Nieznany z początku sprawca dewastacji otoczenia, który wyrzucił odpady przy drodze, musiał liczyć się z konsekwencjami swojego czynu.
Kilka dni temu między Gnieznem a Trzemesznem, a wczoraj w okolicach Witkowa nieznani sprawcy wyrzucili tony odpadów niewiadomego pochodzenia.
Dzielnicowi, przy współpracy mieszkańców wsi, szybko ustalili osobę, która pozbyła się odpadów budowlanych w niedozwolonym miejscu.
W miniony czwartek policjanci zostali powiadomieni o hałdzie odpadów, które ktoś wyrzucił przy cmentarzu w Ruchocinie w gminie Witkowo.
Mimo licznych interwencji Straży Miejskiej oraz wykorzystania fotopułapek, niektórzy mieszkańcy Gniezna nadal pozbywają się odpadów w sposób nielegalny, podrzucając je na tereny publiczne lub prywatne.
Straż Miejska w Gnieźnie cały czas prowadzi czynności w sprawie nielegalnych, dzikich wysypisk ujawnionych w ostatnim okresie.
Z naszą redakcją skontaktowała się Rada Osiedla Piekary, która zdecydowała się w ten sposób wskazać problematyczną dla ich rejonu kwestię zaśmiecania i braku reakcji służb na istniejący bałagan.
Straż Miejska w Gnieźnie surowo karze i nadal będzie karała sprawców, którzy pomimo obowiązujących przepisów, nadal podrzucają worki z odpadami na ulice naszego miasta.
Pani i pan oraz... worek - jeden, drugi i jeszcze trzeci. Mówiąc krótko - zobaczcie, jak gnieźnianie pod osłoną nocy (i nie tylko) podrzucają innym odpady.