Prymas wygłosił również homilię, w której - nawiązując do słów Księgi Mądrości i psalmu responsoryjnego - mówił o Niebie, mądrości i odpowiednim przeżywaniu tego wyjątkowego dnia w roku. "Po co przychodzimy na cmentarze? - po to, aby spoglądając w przeszłość i patrząc na dzień dzisiejszy, uczyć się mądrości. Jest to wielki dar Boży. Pismo Święte mówi, że początkiem mądrości jest bojaźń Boża. Dar mądrości zdobywa się w modlitwie, tego nie nauczy się człowiek z książki, nie otrzyma go na żadnym uniwersytecie." - mówił abp Józef Kowalczyk i dodał: "Cmentarz to ziemia ucząca nas mądrości. Nasi zmarli nas jej uczą, pobudzają do refleksji".
Zwrócił również uwagę na kruchość i krótkość ludzkiego życia, nawołując, by żyć mądrze i świadomie, wzorując się na świętych i błogosławionych. By żyć tak, aby w każdej chwili być gotowym do zdania indywidualnego sprawozdania z własnego życia. Podkreślił też, że każdy z nas może zostać świętym: "Niebo jest dla wszystkich, którzy zechcą iść przez życie zgodnie z przykazaniami, sumieniem i wartościami." - mówił Prymas.
Na koniec nawoływał do tego, by potrafić wybaczać. Aby przychodząc na cmentarze, spędzać ten czas na medytacji, modlitwie i rozmowie z bliskimi, i wyciągać z nich właściwe wnioski i refleksje. By wracać do domu spokojniejszym i wolnym wewnętrznie.
Uroczystość Wszystkich Świętych wywodzi się głównie z czci oddawanej męczennikom, którzy oddali swoje życie dla wiary w Chrystusa, a których nie wspomniano ani w martyrologiach miejscowych, ani w kanonie Mszy Świętej. Pierwotnie święto to obchodzono 13 maja.
Odwiedzając groby najbliższych, zwróćmy także uwagę na opuszczone, zaniedbane nagrobki i zapalmy na nich chociażby symboliczny znicz.