wtorek, 14 sierpnia 2018 17:43

Gniezno na filmie z 1959 roku i współcześnie - jak się zmieniło?

 

Wracamy do materiału filmowego, nakręconego w Grodzie Lecha prawie 60 lat temu. Ujęcia krótkie, ale dobrze obrazujące, jak zmieniło się nasze miasto przez tyle lat...

Dwa lata temu informowaliśmy o filmie z 1959 roku pt. "Niewidzialna ręka", który został opublikowany w internecie. Materiał został nakręcony na terenie Gniezna przez Wytwórnię Filmów Oświatowych w Łodzi pod okiem reżysera Wojciecha Fiwka, a wystąpili w nim młodzi mieszkańcy Pierwszej Stolicy Polski. Po publikacji odbyliśmy także rozmowę z jednym z uczestników nagrań, który podzielił się swoimi wrażeniami sprzed wielu lat. Obecnie wykonaliśmy zestawienie ujęć filmowych oraz współczesnych zdjęć tych samych miejsc. 

Każdy, kto chciałby zapoznać się ze szczegółami filmu oraz czym była akcja pt. "Niewidzialna ręka", może zajrzeć tutaj: Pouczający film z Gniezna, a kto chciałby przeczytać o tym, jak kręcono materiał, może zobaczyć: Wspomnienia "procarza"

Sam film, trwający 23 minuty, można obejrzeć poniżej, a dalej zachęcamy do zobaczenia, jak zmieniły się miejsca ujęte w materiale:

 

 

 

Scena pierwsza - dzieciniec przy ul. 3 Maja. Betonowy basen został zlikwidowany dopiero na przełomie XX i XXI wieku, a w jego miejscu znajduje się obecnie trawnik. Pośrodku stał swojego rodzaju wodotrysk.

 


Scena druga - widok na dzieciniec przy ul. 3 Maja z szerszą perspektywą - w oddali kościół pw. św. Michała Archanioła. Widać ten sam basen, który - co można zauważyć - cieszył się bardzo dużą popularnością. Dziś, nawet w porach popołudniowych, jest to miejsce o wiele bardziej wyludnione...


 

Scena trzecia - wiatrak na Winiarach. Od 1959 roku to miejsce zmieniło się najbardziej znacząco. Teren dawnego folwarku we wsi Winiary od lat 70 zaczęły zapełniać bloki. W latach 80. powstało os. Kazimierza Wielkiego oraz os. Władysława Łokietka, które wyrugowało zarówno zabudowę folwarku (do dziś zachowały się drzewa z dawnego ogrodu), jak i dość słabo widoczny na poniższym ujęciu wiatrak, stojący mniej więcej w tym miejscu co współczesne zdjęcie.


 

Ujęcie czwarte - handlarz królików na Targowisku. Tuż za nim widoczny niepozorny budynek mieszkalno-usługowy, istniejący do dziś i to w o wiele bardziej ładniejszej formie niż blisko 60 lat temu.


 

Ujęcie piąte - dalej handlarz królików - w tle widok zaludnionego w dzień targowy placu. Nad kupującymi wznoszą się kamienice przy Bednarskim Rynku.


 

Ujęcie szóste - kupujący na targowisku - w tle widać kamienice u zbiegu Bednarskiego Rynku i ul. św. Wawrzyńca (w okresie PRL-u - ul. Janka Krasickiego). To miejsce także zmieniło się przez te lata...


 

Ujęcie siódme - kolejny handlarz na Targowisku - w tle budynki po północno-zachodniej pierzei placu, dziś częściowo przesłonięte, nieco przebudowane. Zdjęcie wykonane w godzinach popołudniowych.


 

Ujęcie ósme - kupujący na targowisku - w tle kamienica po północno-zachodniej pierzei placu. Zdjęcie wykonane w godzinach popołudniowych.


 

Ujęcie dziewiąte - skrzyżowanie u zbiegu ul. Moniuszki i Warszawskiej, wykonane z balkonu dziś już opuszczonej kamienicy. 


 

Ujęcie dziesiąte - kamera przestawiona na bok z widokiem na kamienicę narożnikową ul. Warszawskiej i Moniuszki - widać sklep ze sprzętem gospodarstwa domowego, w którym w późniejszym okresie PRL-u zagościł Pewex. Napis na budynku wyraźnie musiał być duży, zaznaczający zawartość lokalu, podobnie jak i współczesne "afisze"...


 

Ujęcie jedenaste - gonitwa - widać perspektywę wyjazdu z ul. Dąbrówki na Rynek. Ulice brukowane, gęste drzewa, pojazdy... 


 

Ujęcie dwunaste - gonitwa - widok w kierunku ul. Dąbrówki. Także i tu, można powiedzieć, niewiele się zmieniło, choć w oddali wyraźnie majaczy niewielka wieżyczka na kamienicy Różakolskiego, stojąca u zbiegu ul. Dąbrówki i Grzybowo. Rozebraną w latach 90, obecnie zastępuje wciąż nieukończony gmach nowego budynku, którą na współczesnym ujęciu zasłania drzewo.


 

Ujęcie trzynaste - gonitwa - widok na południową pierzeję Rynku. Uwagę zwracają autobusy, prawdopodobnie komunikacji miejskiej i zamiejskiej, dla których główny plac miasta przez wiele lat był największym węzłem przesiadkowym. Po lewej widoczny autobus linii numer 1 (?).


 

Ujęcie czternaste - gonitwa - widok na Zielony Rynek. Budynek po prawej zyskał lokale usługowe na parterze, a sam plac utracił nieco na przestronności przez wybudowany na nim parking. Szczególnie do oka trafiają bazgroły na ścianie po prawej - te sprzed 60 lat, jak i współczesne. Różnica pewnie polega na tym, że te dawne były z mało trwałej kredy lub cegły, a obecne już tak łatwo z elewacji nie schodzą...


 

Ujęcie piętnaste - gonitwa - chłopcy w tej scenie przebiegają koło domu u zbiegu ul. Dąbrówki i Krzywe Koło. Widać wyraźnie iż albo w tym czasie dwa okna w budynku musiały zostać zamurowane, albo po prostu z tych ścian odpadł tynk, na co wskazywać może stan budynku w przyziemiu.


 

Ujęcie szesnaste - gonitwa - widok na ul. Podgórną z perspektywą muru oporowego i ściany Sądu Rejonowego. Na starym ujęciu widać po prawej stronie balkony i cień kamienicy stojącej u zbiegu ul. Podgórnej i św. Wojciecha, która została w późniejszych latach rozebrana - do dziś nic nie pobudowano w jej miejscu.


 

Ujęcie siedemnaste - gonitwa - wjazd w ul. Garbarską, gdzie do dziś ułożony jest ten sam bruk, który widać na filmie. Ciekawe jest, jak w tamtych czasach jeździło się po nim na rowerze...?


 

Ujęcie osiemnaste - ul. św. Wawrzyńca przy schodach na ul. Kaszarską. Tu także sporo się zmieniło, jeśli chodzi o... mury oporowe, bo nic ciekawego na tym ujęciu zresztą nie widać.


 

Ujęcie dziewiętnaste - gonitwa - perspektywa ul. Kaszarskiej, wybrukowanej i z chodnikami, a po prawej domy z XIX wieku, które w latach 80. zostały rozebrane i odbudowane w nowej formie.


 

Ujęcie dwudzieste - gonitwa - schody z ul. Seminaryjnej na Wzgórze Lecha. Rozebrane zostały zaledwie kilka lat temu, a pobudowane jeszcze w okresie międzywojennym. Dziś śladu nie ma, by w tym miejscu się kiedykolwiek wznosiły - chyba, że mówimy o furtce, która dawniej do nich prowadziła...


 

Ujęcie dwudzieste pierwsze - bocznica kolejowa do Zakładów Mięsnych, przechodzące przez Park Miejski. Kamera prawdopodobnie umieszczona była na lokomotywie lub wagonie i jechała w kierunku ul. Sobieskiego - w tle widzimy łuk torów w rejonie ul. Konikowo. Porównując ze współczesnym ujęciem - widać też, jak przez lata nasyp pod torami "rozmył się" po bokach.


 

Ujęcie dwudzieste drugie - gonitwa - sprawca ucieka przez torowisko stacji Gniezno. Ujęcie kręcono w miejscu dziś niezbyt dostępnym, dlatego współczesne zdjęcie tego samego miejsca wykonane zostało z innej perspektywy. Kręcono je przy torze bocznym prowadzącym do Zakładów Mięsnych oraz na bocznicę towarową stacji handlowej.


 

Ujęcie dwudzieste trzecie - gonitwa - budka pracowników kolei, a kilka metrów w bok także schron przeciwodłamkowy. Oba obiekty istnieją do dziś obok siebie i mają się "względnie" dobrze.


 

Ujęcie dwudzieste czwarte - patrol Milicji Obywatelskiej wyjeżdża do interwencji. Brama komendy przy ówczesnej ul. Walki Młodych (dziś ul. Jana Pawła II) została przebudowana. Zmieniła się także perspektywa tego, co dalej - niski, parterowy budynek zastąpił w późniejszych latach blok mieszkalny. Za możliwość wykonania tego zdjęcia dziękuję Komendzie Powiatowej Policji w Gnieźnie.

 

To ostatnie ujęcie z Gniezna, które udało się zidentyfikować, a które też pokazuje współczesny obraz Gniezna w porównaniu do ujęć nakręconych w naszym mieście w 1959 roku. Trwające dość długo sceny z beczkami kręcone były w Sopocie.

15 komentarzy

  • Link do komentarza darek525 poniedziałek, 20 sierpnia 2018 21:21 napisane przez darek525

    Na obecnym os.Kazimierza Wlk. w rejonie obecnie nowego placu zabaw zanim powstało osiedle były zlokalizowane pozostałości opuszczonego już dworku, do dziś można jeszcze jak się dobrze poszuka to można odnaleźć pozostałości "kocich łbów". Taki sam był zlokalizowany w rejonie wieżowca na os.Władysława Łokietka.Co do jakiś szczegółów to wszystko powoli się zaciera niestety także nie pamiętam przeznaczenia tych obiektów.

  • Link do komentarza senior poniedziałek, 20 sierpnia 2018 12:46 napisane przez senior

    Też kąpałem się niejednokrotnie w tym basenie w ogródku jordanowskim ( po kiego licha nazwany imieniem Andersena nie rozumiem!). Woda była nie chlorowana, czy zmieniana? Nie pamiętam. Ale jakoś nikt się nie pochorował i dzieciaki w upał miały frajdę. Ten dzieciniec miał na stałe opiekuna latem. Sympatyczna pani Krysia pilnowała porządku, a jak była niepogoda, to czytała dzieciom bajki lub można było pograć w jakieś gry w budynku przy basenie. Żadnych psów i pijaków. Dlaczego dzisiaj nie ma tam fachowej opieki i pilnowania ładu i porządku?

  • Link do komentarza Malkontent piątek, 17 sierpnia 2018 14:29 napisane przez Malkontent

    Do Marek - nikomu nie przeszkadzało. Ma Pan większy kryty basen ze zjeżdżalnią a latem jest kąpielisko Łazienki. Bez przesady że potrzebna jest ubikacja i wanna do mycia o nazwie odkryty basen. A z tym sentymentem to jest tak jak spyta Pan dziadka czy babcię, dlaczego miło wspominają biedę sprzed wojny (czy też po wojnie). Odpowiedzą Panu - była bieda, ale byliśmy młodzi, zdrowi, czasem zakochani. I tak to jest - różowe okulary młodości.

  • Link do komentarza Marek piątek, 17 sierpnia 2018 12:38 napisane przez Marek

    Pamietam park przy ul.3Maj basen i lato pluskanie sie w basenie byly to piekne chwile z dziecinstwa.Chodzilismy tam z rodzicami zadaje pytanie dlaczego juz niema lub komu przeszkadzalo tak piekne miejsce.Teraz prawie ze swieci pustkami a kiedys tlumy Marek.

  • Link do komentarza Stefan czwartek, 16 sierpnia 2018 13:20 napisane przez Stefan

    Rewelacyjna robota Panie Redaktorze. Dzięki. Niestety oglądając te obrazki nasuwa mi się myśl, że tamto Gniezno było ładniejsze i tętniło życiem.

  • Link do komentarza Krzysztof środa, 15 sierpnia 2018 23:54 napisane przez Krzysztof

    Świetny artykuł, autor wykonał dobrą robotę. Miło zobaczyć, jak się zmieniło Gniezno przez kilkadziesiąt lat.

  • Link do komentarza sam on środa, 15 sierpnia 2018 21:19 napisane przez sam on

    ciekawe czy w roku 1959 rury z wodą też tak pękały jak dziś. W 2018 chyba nie było osiedla, gdzie nie pękła by jakaś rura...

  • Link do komentarza Lidia Stankowiak środa, 15 sierpnia 2018 19:30 napisane przez Lidia Stankowiak

    pamiętam ten ogródek z lat mojego dzieciństwa.Tam pracowali długie lata moi rodzice.To były najwspanialsze lata mojego dzieciństwa

  • Link do komentarza Marek  ZYGMUNT wtorek, 14 sierpnia 2018 23:39 napisane przez Marek ZYGMUNT

    TRZEBA UCZCIWIE POWIEDZIEĆ, że poza nowymi farbami na elewacjach kamienic i autobusami, które zniknęły z Rynku to na szczęście nasze Gniezno, niewiele się zmieniło. I dobrze.

  • Link do komentarza misiakisia wtorek, 14 sierpnia 2018 22:56 napisane przez misiakisia

    Powiem tak coś fajnego i dziekuję za pokaz.

  • Link do komentarza pierożek wtorek, 14 sierpnia 2018 22:48 napisane przez pierożek

    ale pan redaktor zadał sobie trudu! smutny wniosek jednakże z tych fotek wypływa... Gniezno się nic nie zmienia...

  • Link do komentarza Iren wtorek, 14 sierpnia 2018 22:48 napisane przez Iren

    Moje Gniezno, moje życie, moja rodzina, moje korzenie. Kocham Gniezno. Ciekawie pokazane.

  • Link do komentarza avalon wtorek, 14 sierpnia 2018 21:44 napisane przez avalon

    Fajne :) Wniosek - róbmy zdjęcia wszystkiego i wszedzie, za kilakdziesiąt lat następne pokolenia będą nimi zachwycone :) Współcześnie mamy nieporównywalnie większe możliwości dokumentowania otoczenia niż nasi ojcowie czy dziadkowie :)

  • Link do komentarza Leszek Kabaciński wtorek, 14 sierpnia 2018 20:02 napisane przez Leszek Kabaciński

    Bardzo dobra prezentacja, wczoraj i dzisiaj Gniezna. Magia filmu, magia starego Gniezna

  • Link do komentarza PPiotr wtorek, 14 sierpnia 2018 19:15 napisane przez PPiotr

    Z wielkim sentymentem obejrzałem swoje Gniezno. Np. Ogródek Jordanowski z basenem , był super.

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane