czwartek, 28 lutego 2019 14:50

Tereny po cukrowni zmienią przeznaczenie

 
Tereny po cukrowni zmienią przeznaczenie fot. Rafał Wichniewicz

Pusta od wielu lat przestrzeń, na której jeszcze kilkadziesiąt lat temu panował gwar pracującego, ale dziś już nieistniejącego zakładu przetwórczego, ma zmienić swój charakter przestrzenny.

Mowa o przeszło 35 hektarach terenu, położonego na obszarze dawniej zajmowanym przez Cukrownię Gniezno. Wiosną br. minie 16 lat od czasu, kiedy niemiecki inwestor Pfeifer und Langen rozpoczął fizyczną likwidację tego zakładu w Grodzie Lecha, a w jakiś czas po tym dokonał wyburzenia całego obiektu. Dziś teren ten, który przez lata zamienił się w swojego rodzaju porośnięty trawami i krzewami step, cały czas pozostaje niezagospodarowany. 

Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego z 2008 roku, cały ten obszar przeznaczony jest pod przemysł i usługi. Przeszło 3 hektary z wspomnianych 35 należy do Miasta Gniezna. Pozostałe ponad 32 z 35 hektara stanowi własność Skarbu Państwa, jednakże teren ten znajduje się w wieczystym użytkowaniu wspomnianego wyżej koncernu.

Mimo takich możliwości, przez lata dysponowania tym aktem na tym terenie nie działo się nic w kierunku wykorzystania go jako potencjał inwestycyjny, a przynajmniej nie powstał żaden nowy obiekt przemysłowy. Jakiś czas temu właściciel aktu użytkowania wieczystego zadecydował iż zamierza zmienić charakter tych nieruchomości, dlatego rozpoczęły się procedury administracyjne w celu zmiany ich zagospodarowania. 

W minioną środę 27 lutego radni miejscy podjęli uchwałę o zmianie Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Gniezna. W jej ramach obszar 35 hektarów przeznaczony zostanie w całości pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną z usługami. Ten krok pozwala na dopięcie ostatnich kwestii związanych z planem zagospodarowania przestrzennego, który został wywołany jeszcze w 2016 roku i najprawdopodobniej w najbliższym czasie zostanie przedłożony mieszkańcom do konsultacji. 

51 komentarzy

  • Link do komentarza JaCzyliJa wtorek, 05 marca 2019 11:30 napisane przez JaCzyliJa

    Zabudowa mieszkaniowa. Niby OK ale czy ktoś przemyślał sprawę ruchu samochodowego jaki nastąpi w momencie oddania do użytku kilku/nastu tysięcy mieszkań? Juz teraz Wrzesińska i Witkowska praktycznie stoi w godzinach szczytu. Wiem, wiem, trzy mosty w remoncie i dlatego. Bezeduraaa. Aut jest coraz więcej a miasto nie jest przystosowane do takiej ich ilości. Może lepiej zrobić tam jakieś zagospodarowane tereny zielone? Ścieżki rowerowe gdzie będzie można dzieciaki bez obaw wypuścić? Naprawde nie ma gdzie bloków budować?

  • Link do komentarza Piotr poniedziałek, 04 marca 2019 08:50 napisane przez Piotr

    Ktoś tu wspominał, że "biedni Nimecy" przez tyle lat płącili podatek od nieruchomości i opłaty za użytkowanie wieczyste, więc spieszę wytłumaczyć. Do 1996 wszystkie cukrownie były własnością Skarbu Państwa. W 1997 roku, za rządów Buzka z Balcerowiczem zaczęto masowo prywatyzować. Do 2003 roku w rękach zagranicznych (niemieckich) znalazło się 49 z 76 cukrowni (65%). Od 2001 rozpoczęło się masowe zamykanie cukrowni. W kampanii cukrowniczej 2006/07 z 12 cukrowni Pfeifer & Langen pracowały 4, Sudzucker z 22 pracowało 10, Nordzucker z 6 działały 2, czyli 33%, a z BSO 2 z 10. Cukrownie były ZAMKNIĘTE, ale nie zostały zlikwidowane, czyli można je było teoretycznie w każdej chwili powtórnie uruchomić. Do 2006 roku nie zlikwidowano ani jednej cukrowni w Polsce.
    W 2006 roku Unia Europejska doszła do wniosku, ze cukru będzie za dużo i ceny spadną i trzeba coś zrobić. I zrobiono. Wprowadzono system restrukturyzacji który, cytuję :„W przypadku całkowitego demontażu urządzeń produkcyjnych za każdą wycofaną tonę kwoty wypłacono rekompensatę z funduszu restrukturyzacyjnego w wysokości 730 EUR/t...". To oczywiście zupełny przypadek, że UE płaciła za demontaż, a nie za zamknięcie zakładu ;) No i dopiero wtedy Niemcy rozpoczęli demontaż tych nieczynnych od 5 lat cukrowni (czyli w zasadzie zrujnowanych), pobierając 730 EURO za każdą niewyprodukowaną w nich tonę cukru. Obecnie zostało 18 cukrowni z 76. Zysk z demontażu takiej cukrowni jak w Gnieźnie mógł sięgnąć nawet 50 milionów EURO. A teraz sprzedadzą grunt. I już wiadmo, dlaczego Niemcy wyczekują powrotu do władzy Tuska, Buzka i Balcerowicza.

  • Link do komentarza avalon niedziela, 03 marca 2019 23:29 napisane przez avalon

    @ Dariusz - ciekawe wyliczenia.
    W Gnieźnie w firmach zatrudniających ponad 5 osób pracuje 19 tysięcy ludzi, razem z pracownikami małych sklepów, warsztatów itp jest to ponad 25 tysięcy. Kolejne 8 tysięcy to przedsiębiorcy (mniej więcej tyle jest firm). 20 tysięcy wg Ciebie dojeżdża do pracy poza Gniezno. Łącznie prawie 55 tysięcy ludzi. A co z kilkoma tysiącami zarejestrowanych bezrobotnych? Ile osób jest niepełnosprawnych, ile osób jest nieaktywnych zawodowo? Gdzie emeryci, renciści, uczniowie, dzieci? Ile mieszkańców liczy Gniezno? 100, 120 tysięcy? Mieszkańców jest 68, z niezameldowanymi 70 tysięcy. Więc tych wyjeżdżających jest najwyżej kilka, nie 20 tysięcy.

    W tak bardzo zachwalanym Poznaniu przemysł tez zanika. Poznaniacy jak chcą pracować w fabryce, na ogół jeżdżą do pracy w pobliskich miejscowościach. Poza kilkoma większymi fabrykami w miejscu dawnych brudnych hal powstają nowe osiedla.

    VW nie powstał we Wrześni tylko kilka kilometrów od granic tego miasta, w Białęzycach. Inwestor nie wybudował fabryki dla Wrześni - zależało im na wielkiej działce z możliwością budowy obok zakładów kooperantów i firm logistycznych bezpośrednio przy A2 i linii kolejowej. Innego lepszego miejsca przy A2 nie było. Przy okazji zyskała w jakiś sposób sama Września. W Gnieźnie nie ma nawet podobnych warunków - przede wszystkim nie ma tak dużego terenu i nie ma autostrady/drogi ekspresowej w mieście. Dlaczego Łubowo nic nie robi? Jest S5, linia kolejowa i teoretyczne tereny inwestycyjne.

    A nawet gdyby, czysto hipotetycznie, taka fabryka powstała w miejsce śmierdziela cukrowni - kto ma ochotę na kilkaset tirów dziennie w ulicy Wrzesińskiej / Kostrzewskiego? Kto chciałby, żeby część z tych tirów zgubiła drogę i pojechała przez Lecha, Sobieskiego? Poza tym, kilka tysięcy pracowników dojeżdżających samochodami z Gniezna i okolicznych gmin/powiatów zapychałoby codziennie całe miasto. I pewnie połowa z nich nie mówiłaby po Polsku...
    Już widzę Wasz zachwyt...

  • Link do komentarza tutejszy niedziela, 03 marca 2019 19:23 napisane przez tutejszy

    @Indygobkue - człeku, żeby nie gnieźnieńskie kościoły, to tutaj pies z kulawa nogą już by nie zaglądał. Więc uważaj, co piszesz i zastanów się nad swoją głupotą.

  • Link do komentarza urzędas niedziela, 03 marca 2019 15:27 napisane przez urzędas

    Piszecie takie glupoty, że aż nie chce się czytać. Wg was to rozwój miasta to tylko fabryki. Ludzie, ocknijcie się i wyjdzcie z tego pokomuszego myslenia. Jest tysiąc innych form rozwoju miasta, ale trzeba ruszyć glową, o ile ją się ma na właściwym miejscu. To prezydent miasta jest odpowiedzialny i musi zapewnienić byt swoich mieszkancow. A on widzi tylko galerie i bloki, bo to wykonuja za niego biznesy i nie musi palcem kiwnąć, a do tego jeszcze kaze im budować nową kanalizację i nowe ulice. Żaden poważny inwestor słysząc takie wymagania tu sie nie pojawi! A dlaczego prezydent nie idzie w kierunku tej parowozowni? To nic, że to nie wlasność miasta, ale tylko dzięki takim inwestycjom to miasto da się ruszyc z miejsca.

  • Link do komentarza Tutejszy niedziela, 03 marca 2019 10:47 napisane przez Tutejszy

    Te 3000 to oczywiscie pod stołem, a potem luksus, wczasy w ciepłych krajach itd. A szary pracownik zostaje g....m, w razie choroby, czy później idąc na emeryturę... To w Gnieźnie reguła.

  • Link do komentarza Kilo sobota, 02 marca 2019 21:51 napisane przez Kilo

    Coś mi tu śmierdzi z tym użytkowaniem wieczystym, funkcją mieszkaniową terenu i wprowadzonym od tego roku uwlaszczenia.

  • Link do komentarza Tomasz sobota, 02 marca 2019 19:33 napisane przez Tomasz

    Ale bzdury piszecie. Zakłady budujcie... kto ma budować UM ? To budujcie skoro to takie proste. Sprawdził ktoś może czy teren ten mógłby być przeznaczony na przemysł? Pracy brak w Gnieznie? Ciekawe bo sam jestem przedsiębiorcą i od pół roku szukam fachowców, brak na całej lini. Zaraz ktoś napisze za mało placisz... 3000 na rękę mało? No mało bo chcecie zarabiać po 4000 i dlatego uciekacie do Poznania itp. Zamiast biadolic cieszcie się że zmienia się cokolwiek. Większość z Was to po prostu pierdoly które potrafią tylko marudzić z wygodnego fotela

  • Link do komentarza Dariusz sobota, 02 marca 2019 14:46 napisane przez Dariusz

    Zgadzam się z niektórymi miasto zamiast się obudzić jak proponował Pan prezydent zapada w sen zimowy i marazm. Nie powstają żadne miejsca pracy ludzie odjeżdżają do Poznania, Wrześni i tak mógłbym jeszcze wymieniać,. W 2017 do pracy do innych miast dojezdzalo około 20 000 tysiący gnieznian,. Co się zmieniło o tego czasu-nic. To miasto umiera wszyscy to widzą tylko nie nasze władze

  • Link do komentarza ToJa sobota, 02 marca 2019 12:42 napisane przez ToJa

    Brawo Avalon!!! Nic dodać, nic ująć. Obawiam się jednak, że Twoje argumenty i tak nie przekonają większości forumowych specjalistów od rozwoju miasta...

  • Link do komentarza Zorro sobota, 02 marca 2019 11:48 napisane przez Zorro

    Do Indigoblue. Autobusy MPK kursują do ul. Cegielskiego. Przystanek końcowy mają przy fabryce Kirchhoff czyli dwa przystanki od ul Kolejowej. Kursują w godzinach dopasowanych mniej więcej do zmian w okolicznych firmach. Radzę się najpierw zapoznać z rozkładem a później komentować.

  • Link do komentarza skryta sobota, 02 marca 2019 10:54 napisane przez skryta

    Tak mieszkańcy wybrali pełowców i teraz są skutki. Trzeba zapytać ludzi lub zrobić referendum czy ludzie chcą fabryki czy bloki... W Gnieźnie nie ma już terenów pod fabryki a ostatnią działkę chcą dać pod osiedle przecież to jest sprzeczne z zasadami ekonomi...

  • Link do komentarza Koryfeusz sobota, 02 marca 2019 10:41 napisane przez Koryfeusz

    Podobno lokalne firmy narzekają na brak pracowników. Przyczyna jest jedna, a mianowicie polityka rekrutacji. Zgłosi się kandydatów mniej niż potrzeba, to zamiast zatrudnić ich to robią dziwne testy, zadają pytania dlaczego te osoby mają przyjąć i inne takie pierdołki. Na koniec mówią, że się odezwą, a człowiek w tym czasie znajdzie pracę poza Gnieznem. Te rekrutacje to marnowanie czasu kandydatów i brak szacunku dla nich. Człowiek składa CV, ma predyspozycje i chęci do tej pracy to się zaprasza go, aby zatrudnić, a nie poddawać jakimś testom i zadawać szereg dziwnych pytań. Szanujące się firmy nie odstraszają kandydatów na etapie rekrutacji, a gnieźnieńskie mają z tym problem, bo chyba ich rekruterzy nie widzą jaka jest rzeczywistość zupełnie jakby ostatnie lata spędzili w jaskini oddaleni od społeczeństwa.

  • Link do komentarza Bartek sobota, 02 marca 2019 09:14 napisane przez Bartek

    ja tego nie rozumiem. Niby pracodawcy szukają do pracy bo brakuje ludzi ale nawet jak człowiek wyśle swoje CV to zero odpowiedzi. Kogo oni szukają-księcia z bajki? Mam wykształcenie średnie,jestem technikiem elektronikiem,informatykiem,praca dyplomowa zdana na ocenę bardzo dobrą. I co ? Nie ma pracy bo ilekroć wysyłam swoje CV to nikt nie odzywa się. Pytam gdzie jest praca w Gnieźnie? Dajcie Gnieźnianom zarobić uczciwie zarobić te 2500-3000 netto i stworzyć normalne miejsca pracy,a nie płacić ludziom jakieś grosze na kasie i na umowę zlecenie. Ja wiem ,że mam potencjał jako elektronik-informatyk. Chcę pracować w Gnieznie bo kocham to miasto-za jego historię,za to że w o ogóle jest jeszcze jest na mapie.Już nawet poniżej swoich kwalifikacji. Ale w tym mieście po prostu nie da się żyć!!! Szanowni Pracodawcy szukajcie dalej i jedzcie po kosztach-bo tak najłatwiej,najtaniej...A Polaka w pracy nie docenia się... chętnie oficjalnie podam swój mail i zobaczymy który pracodawca z Gniezna do mnie napisze i zaoferuje mi normalną pracę-na umowę o pracę a nie śmieciówkę? Niech będzie nawet sprzątanie bo ja się pracy nie wstydzę. Tylko niech będą normalne ,ludzkie warunki! Podaję swój mail:tomodachi@poczta.pl i zapraszam do kontaktu

  • Link do komentarza Indigoblue sobota, 02 marca 2019 02:21 napisane przez Indigoblue

    A poza tym na wypierdziszewo mało kto pójdzie do pracy. Nie każdy ma samochód by dojechać na Cegielskiego z Winiar. Ale oczywiście MPK nie myśli i ostatni przystanek na Kolejowej,przy dawnej opiece społecznej. Czy tak trudno zrobić jeden przystanek dalej żeby ludzie mieli jak dojechać? Skoro coś buduje się na wypierdkowie to wpierw trzeba pomyśleć o dojeździe a nie cuda wianki...

  • Link do komentarza Pytajnik piątek, 01 marca 2019 23:54 napisane przez Pytajnik

    Zmiana na cele mieszkaniowe? A czy to czasem nie oznacza, że teren będący do tej pory w wieczystym użytkowaniu z automatu stanie się pełną własnością koncernu?

  • Link do komentarza emigrant piątek, 01 marca 2019 23:34 napisane przez emigrant

    Z Kamińskiego sie nabijaliscie, że te termy to jakby szklane domy chcial budowac, a w innych miastach juz zaczynają odwierty i szansa, jaka stala przed Gnieznem przeszla nam koło nosa. Macie tego swojego Budasza i tylko patrzec, jak Gniezno, z którego wyrosłem, cofa sie do tyłu. Kompletny marazm rozwojowy, brak wizji, nieudolne tlumaczenia w podstawowych sprawach, ale, co najgorsze, traktowanie społeczenstwa jak idiotow. Zamiast wytężonej pracy nad zmniejszeniem kosztów, to wmawianie ludziom, ze nie umieja, nie potrafią lub zlośliwie nie chca segregować śmieci, no to trzeba ich po kieszeni! Na tyle stać tę władzę.

  • Link do komentarza Jarek piątek, 01 marca 2019 22:01 napisane przez Jarek

    Jak wynika z większości poniższych wpisów czytanie ze zrozumieniem to straszny problem. Proponuję wziąć rozbrat z telewizją bo widać odmóżdżenie.
    Łopatologicznie, miasto ma 10 % terenu na który przez ostatnie 11 lat nie było chętnego by budować tam "przemysł lub usługi". Resztę czyli 90 % ma w uźytkowaniu Pfeifer und Langen. Im widać teź nie udało się wynająć swojej części pod przemysł lub usługi. A podatki od nieruchomości i opłaty z tytułu wieczystej dzierżawy płacić muszą. Zmiana planu zagospodarowania pozwala na to aby z tym gruntem coś zrobić. Dlaczego mieszkania - to moja teoria. Przemysł nie wypalił, natomiast w październiku weszła ustawa która uniemożliwia ustanawianie wieczystej dzierżawy dla celów mieszkaniowych. I to finalnie może mieć znaczenie dla Niemców, którzy w ten sposób mogą próbować pozbyć się gruntu na który nie ma chętnych. Jeśli to wypali to miasto zyska na podatku od nieruchomości, a teren może przestanie straszyć.

  • Link do komentarza avalon piątek, 01 marca 2019 18:28 napisane przez avalon

    Przeczytałem poniższe komentarze i nie wiem, czy są śmieszne, czy żałosne.

    Pretensje, że mieście buduje się bloki, czyli domy dla ludzi? A co niby ma być w mieście? Stodoły? Krowy? Świnie i kury? Dla mnie miasto (jak i dla setek pokoleń przed nami) zawsze było, jest i będzie miejscem w którym mieszkają ludzie. A ludzie co do zasady mieszkają w domach. Nie potrafię się do tego odnieść inaczej, nie wiem co autorzy mają na myśli, ale chyba chcieliby żeby zburzyć bloki i postawić stodoły...

    Niektórzy chyba tez tęsknią za cuchnąca na całe miasto cukrownią, która sezonowo zatrudniała miejscowych pijaczków. Smród z tego dziadostwa rozchodził się po całym mieście a wylane ścieki do dzisiaj ludzie piją z wodą... ok...

    Niektórzy dyrygenci-wizjonerzy chcieliby zmusić Toyote czy VW do budowy fabryki.
    Hmm... Czy ktoś spytał się w Toyocie i VW, czy planują w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat budować w Europie kolejną fabrykę? Przemysł motoryzacyjny na ogół omija PL szerokim łukiem ale są na forum dyrygenci i planiści którzy za długo grali w sim city...

    Rozumiem, że 16 lat wystawiania na sprzedaż tych nieużytków to za mało, żeby niektórzy zrozumieli w końcu, że nikt nie jest zainteresowany tym terenem. Nieużytek w środku miasta jest chyba potrzebny co niektórym. Sam właściciel terenu wystąpił z wnioskiem o zmianę SUiKZP bo nie ma co z tym terenem zrobić. Oplujcie więc urzędników, że planują miasto. Ok...

    Jedyna moja uwaga do samej zmiany SUiKZP to układ komunikacyjny. Jedyny wjazd i wyjazd z tego osiedla od strony centrum będzie prowadził przez dawny wjazd do cukrowni. Kolejne dostępy do tego terenu to wąziutkie uliczki Pstrowskiego i Kokoszki. Zapisany w zmianie SUiKZP układ ulic sugeruje, że będzie to teren z ograniczonym dostępem. Obszar wymaga ulicy zbiorczej od ronda przy wiadukcie oraz połączenia z Wrzesińską i Kostrzewskiego.

  • Link do komentarza Prawicowy piątek, 01 marca 2019 17:11 napisane przez Prawicowy

    Nie porównujemy Gniezna do innych miast np. Września oni mają bezpośredni dostęp do a2 i dlatego tam się buduje. A Socha co prawda niszczy nasza gospodarkę ale nie ma co ukrywać faktów na zachodzie też mają ten sam problem. W z socjalnej powinno być tak: dostanie się to jeśli jeden z rodziców pracuje A jeśli oboje są bezrobotni to w takim przypadku odebrać im to i każdy zadowolony. Jestem też za tym by Social był rozliczamy bo nie widzę, że pieniądze na dzieci faktycznie idą na ich utrzymanie.

startpoprz.123nast.koniec

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane