Do niecodziennej sytuacji doszło w niedzielne, wczesne popołudnie na os. Pustachowa w Gnieźnie. Do poszkodowanej osoby musiał przylecieć śmigłowiec LPR.
Miejsce, w którym stacjonują zespoły ratownictwa medycznego, nie odpowiada oczekiwaniom nie tylko pracowników, jak i właściciela terenu. Trwają działania, by to się zmieniło.
Głośny dźwięk syren wybrzmiał w sobotnie południe na gnieźnieńskim Rynku, gdzie pojawiło się kilka karetek pogotowia - te można było obejrzeć i poznać całe ich wyposażenie.
Kilka tygodni temu wystosowano prośbę o utworzenie dodatkowego zespołu ratownictwa medycznego w Skorzęcinie. Decyzja w tej sprawie jest jednak odmowna, a powody dość prozaiczne - prośba wpłynęła zbyt późno, a patrząc na statystyki, potrzeba wydaje się być... znikoma.
Kilkudziesięciu mieszkańców ul. Łącznica oraz Grzybowo sprzeciwia się lokalizacji stacji ratownictwa medycznego w proponowanej lokalizacji. Przedstawiciele szpitala jednak twierdzą, że to nie będzie uciążliwe ani dla nich, ani dla ruchu ulicznego.