czwartek, 30 marca 2017 13:22

(aktualizacja) Skandal na sesji Rady Powiatu - Starosta odesłana do szeregu!

 
(aktualizacja) Skandal na sesji Rady Powiatu - Starosta odesłana do szeregu! fot. Rafał Wichniewicz

Bardzo niekomfortową sytuacją rozpoczęły się czwartkowe obrady Rady Powiatu Gnieźnieńskiego. Przy stole prezydialnym zabrakło miejsc dla starosty i wicestarosty.

W południe 30 marca miała rozpocząć się kolejna w tym roku sesja Rady Powiatu. Posiedzenie jednak przesunęło się kilkadziesiąt minut z uwagi na trwającą Komisję Finansową. Po tym radni wszystkich klubów oczekiwali kolejnych kilkanaście minut na przybycie starosty Beaty Tarczyńskiej. Zarówno działacze, jak również urzędnicy i osoby postronne obecne w sali sesyjnej zauważyły, że przy stole prezydialnym znajdują się tylko trzy fotele. Dotychczas miejsca te zajmował przewodniczący Dariusz Igliński, starosta Beata Tarczyńska, wicestarosta Jerzy Berlik, a także wiceprzewodniczący: Marian Pokładecki i Tadeusz Pietrzak.

Jeszcze zanim rozpoczęło się posiedzenie udało się nam dowiedzieć, że fotele są przeznaczone tylko dla prowadzących obrady, a Beata Tarczyńska oraz Jerzy Berlik mają zająć miejsca pośród swoich kolegów z klubów radnych: - Muszę przywrócić porządek na sesjach. Nie może być tak, że jest destabilizowany przebieg i myślę, że to przywróci spokój. Jest to po prostu rozdział na władzę uchwałodawczą, którą jest rada i zarząd i myślę, że teraz to będzie bardziej czytelne. Pani przewodnicząca Zarządu, czyli starosta, a także wiceprzewodniczący, czyli wicestarosta, są radnymi i będą zasiadać pomiędzy radnymi. Cała sprawa odbiła się rykoszetem na wicestaroście, ale po prostu nie mogłem inaczej postąpić - mówił Dariusz Igliński. 


Około 12:35 do sali przybyła starosta Beata Tarczyńska i skierowała się od razu do stołu prezydialnego twierdząc przed wejściem, że nic nie wie o jakichkolwiek przesunięciach. Cała sytuacja zrobiła się bardzo niekomfortowa, a w sali sesyjnej zapadła cisza - wszyscy skierowali się w centralny punkt, gdzie trwało całe zamieszanie. Dariusz Igliński próbował wyjaśnić staroście, że miejsca należą do przewodniczących, ale Beata Tarczyńska zasiadła na miejscu po jego prawej stronie nie reagując na słowa przewodniczącego. Po tym prowadzący obrady (które jeszcze się nie zaczęły) poprosił przedstawicieli klubów o spotkanie w Biurze Rady.


13:20 Po około pół godzinie przedstawiciele klubów powrócili do sali, a przewodniczący rozpoczął obrady. Po odegraniu Hejnału Powiatu Gnieźnieńskiego, ogłosił jednak... godzinną przerwę. Ma zostać ona wykorzystana "na przemyślenia" - Beata Tarczyńska ponownie zajęła miejsce, które należy do wiceprzewodniczącego. Dariusz Igliński twierdzi iż on zarządza posiedzenia i jest odpowiedzialny za ich organizację, a starosta nie chce się do tego dostosować.


13:40 Jak przekazał nam Dariusz Igliński, starosta wiedziała o całej sytuacji i była o niej wcześniej poinformowana.


