W odpowiedzi na apel "Gniezno murem za polskim mundurem", udało się zebrać wiele paczek różnych czekolad, pierników, a także suchych wędlin, które trafią do żołnierzy strzeżących granicy polsko-białoruskiej. Organizatorzy inicjatywy podziękowali za zaangażowanie gnieźnian w to przedsięwzięcie, a także zaprezentowali kartki napisane przez dzieci jednej ze szkół.
Jak przekazał Maciej Chosiński, przedsiębiorca i wiceprezes Wielkopolskiej Izby Gospodarczej, a także jeden z inicjatorów akcji, cały towar jest "darem serca" z podziękowaniem za służbę żołnierzy na granicy: - Pojedziemy z nimi do Włodawy, która leży nad Bugiem na samej granicy polsko-białoruskiej, do 19 Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej, która jest jednostką liniową i służy bezpośrednio na granicy.
Do akcji, która trwała niecałe dwa tygodnie zaangażowała się również Liga Patriotów oraz Stowarzyszenie Ziemia Gnieźnieńska: - Chcemy okazać wdzięczność wszystkim służbom działającym obecnie na granicy, podziękować za ich trud, za stres, który znoszą i pokazać im, że stoimy za nimi murem, że mogą na nas liczyć i że za ich plecami są ludzie, którzy są im wdzięczni i doceniają to, co robią - przyznał Patryk Frąckowiak ze Stowarzyszenia Ziemia Gnieźnieńska.
Życzenia skierowane do żołnierzy, którzy w święta będą pełnić służbę na granicy, napisały do nich dzieci z Katolickiej Szkoły Podstawowej im. kardynała Stefana Wyszyńskiego: - Są to kartki, które dzieci dobrowolnie napisały, odpowiadając na ten apel. Są w nich ciepłe życzenia dla naszych żołnierzy - mówił Paweł Kamiński, radny i współinicjator akcji.
Wszystkie dary trafią do żołnierzy 21 grudnia: - Będzie to rodzaj prezentu, który przekażemy żołnierzom podczas ich wigilii. Po tym natychmiast powrócą na granicę na służbę - dodał Maciej Chosiński.