Zgodnie z ustawą z 2018 roku, każdy samorząd musi przygotować tzw. raport o stanie gminy, w którym przedstawione zostają wszystkie dane dotyczące minionego roku. Takie działanie ma zachęcać mieszkańców do interesowania się finansami publicznymi oraz sposobem ich wydatkowania. Pierwszy taki raport przygotowały gminy w ubiegłym roku i był on przedstawiany radnym oraz mieszkańcom na sesjach. Kolejny, drugi w historii, jest przyjmowany obecnie - w połowie roku. Dzisiaj na posiedzeniu Rady Miasta przegłosowano raport, którego kwoty nie zgadzają się po zsumowaniu lub zawierają najprawdopodobniej dane przepisane z dokumentu z poprzedniego roku.
Przykładowo w przedstawionych w raporcie dochodach uzyskanych w 2019 roku, suma dochodów własnych (143 439 023 zł), subwencji (64 432 973 zł) oraz dotacji (96 767 328 zł) wyniosła 304 639 342 złotych, a do tego dochodzi kwota dochodów majątkowych 31 632 900 złotych - razem 336 272 242 złotych. Tymczasem w dokumencie wynik zsumowano o prawie 6 milionów więcej - do kwoty 342 080 740 złotych.
Ponadto w wydatkach przedstawiono iż zamknęły się one kwotą 319 288 384 złotych. Tymczasem zsumowanie wydatków majątkowych 58 712 099 złotych i bieżących 293 311 981 złotych daje kwotę 352 024 080 złotych. Jest to więc kwota o ponad 30 milionów wyższa, niż tą, którą zaprezentowano w raporcie. Co jest ciekawe, dokładnie taką samą kwotę wydatków tj. 319 288 384 złotych, można znaleźć w raporcie z 2018 roku. Nie został nawet zmieniony współczynnik procentowy planowanego wykonania wynoszący w obu dokumentach 96,85%. Takie same wyniki, przy tak zmieniających się sytuacjach w budżecie na przestrzeni nawet dwóch lat, są trudne do uzyskania. Zsumowanie kwot w raporcie z 2018 roku takich różnic (jak w przypadku 2019 roku) nie wykazuje. Stwierdzenie, w którym miejscu doszło do błędu w aktualnym raporcie jest o tyle trudne, że w BIP nie przedstawiono projektu uchwały ze sprawozdaniem za 2019 roku.
Na to, że w raporcie są błędne dane, na zdalnej sesji uwagę zwrócił radny Paweł Kamiński, wskazując także iż w dokumencie jest jego zdaniem znacznie więcej takich przypadków. Jak stwierdził, raportu prawdopodobnie nikt w Magistracie nawet nie przeczytał, a mimo to dopuszczono go pod głosowanie. Wywołany do dyskusji prezydent Tomasz Budasz odparł, że radny "myli plan z wykonaniem", po czym podał m.in. kwotę wykonania wydatków na sumę 352 024 080 złotych, której w raporcie nie ma.
Prezydent odsyłał w swojej wypowiedzi do bilansu z wykonania budżetu jednostki samorządu terytorialnego, którego adresatem była Regionalna Izba Obrachunkowa. Sęk w tym, że taki bilans jest zbiorem tabel, które dla zwykłego obywatela niewiele mówią, a sam raport powinien być dokumentem czytelnym i prostym w swojej formule. Nieścisłości na samym początku mogą rzutować na jego wiarygodność, a tymczasem powinien być on dowodem odpowiedniego wykorzystywania środków publicznych.
Mimo zgłaszanych wątpliwości, taki raport został przyjęty przez radnych głosami większości koalicji. Później, w trakcie tych samych obrad, przyznano też absolutorium prezydentowi za ubiegły rok.
Raporty za 2018 i 2019 rok dostępne są w załącznikach poniżej.