwotnie dwie armaty skierowane były w stronę zachodnią (w kierunku Berlina) i prawdopodobnie po zajęciu Gniezna przez Niemców przestawiono je, kierując lufy na południe. 

 

Los pomników świadczących o polskości był przesądzony. Powyżej pomnik Bolesława Chrobrego, który pierwotnie stał na środku placu przed schodami zejściowymi na ulicę. Postać pierwszego polskiego króla ma już utrąconą głowę. Zburzono pomnik ku czci powstańców na cmentarzu św. Piotra, a także zburzono Pomnik Opatrzności Bożej. Dewastowano przydrożne kapliczki, ścinano krzyże, usuwano tablice. Zdjęcie z przełomu 1939/1940 roku. 

 

Fontanna utworzona przez Niemców w miejscu zburzonego pomnika Bolesława Chrobrego. Rozebrano także synagogę stojącą przy ul. Mieszka I, a w jej miejscu urządzono skwer. Ludność żydowską wywieziono do Generalnej Guberni. Żydzi z Gniezna i powiatu gnieźnieńskiego prawdopodobnie w większości zostali później zamordowani w Chełmnie nad Nerem lub w Treblince.

 

By podkreślić niemieckość miasta, na Rynku przemianowanym na Platz der Freiheit, ustawiono dwa pylony zwieńczone nazistowskimi orłami. Podobne, choć mniejsze, stanęły przy Arbeitsamcie (dziś Szkoła Podstawowa nr 2) - urzędzie pracy, w którym Polaków przydzielano do pracy przymusowej lub wysyłano na roboty do Rzeszy.
 

 

Jednym z budynków, który został rozebrany w trakcie okupacji, była kamienica Rynek nr 13. Do dziś miejsce po nim pozostaje puste, odsłaniając widok na kościół OO. Franciszkanów.

 

W miejscu po zburzonej kamienicy na rogu ul. Chrobrego i Mickiewicza oraz przyległej do niej posesji Niemcy urządzili skwer. Na powstałym niewielkim placu we wrześniu 1940 roku zorganizowano uroczystość żałobną - w kilkunastu trumnach, przykrytych flagami ze swastyką znajdowały się ciała Niemców, rzekomo zamordowanych przez Polaków po 1 września 1939 roku. Każde wydarzenie, organizowane przez nazistów, było skierowane przede wszystkim przeciwko Polakom. 

 

Firmy prowadzone przez Polaków zostały zawłaszczone i przekazane miejscowym Niemcom lub sprowadzonym z krajów bałtyckich lub Rzeszy. Często wiązało się to albo z wypędzeniem z domu, albo też zatrudnieniem na najniższym stopniu obsługi. Większość lokali gastronomicznych, jak np. znana już przed wojną kawiarnia Esplanada, była dostępna tylko dla Niemców (Nur für Deutsche). Polakom wstęp był wzbroniony.

 

O wojennej rzeczywistości przypominały nie tylko powiewające wszędzie flagi ze swastykami, nazistowskie orły, szyldy sklepowe w języku niemieckim, ale także wszechobecne oddziały wojskowe. Na zdjęciu garkuchnia Wehrmachtu jadąca ul. Tumską.

 

Nieznani żołnierze pozujący na tle katedry. Do Gniezna przybywali w odwiedziny ci Niemcy, którzy się tu urodzili, ale opuścili to miasto po 1919 roku. Niekiedy wracali też ci, którzy w ostatnich miesiącach 1939 roku uciekli za granicę, by wstąpić do Wehrmachtu. Idylla życia pod znakiem swastyki bardzo szybko zastąpiły trudności wojny, zwłaszcza po klęskach poniesionych przez hitlerowców na Wschodzie. Buta i pewność bardzo szybko zaczynały znikać, choć Polacy w obawie o własne życie musieli egzystować, niejednokrotnie narażając się na najwyższą karę. To tajne nauczanie, podziemne organizacje, ale także próby ucieczki od okupacyjnej rzeczywistości w postaci spotkań towarzyskich odbywających się po kryjomu. Wielu jednak nawet i na to nie miało czasu, gdyż wielu zmuszanych było do pracy przymusowej. Setki młodych gnieźnian wysyłano na roboty do Rzeszy. 

W trakcie okupacji niemieckiej zamordowanych w okolicznych lasach, zamęczonych podczas przesłuchań, zabitych w obozach koncentracyjnych lub zaginionych w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach było co najmniej kilkuset gnieźnian. Nawet kilkanaście tysięcy mieszkańców powiatu zostało zesłanych do Generalnej Guberni lub na roboty przymusowe do Rzeszy.

Źródła zdjęć: własne, fotopolska.eu, Jahrbuch des Kreises Gnesen, 

15 komentarzy

  • Link do komentarza wilk niedziela, 08 września 2019 02:28 napisane przez wilk

    Avalon- czysta prawda !!! Dodam jeszcze radiostacje sowieckie !!!!!!

  • Link do komentarza piotr sobota, 07 września 2019 10:14 napisane przez piotr

    o jakim porzadku piszesz darmowa sila robocza.

  • Link do komentarza avalon środa, 04 września 2019 22:52 napisane przez avalon

    @wilk
    Bzdury piszesz

  • Link do komentarza majomir środa, 04 września 2019 13:42 napisane przez majomir

    zwróćcie uwagę jaki porządek za Niemca na ulicach miasta niewiarygodne

  • Link do komentarza Leszek wtorek, 03 września 2019 18:25 napisane przez Leszek

    Świetna galeria zdjęć! Dobra realizacja, sporo się zachowało, to jest z czym porównać... :)

  • Link do komentarza Uważny poniedziałek, 02 września 2019 22:36 napisane przez Uważny

    @Wodzisław, w kościele garnizonowym nie ma i nigdy nie było wielgachnego okna po prawej stronie od drzwi :D
    Pozdrawiam

  • Link do komentarza wilk poniedziałek, 02 września 2019 15:11 napisane przez wilk

    Przypomnę,że od pierwszego dnia wojny,Niemców wspomagali już sojusznicy,czyli Sowieci,wysyłając ogromne ilości ropy ,a także udostępniając swoje radary,naprowadzające samoloty do bombardowania polskich miast,szczególnie na wschodzie kraju !!! A potem nóż w plecy !!!

  • Link do komentarza Szymon Zieliński poniedziałek, 02 września 2019 14:55 napisane przez Szymon Zieliński

    Rewelacyjny artykuł Panie Rafale! Zawsze to ciekawi jak to było kiedyś, a zwłaszcza w okolicznościach tej smutnej rocznicy. A co do zdjęcia nr 6 to drzwi faktycznie wyglądają jak od kościoła, ale jednak schody nie są tam tak szerokie. I te okna po prawej. A tej kamienicy na rynku chyba jednak trochę brakuje. Widok na kościół widokiem, ale ta wyrwa (zwłaszcza z tym parkingiem) trochę w oczy kole.

  • Link do komentarza rames poniedziałek, 02 września 2019 10:24 napisane przez rames

    Świetne fotomontaże - takie przywołanie duchów przeszłości.

  • Link do komentarza mjj poniedziałek, 02 września 2019 10:07 napisane przez mjj

    Rodzice i rodzeństwo mojej matki, jak również i ona sama zostali wysiedleni jako pierwsza rodzina w Gnieźnie i w przesiedleńczym obozie w garbarni znaleźli się pod numerem pierwszym. Na opuszczenie mieszkania w centrum Gniezna dostali 20 minut. Babcia nie bardzo wiedziała, co powinna zabrać jako bagaż podręczny, bo wszystko miało dla rodziny wartość nie tylko materialną. Po kilkutygodniowym pobycie w gnieźnieńskim obozie wywieziono ich do Piotrkowa Trybunalskiego, gdzie kazano wyjść z wagonów i szukać sobie samemu dalszego miejsca do życia.

  • Link do komentarza Redakcja poniedziałek, 02 września 2019 08:05 napisane przez Redakcja

    Wodzisławie - zdjęcia weryfikowano w terenie oraz na podstawie innych archiwalnych fotografii Gniezna. Zdjęcie wykonano przed wejściem do gnieźnieńskiego dworca.

    Ja n POLAK - określenie naziści/Niemcy jest tu zamieszczane naprzemienne, żeby nie było zbyt dużo powtórzeń w zdaniach. To chyba logiczne, bo nie ma ucieczki od odpowiedzialności w tekście.

  • Link do komentarza GG poniedziałek, 02 września 2019 07:00 napisane przez GG

    Świetny artykuł i niesamowite kompilacje zdjęć 1939 / 2019.
    Osiemdziesiąt lat temu w Polsce nie było wesoło - warto o tym pamiętać spacerując dziś po ulicach wolnego Gniezna...

  • Link do komentarza Ja n POLAK niedziela, 01 września 2019 23:46 napisane przez Ja n POLAK

    Naziści czy NIEMCY ?

  • Link do komentarza Wodzisław II Mondry niedziela, 01 września 2019 21:25 napisane przez Wodzisław II Mondry

    Na zdjęciu nr 6 jest błąd, to są wrota od kościoła garnizonowego, a nie dworca.

  • Link do komentarza avalon niedziela, 01 września 2019 10:55 napisane przez avalon

    Super porównanie. Widziałem już wcześniej podobne zdjęcia Warszawy, Poznania czy Bydgoszczy ale Gniezno z tej perspektywy po raz pierwszy.
    Tego typu zdjęcia uświadamiają nam także, że nic nie jest nasze i tylko dla nas. Kiedyś tymi ulicami chodzili inni ludzie którzy mieli inne problemy. To samo miejsce ale inny czas, chwila refleksji...

    Poza tym widać, że w mieście brakuje przynajmniej dwóch budynków - Chrobrego / Mickiewicza oraz Rynek 13.

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane