czwartek, 21 września 2017 09:47

Pstrowski musi „opuścić” Gniezno

 

Już najdalej za kilka miesięcy Miasto Gniezno opuścić będą musiały ostatnie symbole PRL, które widnieją w nazwach ulic i placów. Dołączą one do Armii Czerwonej, Stanisława Miłostana czy Młodej Gwardii - tych, które nie istnieją od prawie trzech dekad.

Taka jest opinia Instytutu Pamięci Narodowej nt. obecnie funkcjonujących w Gnieźnie nazw. Przez ostatnie 28 lat z przestrzeni publicznej zniknęło ich już kilkanaście, a więc większość z tych, jakie funkcjonowały na terenie miasta - Plac Bohaterów Stalingradu (Rynek), 22 Lipca (Gdańska), Trasa 40-lecia PRL-u (Trasa Zjazdu Gnieźnieńskiego) czy Walki Młodych (Jana Pawła II).

Półtora roku temu informowaliśmy o tym iż nowa ustawa może oznaczać wykreślenie kolejnych istniejących wciąż nazw, ale wówczas też zapytany o sprawę Urząd Miejski, nie posiadał ani propozycji zmian, ani też ewentualnego kosztorysu dokonania takiego działania. Jeszcze w maju 2017 roku skierowaliśmy zapytanie do Magistratu, jak wygląda aktualna sytuacja w tym temacie. Wówczas też otrzymaliśmy odpowiedź: - Miasto Gniezno po dokładnej analizie obowiązujących nazw ulic, placów itp., w związku z ustawą dekomunizacyjną, nie zmieni w chwili obecnej żadnej z nich. Brane były pod uwagę dwie nazwy: ul. Pstrowskiego i ul. Chudoby, jednak ze względu na to, że po pierwsze są wątpliwości do co jednoznacznie negatywnej oceny tych postaci, a po drugie zmiana nazwy ulicy wiązałaby się z niedogodnościami związanymi chociażby z wymianą dokumentów dla mieszkańców tych ulic i kosztów dla podmiotów gospodarczych, takie zmiany nie będą realizowane. Tak sytuacja wyglądała w maju br., a w ostatnim czasie kwestia dekomunizacji przestrzeni publicznej nabrała tempa. Wszystko za sprawą zapisów w ustawie, które wskazują konkretne terminy jej realizacji. Te miały zostać wykonane do 2 września.

Kto teraz zadecyduje o tym, że dana nazwa podchodzi pod dekomunizację? Takie zarządzenie wydaje wojewoda, ale najpierw musi on zasięgnąć opinii Instytutu Pamięci Narodowej. Wchodząc na stronę tego urzędu, znajdujemy specjalną zakładkę, dotyczącą tej ustawy. Tam można odnaleźć w zasadzie wszystkie informacje, w tym także przykładowe nazwy podlegające zmianie.

Wśród tych, które muszą zniknąć, jako przykładowa postać widnieje Wincenty Pstrowski. Przed wojną wiele lat przepracował w kopalniach w Polsce, a potem w Belgii. Powrócił do kraju w 1946 roku i od razu związał się z Polską Partią Robotniczą. To on w 1947 roku wystosował list otwarty do górników, wzywający do współzawodnictwa pracy. Jego postać doczekała się upamiętnienia, gdyż został pierwszym przodownikiem pracy, który wykonywał zadania ponad wyznaczone mu zadania. Zmarł w 1948 roku. W Zabrzu doczekał się pomnika, a w Gnieźnie ulicy, której imię zostało nadane w 1951 roku. Wcześniej była to ulica Leona Grabskiego, którą nadano w 1933 roku na cześć założyciela gnieźnieńskiej cukrowni. Wielu jednak przyznaje, że ul. Pstrowskiego mogłaby zostać, aby w odpowiedniej formie stanowić pamiątkę po systemie i ofiarach jego ideologii.

Skontaktowaliśmy się z IPN w sprawie innych nazw, które wciąż funkcjonują na terenie Gniezna, a które podlegają pod dekomunizację: - Na chwilę obecną wskazaliśmy w Gnieźnie do zmiany ul. Wincentego Pstrowskiego i 21 Stycznia (1945 r.) - przekazała nam Ewa Liszkowska z poznańskiego oddziału IPN.

O tym, czym na zmianę zasłużyła sobie nazwa placu targowego, nie trzeba zbyt wiele pisać. Data 21 stycznia 1945 roku już wiele lat temu wyblakła ze swojej świetności, kiedy to opublikowano książki i artykuły opisujące, jak faktycznie wyglądało zajmowanie Gniezna przez wkraczającą Armię Czerwoną. I choć nikt nie ma zamiaru podważać wysiłku zwykłych żołnierzy sowieckich w walce z nazistowskimi Niemcami, to jednak zdaniem wielu, upamiętnianie daty ich wejścia do miasta nie wypada celebrować, nawet w takiej formie. 

Ponieważ zarówno Pstrowski, jak i 21 Stycznia, trafią wkrótce na margines historii, pozostaje pytanie - co w ich miejsce? Skontaktowaliśmy się z Urzędem Miejskim, który jednak czeka na decyzję wojewody. - W przypadku jeśli zmiana takiej nazwy nie była dokonana w terminie 12 miesięcy od dnia wejścia ww. ustawy w życie wojewoda wydaje zarządzenie zastępcze, w którym nadaje nazwę zgodną z ustawą. Ma na to 3 miesiące od dnia, w którym upłynął termin na zmianę nazwy przez właściwy organ jednostki samorządu terytorialnego. Zmieniając nazwę wojewoda zobowiązany jest uzyskać opinię IPN (potwierdzającej niezgodność nazwy z ustawą) - czytamy w odpowiedzi Magistratu. Jeszcze kilka miesięcy temu była propozycja jednego z wnioskodawców, by ul. Pstrowskiego zmienić na ul. Akademicką - z uwagi na znajdującą się przy niej prywatną szkołę. Dla placu nie pojawiały się żadne propozycje, aczkolwiek zawsze mógłby zostać po prostu Plac Targowy. Na zarządzenie przyjdzie jeszcze trochę poczekać, a IPN przedstawia propozycję patronów, którzy mogą zostać nadani (zobacz listę).

Czy to wszystko? Nie do końca. IPN zajęło się jeszcze dwiema funkcjonującymi w przestrzeni publicznej nazwami. Chodzi o postacie dwóch osób - Tadeusza Sobieralskiego oraz Stanisława Chudoby. Ten pierwszy jest znany szczególnie starszym gnieźnianom, którzy zapamiętali go jako przewodniczącego Miejskiej Rady Narodowej w latach 1954-1969. To w tym okresie zaczęło powstawać osiedle Tysiąclecia i zakreślono projekty Winiar, a także rozbudowano zakłady przemysłowe. Działalność Tadeusza Sobieralskiego przerwała nagła śmierć w 1969 roku, a pogrzeb stał się manifestacją wdzięczności od mieszkańców miasta. Mimo to zdaniem wielu, jego działalność była ograniczona tylko do pewnego stopnia, a decyzję o przyznawaniu środków na różne zadania, dzięki którym Gniezno się rozbudowało, zawsze podejmowała władza zwierzchnia. 

Stanisław Chudoba z Grodem Lecha związał się w latach 30., gdzie aktywnie działał w organizacjach komunistycznych. W 1934 roku z okazji 1 maja wygłosił przemówienie, w którym skrytykował rząd i Józefa Piłsudskiego, za co wytyczono mu proces i został skazany na więzienie. Po odbyciu kary został ponownie aresztowany (już jako działacz PPS) w 1936 roku - wówczas w trakcie rewizji znaleziono u niego różne ulotki o treści antypaństwowej. Przeniósł się po tym do Warszawy, gdzie pracował w socjalistycznej prasie. Walczył w obronie wrześniowej, a po wyjściu z niewoli, dołączył do Polskich Socjalistów, przekształconej potem w Robotniczą Partię Polskich Socjalistów. Został redaktorem "Robotnika", a w 1943 roku uczestniczył w tworzeniu Armii Ludowej. Pod koniec tego roku został zatrzymany w ulicznej łapance i następnie rozstrzelany na terenie Warszawy. Po rozpoczęciu budowy os. Tysiąclecia, fragment dotychczasowej ul. Spokojnej w 1959 roku nazwany został imieniem Stanisława Chudoby.

- Czekamy wciąż na zatwierdzenie przez ogólnopolskiego koordynatora, not biograficznych Sobieralskiego i Chudoby wraz z ostateczną decyzją czy ulice z tymi nazwami podlegają ustawie czy nie - informuje Ewa Liszkowska z IPN.

Dla wielu osób dyskusyjną sprawą pozostaje także postać Franklina Delano Roosevelta, której imieniem nazwano jedną z najdłuższych ulic w Gnieźnie. Postać, która przyczyniła się do zajęcia Polski na 45 lat przez Armię Czerwoną, została upamiętniona już wkrótce po wojnie: - Upamiętnienie F.D. Roosevelta, niezależnie od oceny jego postawy wobec Polski, nie podlega przywołanej powyżej ustawie - przekazał nam IPN.

Kiedy można oczekiwać decyzji w sprawie zmian nazw dla wspomnianych wyżej ulic? Terminem jest 2 grudnia 2017 roku i do tego czasu wojewoda ma czas na wydanie zarządzenia. Po zmianie mieszkańcy nie poniosą kosztów wymiany dokumentów, ale mimo to bardziej dotknie to firmy, które będą musiały zmienić chociażby dokumentację czy reklamy. Dziś, kiedy już wiemy, że Pstrowski będzie musiał opuścić Gniezno, pozostaje pytanie - czy towarzyszyć mu będzie także Sobieralski i Chudoba? 

48 komentarzy

  • Link do komentarza senior piątek, 22 września 2017 18:25 napisane przez senior

    Kolejny biedak myślowy "abc:"( a może raczej ten sam, co baśka). Wałęsa to wykreowany spryciarz doskonale wpisujący się w rolę, którą mu zaproponowano. Ja też należę do tych 10 milionów naiwnych i ufnych, którzy jemu uwierzyli. Nie tylko na niego glosowałem, ale prowadziłem kampanię na tego faryzeusza. Nigdy, ale to nigdy w życiu nie przypuszczałbym, że Polacy uwierzywszy w dobre intencje szachraja ,zostaną oszukani w tak bezczelny sposób. No, ale dzisiaj jesteśmy bogatsi o doświadczenia 30 lat i widzimy, jak można ludźmi manipulować. Jesteś jednym z nich, ale otwórz oczy. A co sprawia, że były prezydent tak kluczy w sprawie swojej przeszłości? To nie naukowcy, to on sam coraz bardziej komplikuje sprawę – zmienia wersje, zaprzecza wcześniejszym słowom.

  • Link do komentarza Solidariusz piątek, 22 września 2017 18:04 napisane przez Solidariusz

    Wałęsie dziękujemy za wszystko. Łącznie z pozostawieniem poprzedniej nomenklatury przy władzy przez kolejne ćwierć wieku "wolności", tylko w nieco innej formie.

  • Link do komentarza Gnieźnianin piątek, 22 września 2017 17:55 napisane przez Gnieźnianin

    Przeszkadzają nazwy ulic tylko dlatego bo z komuny, a jakie karty historii są nieskazitelnie czyste, i zmiany z jaką perspektywą przyszłości: wsteczną czy postępową ?

  • Link do komentarza abc piątek, 22 września 2017 17:38 napisane przez abc

    Hm... To bardzo ciekawe co piszesz. Bo uważasz Polaków ( ok 10 mln członków Solidarności) za idiotów którzy dali sobą manipulować. Mocne. Mało tego również swoich bogów braci Kaczyńskich uważasz za idiotów bo wspierali Wałęsę dopóki ich nie wyrzucił na zbity pysk. A wolność takich głupich wypowiedzi zawdzięczasz właśnie Wałęsie. Inaczej miałbyś Białoruś. Co nie zmienia faktu że Wałęsa nie był idealny. Jak każdy nas. Tylko jego oceniają miliony a Was internetowe trolle co najwyżej Wasze muchy w pokoju.

  • Link do komentarza senior piątek, 22 września 2017 15:49 napisane przez senior

    A mnie smucą takie "Baśki Niemowy". Wierzyć się nie chce, by ludzie mogli być tak naiwni, jak ona, tacy, którzy naprawdę niczego nie rozumieją i tak dają sobą manipulować. Basiu, zrozum, że polityka jest okrutna, uwierzyłaś zdrajcom i oszustom politycznym takim samym, jak on. Naprawdę tego nie pojmujesz? Wałęsa nie jest żadnym bohaterem, to świetnie wyszkolony cwaniak, który za obietnicę bycia prezydentem kraju zrobił wszystko, co mu kazali. On naprawdę został idealnie dopasowany do roli, którą miał spełnić. A o tym, że jest kandydatem na prezydenta mówiono już w pewnych kręgach przed 1989 rokiem! Wielu w to nie wierzyło wowczas, ale spektakl jak widać był świetnie przygotowany. Niestety ze stratą dla Polski i Polaków. I Ty się też dałaś nabrać.

  • Link do komentarza szperacz piątek, 22 września 2017 12:45 napisane przez szperacz

    Jacek Saryusz-Wolski ujawnił, że zgodnie z jego wiedzą, dwie rezolucje Parlamentu Europejskiego z kwietnia i września 2016 r., krytyczne wobec Polski i atakujące rząd premier Szydło, były pisane przez członków totalnej opozycji. Pikanterii dodaje fakt, że w pisaniu rezolucji pomagać miał nawet były prezydent Lech Wałęsa. Saryusz Wolski dodał, - Starłem się kiedyś z Fransem Timmermansem i obalałem jego argumenty. Kiedy wszystkie upadły, stwierdził: „ale mnie tak powiedział Lech Wałęsa” – tłumaczył europoseł.
    To ja popieram wpisy o prawdzie o Wałęsie Ten współczesny sprzedawczyk, idol Platformy Obywatelskiej, to pospolity kolaborant. Jako zdrajca ideałów, którym rzekomo służył, zasłużył na najwyższy wymiar kary, a nie na pomniki.

  • Link do komentarza Baśka Niemowa piątek, 22 września 2017 12:44 napisane przez Baśka Niemowa

    Śmieszą mnie dzieci piszące, że Wałęsa jest zdrajcą. Za dużo TVP i mediów Rydzyka. Gdyby nie on, nie mielibyście dziś prawa wygłaszać takich teorii. Polsko otrzeźwiej.

  • Link do komentarza makro piątek, 22 września 2017 12:28 napisane przez makro

    21 Stycznia przez całe lata funkcjonował jako "Targowisko" i powinno się wrócić do tej starej i ugruntowanej w mowie potocznej gnieźnian nazwy. Pamiętając o "zasługach" dla Polski F.D. Roosevelta, już dawno ta nazwa powinna być zlikwidowana. Pstrowski nijak sobie nie zasłużył na ulicę, a stary komuch Chudoba już z całą pewnością nie powinien być patronem ulicy.

  • Link do komentarza gonzo piątek, 22 września 2017 11:55 napisane przez gonzo

    Jankiel i podobni - nie włączycie myślenia przed pisaniem komentarzy, bo go nie macie. Wałęsa jest zdrajcą i powinien zniknąć z przestrzeni publicznej. Zresztą inicjatorzy ówczesnej nazwy bardzo się pospieszyli z tym nazewnictwem. Może działali na polecenie? Trzeba by sprawdzić, kto był inicjatorem, to byśmy się na pewno w dzisiejszych czasach niezwykle zdziwili. Natomiast Kaczmarski pił, to prawda, ale zdrajcą nie był i jest zasadnicza różnica między człowiekiem chorym ( bo alkoholizm to niestety choroba) a renegatem, konfidentem i zaprzańcem.
    A co do daty rzekomego wyzwolenia Gniezna, to popytajcie starszych ludzi, czym ono był dla naszego miasta i Polski. Pijaństwo, zabijanie niewinnych ludzi, gwałty,kradzieże, wywożenie naszego majątku narodowego do sowieckiego raju, a nade wszystko celowe spalenie katedry, żeby upodlić polskich katolików. Zatem precz z tą datą, niech zostanie wymazana z przestrzeni publicznej, a tylko w podręcznikach historii, jako dzień kolejnego zniewolenia Polaków.

  • Link do komentarza jankiel piątek, 22 września 2017 11:24 napisane przez jankiel

    A co z rondem Kaczmarskiego? Wspanialy bard niepodległościowy, poeta, dobry duch narodu....ale za to pijak, kat i tyran domowy? Jak wariujemy to do reszty!

  • Link do komentarza avalon czwartek, 21 września 2017 21:59 napisane przez avalon

    21 stycznia to data wyzwolenia - ma zniknąć? A komuch i narzędzie obcych wywiadów ma w Gnieźnie rondo... PO-PiS musi zniknąć.

  • Link do komentarza kam czwartek, 21 września 2017 21:10 napisane przez kam

    ulica Bartłomieja Misiewicza

  • Link do komentarza X czwartek, 21 września 2017 19:50 napisane przez X

    Przy okazji dyskusji na ten temat może ktoś mnie oświeci i odpowie na pytanie dręczące mnie od lat:
    Komu przeszkadzał Stanisław Wyspiański? Komunistą chyba nie był :-)
    Dlaczego ulicę Wyspiańskiego przemianowano na Armii Krajowej? Oczywiście nie przeszkadza mi obecna nazwa - jestem jak najbardziej za, tylko dlaczego Wyspiańskiemu powiedziano w Gnieźnie "NIE"?
    Będę wdzięczny za konstruktywne wyjaśnienie.

  • Link do komentarza abc czwartek, 21 września 2017 18:37 napisane przez abc

    Wiesz... Jeżeli zdrajca obalił komunizm to faktycznie nie zasługuje na nazwę ulicy. Choć uczą się o nim w podręcznikacu historii na całym świecie. W Polsce się przejściowo na Niego pluje. Ale już kompletnym kuriozum jest nadawanie nazw ulic osoby która nic nie osiągnęła a zginęła w wypadku lotniczym.

  • Link do komentarza Idel czwartek, 21 września 2017 17:38 napisane przez Idel

    Ulica Toniego Kaspra

  • Link do komentarza Trajan czwartek, 21 września 2017 16:22 napisane przez Trajan

    Hakan, ale w naszym mieście jest obowiązująca uchwała, która mówi, ze nazwanie ulicy zasłużonym człowiekiem może mieć miejsce dopiero po pięciu latach od jego zgonu. I słusznie. Ja bym dał nawet 10 lat. Bo jeżeli człowiek jest zasłużony i dobra pamięć o nim się utrzymuje tyle lat, to można rozważyć uhonorowanie tej pamięci nazwą ulicy. Natomiast dziwne jest, ze w Gnieźnie jest Rondo Wałęsy, bo człowiek okazał się zdrajcą, nadal żyje i nie zastosowano kryterium dobrej pamięci. Dla mnie ta nazwa to skandal i tyle.

  • Link do komentarza Hakan czwartek, 21 września 2017 14:25 napisane przez Hakan

    Olo jesteś w błędzie. W Kuźni Raciborskiej ulicę gen. Świerczewskiego zastąpi ulica Roberta Lewandowskiego, który żyje. Tak zdecydowali radni.

  • Link do komentarza fan czwartek, 21 września 2017 14:16 napisane przez fan

    Olo! To tylko uchwała, którą można bez problemu odwołać bo w końcu radni są spolegliwi na pomysły, które są laurką dla prezydenta. Należy się mu, jest naszym słońcem, które z troską promieniuje na nasze miasto. Ul. Tomasza Budasza! Kto jest za?

  • Link do komentarza Krypa czwartek, 21 września 2017 14:12 napisane przez Krypa

    Walka z nazwami, słabe.Przecież to element historii miasta, i Pstrowski i Chudoba i 21 stycznia. Pamiętam Dziadka.który opowiadał jak witał radzieckie wojska,jak czekał na wyzwolenie, z Jego perspektywy,tym dniu było wyzwolenie,reszta to już chichot historii Jałty i jakby nie patrzeć wypchnięciu Polski przez Winstona Churchilla i Delano Roosevelta w ręce Stalina.

  • Link do komentarza Anastazja czwartek, 21 września 2017 12:41 napisane przez Anastazja

    To może niech zamienią na ulicę albo plac księdza biskupa Wesołowskiego

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane