Poza Wszystkich Świętych, tradycyjnie wielu odwiedza miejsca spoczynku swoich bliskich w Wielkanoc i Boże Narodzenie, przystrajając je na ten czas. Jedna z gnieźnianek opisała sytuację, jaka spotkała jej matkę na cmentarzu św. Krzyża, w miniony wtorek.
- Moja mama właśnie wróciła z cmentarza przy ul. Krzyża cała we łzach. Grób obok ktoś był chowany i grób mojej babci został przez pracowników totalnie zbezczeszczony. Kwiaty zostały wyciągnięte z wazonu i zdeptane, znicze zbite i ubłocone. Cały nagrobek był brudny od błota i widoczne były ślady butów, co znaczy ze ktoś po grobie mojej babci chodził. Dla mnie to niewyobrażalne stanąć na czyimś grobie, to przecież uświęcone miejsce czyjegoś spoczynku! Pozbruk wokół pomnika został wyrwany z ziemi i rozrzucony wokół. Mama szukała go 2-3 groby dalej - napisała do nas pani Daria, która do wiadomości załączyła zdjęcia, choć jak twierdzi, już wykonane po uprzątnięciu grobu. Jak dodała, to nie pierwszy raz, kiedy ma miejsce taka sytuacja, a rok wcześniej po drugiej stronie była chowana inna osoba i sytuacja była podobna: - Nie może tak być, że niszczą groby wokół, kopiąc nowy i nie ponoszą w związku z tym żadnej odpowiedzialności. Czy nie ma już na świecie żadnych świętości? Jak można tak nie uszanować czyjegoś grobu? - pyta gnieźnianka dodając, że zgłoszenie sprawy do grabarza spotkało się z brakiem jakiegokolwiek zrozumienia czy wykazania empatii.
W sprawie zwróciliśmy się do zarządcy cmentarza św. Krzyża: - Co do zasady, to kostka brukowa nie stanowi powierzchni grobu. Powierzchnia między grobami tj. ganki, należą do cmentarza. Jeśli ktoś na własne ryzyko brukuje sobie tę powierzchnię, to musi się liczyć z tym, że w przypadku kopania grobu to zabrukowanie zostanie zdemontowanie i tak się stało w tym przypadku - mówił Przemysław Piechocki, zarządca cmentarza. Jak dodał, obecnie nie wydaje się zgody na brukowanie wokół grobów z uwagi na opinię w tej sprawie konserwatora zabytków.
Odnosząc się do kwestii zabrudzenia nagrobka przyznał: - Wykopanie grobu w realiach gnieźnieńskich cmentarzy, gdzie są ciasne ganki pomiędzy grobami itd., nie pozostawia możliwości rzucania tej ziemi gdzieś indziej. Wszystkie zabrudzenia na pomnikach są usuwane po pogrzebie, czasem nie od razu po. Nieraz jest tak, że po pogrzebie umyją pomnik to jak wyschnie i tak zostaną smugi. Tu wystarczy interwencja, my takie rzeczy robimy i jak jest nie tak, to wystarczy zadzwonić i powiedzieć, że jest brudne - dodał.