Obiekt jest niczym innym, jak formą pomnika, którego głównym elementem są nisze na urny. Do tej pory, osoby decydujące się na spopielenie ciała, do wyboru (i zgodnie z literą prawa), mogły dokonać wyłącznie pochówku w posiadanym grobowcu lub w ziemi. Od teraz istnieje także możliwość wykupienia niszy w kolumbarium, który został zlokalizowany w północnej części cmentarza św. Krzyża.
- Pomysł na postawienie tego nie wynika z braku miejsc, ale raczej z potrzeby chwili. Sporo osób pytało o taką możliwość, a jest to, jakby nie patrzeć, ekonomiczniejsze rozwiązanie. Taki pogrzeb wiąże się z mniejszym kosztem, a ponadto nie ma potrzeby stawiania pomnika. Dochodzi do tego kwestia estetyki, gdyż nie trzeba dbać o utrzymanie grobu po latach - mówi Przemysław Piechocki, zarządca cmentarza św. Krzyża. Jak dodaje, sama nisza może pomieścić cztery urny i zostaje wykupiona na sto lat za 2,5 tysiąca złotych. W tej cenie zawiera się także granitowa płyta nagrobna, która zostaje zamocowana po pogrzebie - o tym, co będzie zawierać napis, decyduje rodzina.
Jak przekazał Przemysław Piechocki, jeśli kolumbarium znajdzie zainteresowanie (pierwszy pogrzeb odbędzie się już w lutym) w planach jest wykonanie kolejnych tego typu obiektów wzdłuż całej północnej krawędzi cmentarza: - Jest to miejsce, którego i tak byśmy nie wykorzystali do tradycyjnych pochówków - jest za blisko jeziora, a po drugie jest za nisko. Samo dowiezienie ziemi również byłoby trudne, dlatego postawienie kolumbarium było jedną możliwością rozsądnego zagospodarowania tego miejsca. Jak tylko na to pogoda pozwoli, do kolumbarium doprowadzona zostanie jeszcze ścieżka brukowa.