czwartek, 30 lipca 2020 08:08

Śledztwo ws. wycieku list adresów osób na kwarantannie wciąż trwa

 

Minęły już trzy miesiące od momentu, kiedy wszczęto śledztwo w sprawie opublikowania list adresów osób, które znajdowały się w kwarantannie. W sprawie przesłuchano już wielu świadków.

W połowie kwietnia br. informowaliśmy o sprawie ujawnienia list około 300 adresów, należących do osób, które przebywały w tym czasie w kwarantannie. Sprawa wywołała u zainteresowanych (których dane znalazły się na tych dokumentach) spore zaniepokojenie.  Przypomnijmy iż był to czas, kiedy sprawa trwającej epidemii była na bieżąco śledzona, a z kraju dochodziły informacje, że osoby z potwierdzonym koronawirusem lub objęte izolacją lub kwarantanną, spotykały się ze społecznym ostracyzmem i wrogością.

Listy mieszkańców Gniezna i powiatu, które krążyły w sieci za pośrednictwem wiadomości przesyłanych w komunikatorach oraz MMS-ach, były jak najbardziej aktualne. Sprawę wówczas zgłoszono na policję, a śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Gnieźnie. Swoje postępowanie prowadzi także Urząd Ochrony Danych Osobowych.

Po ujawnieniu wycieku, sprawę służbom zgłosił Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Gnieźnie, który wskazał, że nie jest to lista posiadana przez pracowników Sanepidu. Dodano jednak, że dane te PPIS przekazywał także Komendzie Powiatowej Policji w Gnieźnie, Naczelnikowi Poczty Polskiej w Gnieźnie, Miejskim i Gminnym Ośrodkom Pomocy Społecznej na terenie powiatu gnieźnieńskiego oraz Komendzie Straży Pożarnej w Gnieźnie.

Powróciliśmy do sprawy po trzech miesiącach z uwagi na pytania osób zainteresowanych sprawą. Jak przekazała nam prok. Małgorzata Rezulak-Kustosz z Prokuratury Rejonowej w Gnieźnie, postępowanie cały czas trwa i jeszcze nikt nie usłyszał zarzutów: - Obecnie przeprowadzane są opinie biegłych, także dopiero po ich uzyskaniu prokurator będzie mógł orzec kwestii ewentualnego przedstawienia zarzutów. Na tym etapie jest obecnie to postępowanie. Sprawa jest dość komplikowana, dotyczy wielu osób, zabezpieczonych jest wiele różnego rodzaju nośników cyfrowych - przyznała. Póki co więcej informacji nie udziela się z uwagi na dobro postępowania. 

2 komentarzy

  • Link do komentarza tomek czwartek, 30 lipca 2020 14:44 napisane przez tomek

    To ciekawe kto ze stołka z tego powodu spadnie. PEwnie nikt

  • Link do komentarza rezigiusz czwartek, 30 lipca 2020 09:20 napisane przez rezigiusz

    A już myślałem że to koniec sprawy i umorzenie będzie z racji nie wykrycia winnych/sprawców tego czynu

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane