Podczas wtorkowego posiedzenia Rady Miejskiej, działacze podjęli trzy uchwały (w tym jedną, wprowadzoną bez opiniowania), które związane są z podwyżkami. O dwóch z nich informowaliśmy już w ubiegłym tygodniu, ale podczas posiedzenia wszystkie wywołały długie dyskusje między działaczami.
Podwyżka podatku od nieruchomości
Zgodnie z zapowiedziami, od przyszłego roku wzrośnie stawka podatku od nieruchomości - o 8%. (szczegóły i zakres podwyżek). - Każdy z nas widzi galopującą inflację, która jest najwyższa od 20 lat. Ta inflacja dzisiaj jest na poziomie już przez GUS podawana w październiku na 6,8%, a mówi się, że w grudniu 8%, a w kolejnym roku ma być dwucyfrowa. Brak działań ze strony rządu powoduje, że widzimy nie tylko wzrost inflacji, ale konsekwencją są wzrosty innych ważnych nośników cen - mam tu na myśli wzrost cen paliw - mówił prezydent Tomasz Budasz dodając, że podwyżki pozwolą na zrównoważenie budżetu. Jak dodał, podwyżka jest też wymuszona przez propozycje zawarte w Polskim Ładzie, w którym planuje się odebranie części dochodów samorządom: - Związek Miast Polskich szacuje, że straty naszego miasta mogą oscylować wokół straty w dochodach bieżących z PIT-u na poziomie 18 mln złotych. Samo Ministerstwo Finansów oszacowało, że straty te mogą być szacowane na poziomie ponad 6,2 mln złotych. To wszystko powoduje, że składam te trzy projekty uchwał - stwierdził prezydent. Dodał iż efektem podniesienia średniego najniższego wynagrodzenia trzeba podnieść pensję także pracownikom podległym Magistratowi.
Następnie przedstawiano poszczególne uchwały z podwyżkami - najpierw wzrostu podatku od nieruchomości o 8%. Wówczas głos zabrał radny Paweł Kamiński, który stwierdził iż prezydent zrzuca wszystko na rząd: - Inflacja spowodowana wzrostem cen prądu i paliw ma się nijak do tego, co robi rząd. Proszę to zrozumieć raz a dobrze, ma się nijak do tego, co robi rząd. Polityka Unii Europejskiej prowadzi do tego, że ceny prądu w Polsce będą kilkanaście procent droższe - mówił, twierdząc iż prezydent "bawi się w polityka" i żaden samorządowiec nie powinien wchodzić w "konflikt z rządem". Odnosząc się do podwyżek wypłat pracownikom stwierdził: - Można by się było spytać pana prezydenta, o ile tych osób na utrzymaniu pana prezydenta wzrosło podczas jego kadencji? Tak można sobie piłeczkę odbijać. Dlatego trzeba tu wykazywać trochę pokory i rozsądku, pokazać swoją inicjatywę, że chcę cokolwiek zmienić, ograniczyć wydawanie pieniędzy, a dopiero potem sięgać do portfeli mieszkańców.
Przewodniczący Michał Glejzer stwierdził, że należy się "skupić na fakcie obiektywnym" tj. niskich dochodach miasta w przyszłym roku: - Powiedzmy sobie krótko - przez ostatnich 7 lat mieliśmy dosyć ambitny program inwestycyjny, który - powiedzmy sobie szczerze - sprawdził się i którego skutki wszyscy odczuwamy dzisiaj - powiedział, odnosząc się do różnych inwestycji z ostatnich lat. Jak stwierdził dość odważnie: - Po raz pierwszy mamy chyba tak duży program inwestycyjny skierowany przede wszystkim do naszych mieszkańców, zaryzykuję stwierdzeniem, że od ponad 100 lat. Nie da się ukryć, że pandemia kazała zweryfikować pewne działania.
Radny Arkadiusz Masłowski powiedział, że trudno mu się zgodzić, że uchwała o podwyżce jest dla dobra mieszkańców. - My funkcjonujemy nie w parlamencie, ale tutaj w samorządzie, na najniższym szczeblu, najbliżej mieszkańców. Czyli ludzie znają nas, kiedy idziemy do sklepu, widzą, spotykają, rozmawiają z nami. My te sprawy znamy i powinniśmy znać najbliżej, a mamy uchwały o podwyżce. Ja ją oceniam negatywnie - mówił, dodając iż teraz ma już swobodę głosowania w tej kwestii, odnosząc się wyraźnie do sprawy wyrzucenia go z klubu koalicyjnego kilka miesięcy temu.
- Mamy do czynienia dzisiaj ze wzrostem na poziomie 8% i nie będę mówił o tym, że program inwestycyjny realizowany przez ostatnie 6 lat nie jest programem, który podlegałby jakiejś krytyce w "czambuł", ale wszyscy widzimy efekty pozytywne. Musimy sobie zdawać sprawę z tego, co powiedziała pani skarbnik na komisji gospodarki - te inwestycje rodzą za sobą koszty, które wiążą się z bieżącym utrzymaniem. Jeśli rozbudowujemy infrastrukturę związaną z wypoczynkiem, parkami, basenami, musimy sobie zdawać sprawę z tego, że za to wszystko będziemy musieli dopłacić. Jeśli mieszkańcy gremialnie poparli kandydata na prezydenta Tomasza Budasza, pewnie dzisiaj zrozumieją, że te inwestycje rodzą za sobą koszty i ktoś na te koszty musi się niestety złożyć - stwierdził radny Janusz Brzuszkiewicz. Dodał, że poprze podwyżkę, ale trzeba szukać oszczędności: - Trzeba szukać rozwiązań, które będą za sobą niosły zmniejszenie kosztów bieżących.
- Proponowana podwyżka w skali roku dla mieszkania to jest 5 zł z czego kostka masła kosztuje 6 zł. Jeśli mówimy o kwocie 60 zł w skali roku dla domu jednorodzinnego z działką, to 60 zł kosztuje teraz 10 litrów paliwa. Musimy się przyzwyczaić do tego, że na stacjach benzynowych nie ma 5 z przodu tylko jest 6. Nie zgadzam się z panem panie radny Kamiński, że przyczyną inflacji jest polityka Unii Europejskiej. To jest populizm i demagogia w formie, której nie lubię. To nie polityka Unii Europejskiej, tylko kryzys klimatyczny - mówił radny Tomasz Dzionek.
W dalszej części dyskusji wypowiadali się kolejni działacze z koalicji i opozycji, przepychając argumentami, aż w końcu radny Dariusz Banicki złożył wniosek o zakończenie dyskusji mimo iż jeszcze kilka osób chciało zabrać głos. Wniosek jednak został przegłosowany pozytywnie.
Ostatecznie podwyżki podatków zostały przegłosowane pozytywnie decyzją większości - za ich uchwaleniem było 17 radnych, a 6 przeciwko.
Podwyżki za parkowanie w centrum Gniezna
Szczegółowe założenia podwyżek, które wejdą od 1 stycznia 2022 roku, przedstawiliśmy kilka dni temu. Obejmują one jedynie opłaty ponoszone w biletomatach stojących w każdej z podstref Strefy Płatnego Parkowania (więcej informacji o stawkach).
Wiceprezydent Michał Powałowski, przedstawiając projekt podwyżek, przekazał iż spowodowane są one wzrostem cen towarów i usług oraz planowanym inwestycjom w obszarze strefy: - Planujemy wymianę parkomatów - te, które znajdują się w strefie A i mają wysoką awaryjność na nowe. Ponadto wyposażenie tych parkomatów w czytniki kart płatniczych oraz doposażenie parkomatów w podstrefie A i C również w czytniki, aby można było dokonywać płatności za pomocą kart płatniczych - mówił, stwierdzając iż wynegocjowano już ceny ich ustawienia w pierwszym kwartale 2022 roku.
W tej sprawie głos zabrał radny Marek Bartkowicz, który stwierdził iż efektem podnoszenia cen parkowania jest i będzie dalsze wyludnianie centrum miasta. Wiceprezydent odparł, że w tym celu powstają parkingi buforowe wokół centrum, gdzie można pozostawić auto za darmo. Na to Arkadiusz Masłowski stwierdził iż od momentu powstania parkingu podziemnego pod targowiskiem do tej pory nie widać żadnych działań, które zmierzałyby do zrealizowania tego typu inwestycji w śródmieściu. Radny Andrzej Wdzięczny stwierdził iż środki z podwyżki opłat za parkowanie najpewniej też mają wesprzeć budżet. W odpowiedzi na to Tomasz Budasz stwierdził iż zgodnie z ustawą pieniądze z tego tytułu mogą iść tylko na wydatki związane z infrastrukturą drogową - z podwyżek planuje się pozyskanie ok. 150 tys. złotych. Odnosząc się do wypowiedzi prezydenta, jakoby Miasto poszukało oszczędności na kwotę 1,5 mln złotych, Paweł Kamiński zapytał o ich źródło i na czym polegają. Prezydent jednak odpowiedział wymijająco, nie podając żadnych konkretów.
Za przegłosowaniem tej podwyżki było w sumie 15 radnych. Przeciwko opowiedziało się 7 pozostałych biorących akurat udział w posiedzeniu.
Podwyżki za wywóz odpadów
Tej podwyżki nie omawiano wcześniej, ani nikt nie miał sposobności się o niej dowiedzieć. Projekt uchwały został wprowadzony do porządku obrad na początku sesji, a jak prezydent stwierdził: - Ogłoszony 30 września przetarg na odbieranie i zagospodarowanie odpadów komunalnych, który został rozstrzygnięty 5 listopada, powoduje konieczność zwiększenia stawki za gospodarowanie odpadami komunalnymi - mówił Tomasz Budasz. Więcej szczegółów przedstawił wiceprezydent Jarosław Grobelny, który dodał iż częściowo za podwyżkę odpowiadają kolejne zmiany w przepisach wprowadzonych w tym zakresie. Tegoroczna oferta na odbieranie odpadów wynosi 19 mln 414 tys. złotych (przy 16,5 mln złotych w ubiegłym roku). - Na wartość tej kwoty wpłynęła zarówno ilość odpadów, które produkujemy. Najgorsze jest to, że wzrasta ilość odpadów tzw. RDF, którego koszt niestety cały czas rośnie. Jest to cena paliw, energii - cała instalacja w Lulkowie to jeden wielki zżeracz energii, bo tak funkcjonuje instalacja - mówił. Dodał iż dodatkowym kosztem będzie nowy PSZOK, który będzie czynny w tygodniu, a nie tylko w piątki i soboty.
Ile ma wynieść sama podwyżka dla mieszkańców? 29 złotych od osoby za miesiąc - do tej pory obowiązywała kwota 24 złotych, która została uchwalona z dniem 1 kwietnia 2020 roku. Dodatkowo w przypadku, gdy właściciel nieruchomości nie wypełnia obowiązku zbierania odpadów komunalnych w sposób selektywny, ponosić będzie opłatę podwyższoną w wysokości 58 zł miesięcznie za każdego mieszkańca.
Po wypowiedzi Arkadiusza Masłowskiego na temat kolejnej podwyżki, głos zabrał Paweł Kamiński, który stwierdził iż nie powinno się podejmować tej uchwały na tym posiedzeniu. - Sytuacja jest o tyle istotna i ważna, że powinniśmy się zapoznać z tą uchwałą. Dostaliśmy ją dzisiaj. Nie ma tam żadnej analizy, co, ile wzrasta i dlaczego. Tutaj opłata wzrasta o ponad 20% - dlaczego tak jest, nie wiemy. Podaje się nam, że wzrasta o 20% i koniec, bo takie są potrzeby. Pamiętam, jak 2 lata temu podniesiono opłatę za wywóz śmieci, to wtedy pan prezydent przyszedł z w miarę dokładnymi liczbami, choć można było mieć wątpliwości - mówił.
Wiceprezydent odparł iż jest to tylko suma, którą trzeba dołożyć do kwoty wynikającej z przetargu: - My niczego nie dołożyliśmy, nie dołożyliśmy złotówki czy 50 groszy. Podzieliliśmy tylko to, co uzyskaliśmy z sumy zebranej na 12 i na 58 800. Wyszło w zaokrągleniu 29 złotych - mówił Jarosław Grobelny. Jak dodał, we Wrześni wszystko wskazuje na to iż cena z 28 złotych obecnie wzrośnie jeszcze bardziej.
Ostatecznie za tą ostatnią uchwałą oznaczającą podwyżkę za wywóz odpadów zagłosowało 16 radnych, a 7 było przeciwko.
Wszystkie podwyżki wymienionych wyżej stawek wejdą w życie od 1 stycznia 2022 roku.