14:30 Wznowienie obrad sesji Rady Powiatu: - Jestem winien państwu wyjaśnienie, dlaczego do takiej sytuacji. Była to decyzja, która we mnie narastała od kilku miesięcy, ponieważ nie mogłem normalnie prowadzić obrad od dłuższego czasu. Poinformowałem o tym też na konwencie. Te napięcia, które były tu przy stole prezydialnym, uniemożliwiały mi normalne prowadzenie sesji. Myślałem, że to się zmieni, ale niestety nic się nie zmieniło. Ta ostatnia sesja na której było grożenie mi palcem, docinki, a także po prostu złe komentarze pod adresem wicestarosty, spowodowały, że podjąłem taką decyzję, aby sprowadzić porządek na sesji. Wcześniej poinformowałem pana wicestarostę, ale i panią starostę przed sesją o takiej mojej decyzji, co mogę poświadczyć. Nie jest prawdą to, co pani starosta mówiła mediom, że nie została poinformowana o zmianie. Szanowni Państwo, sami widzieliście wielokrotnie, jak to wyglądało. To nie jest moje "widzimisie", ani nie jest poniżanie nikogo, ale to jest przywrócenie spokoju w tym, jak ma funkcjonować rada. Ja nie mogę sobie pozwolić na to, by komentował decyzje moje, uszczypliwie, że jak ogłaszam sesje to robię to złośliwie. Szanowni państwo, to ja odpowiadam za przebieg tej sesji i to ja mam takie umocowanie, bo rada mi je dała i tylko dlatego, żeby wprowadzić porządek i nie odprowadzać do takich napięć, podjąłem taką decyzję. Uważam, że jest to decyzja słuszna - mówił Dariusz Igliński.

Dariusz Igliński przekazał jednocześnie, że sesja będzie kontynuowana, pod jednym warunkiem. Ponieważ starosta powróciła na swoje miejsce za prezydium, przewodniczący zdecydował się przesiąść na do ław, przy której siedzą radni. Wobec tego ogłoszono kolejną, 15-minutową przerwę na czas przeniesienia urządzeń do prowadzenia obrad: - Dla mnie nie jest żadnym uchybieniem siedzenie wśród państwa.

Po słowach przewodniczącego starosta stwierdziła: - Nie będę komentowała tego, co powiedział pan przewodniczący, a kultura wymaga by swoich pretensji publicznie nie pokazywać.


Około 14:45 sesja została wznowiona i przebiega w dalszym przyjętym harmonogramie obrad. Dariusz Igliński zajął miejsce koło radnego Włodzimierza Pilarczyka, a radna Natasza Szalaty przesiadła się, robiąc miejsce w lewej części ław, do środkowej części koło radnego Andrzeja Kwapicha.

 

69 komentarzy

  • Link do komentarza nie tak miało być czwartek, 30 marca 2017 17:47 napisane przez nie tak miało być

    To chyba początek końca pewnej kariery i wiecznie zaciśniętych ust pewnego pana.

  • Link do komentarza gminny czwartek, 30 marca 2017 17:39 napisane przez gminny

    DOBRA ZMIANA się w naszym powiecie nie sprawdza, proszę wziąć przykład z obrad i zgodności rady sąsiedniego powiatu, tego od fabryki samochodów, wspólny cel, wspólna sprawa, zazdroszczę

  • Link do komentarza Teodor czwartek, 30 marca 2017 16:44 napisane przez Teodor

    Gra o... krzesło.
    Śmiechu warte, ale jak się dłużej zastanowić to smutne po prostu.

  • Link do komentarza Ooo czwartek, 30 marca 2017 16:40 napisane przez Ooo

    Beznadziejna staroscina,wstyd radni czym się kierowaliscie przy jej wyborze?

  • Link do komentarza Leszek czwartek, 30 marca 2017 16:36 napisane przez Leszek

    To teraz tak siedzą, jak na tym ostatnim zdjęciu? Przewodniczący z boku, a starościna z zastępcą za stołem prezydialnym? Komuś się chyba pomyliły role na sesji?

  • Link do komentarza JAN czwartek, 30 marca 2017 16:34 napisane przez JAN

    BRAWO PANIE PRZEWODNICZĄCY!!!

  • Link do komentarza on czwartek, 30 marca 2017 16:28 napisane przez on

    Mam pytanie , kiedy społeczeństwo powiatu gnieźnieńskiego będzie miało możliwość poznać coś z życiorysu starościny Tarczyńskiej ? Coś na temat przebiegu jej kariery zawodowej, wykształcenia itp. Coś na wzór informacji chociażby ze strony starosty wrzesińskiego
    https://www.bip.wrzesnia.powiat.pl/17,rada-powiatu-wrzesinskiego.html?tresc=611
    Bo na stronie
    http://www.powiat-gniezno.pl/index.php5?m=articles&id=429
    nie ma kompletnie nic , poza jak się wydaje nieaktualną fotografią

  • Link do komentarza toniczek85 czwartek, 30 marca 2017 16:01 napisane przez toniczek85

    powiatowy - wiedzy na temat własnychm jak je nazwałeś, wypocin? Mam pełną ;) Zanim coś napiszesz przemyśl to, bo chcąc zabłysnąć i wytknąć coś bliźniemu sam wyszedłeś na głupka. Jest taki cytat z C.K. Dezerterów - "tak się składa, że najszybciej uwagę zwraca...". Drzazgę widzisz, belki nie... Iście polsko-katolickie..
    Może faktycznie nieszczęśliwie się wyraziłem - sprecyzuję- Starosta jest naturalnie członkiem Rady, ale na takich samych warunkach jak każdy inny radny. Innymi słowy, to, że jest Starostą nie ma tu nic do rzeczy, a precyzując jeszcze bardziej poprzednią wypowiedź - funkcji PREZYDIALNEJ w Radzie Powiatu nie sprawuje. Jest Starostą, czyli członkiem zarządu powiatu. A co do Nadszyszkownika...Jemu do pięt? Jest to wybitny polityk, za to go cenię. Niestety tylko za to. Jednocześnie jest to szumowina, oderwany od rzeczywistości mały człowieczek (duchem i wzrostem), zwykły matacz, który nie liczy się z nikim i niczym, w tym z elementarną higieną, ludek dla którego najważniejsza jest władza, władza i tylko władza. Władza i partykularne interesy. Pamięć brata poświęcił dla własnych interesów i w tym mu na pewno nie dorównam. Natomiast, jeśli ktoś komuś do pięt nie dorasta, to nadszyszkownik pewnemu Donaldowi. Jako nie-wyborca-PO mówię to z pełną odpowiedzialnością

  • Link do komentarza brawo czwartek, 30 marca 2017 15:58 napisane przez brawo

    I to mi się podoba w Iglińskim że nie wywyższa się i nie błaznuje. Facet inteligentny to pokazał że ważność tego co robi nie zależy od miejsca na którym siedzi . Tarczyńska zapewne ma mniemanie o sobie to i z wysoka chce spoglądać ale niech pamięta że z wysokiego konia spada się boleśnie. Igliński by pasował na prezydenta Gniezna.

  • Link do komentarza hmmmm czwartek, 30 marca 2017 15:45 napisane przez hmmmm

    a może tu mamy do czynienia z osobowością zależną, może tu jest taka potrzeba stałej obecności, kontaktu, bliskości przewodniczącego - człowieka co by nie powiedzieć kulturalnego i wykształconego ?

  • Link do komentarza skołowany czwartek, 30 marca 2017 15:41 napisane przez skołowany

    Próba puczu po gnieźnieńsku???

  • Link do komentarza elemeledudki czwartek, 30 marca 2017 15:33 napisane przez elemeledudki

    A jakt wyglądalo za czasów pana Starosty Dariusza Pilaka ? Bo sszczeze nie pamietam

  • Link do komentarza powiatowy czwartek, 30 marca 2017 15:29 napisane przez powiatowy

    Toniczku85, jesteś karykaturą komentowania. Proszę nie obrażać Polaków, a szczególnie wielkich Polaków. Nie dorosłeś Prezesowi Kaczynskiemu do pięt. To po pierwsze. A po drugie paniTarczyńska jest radną powiatu gnieźnieńskiego i jeżeli tak ochoczo zabierasz się do komentowania, to najpierw zdobądź wiedzę na temat swoich wypocin. Natomiast fakt, że sesjami zarządza przewodniczący jest niepodważalny i w czasie tego rodzaju obrad starościna musi się dostosować do poleceń szefa rady. I tyle w temacie.

  • Link do komentarza hahahahahaha czwartek, 30 marca 2017 15:29 napisane przez hahahahahaha

    toniczek85 - RADA POWIATU GNIEŹNIEŃSKIEGO to są oni wszyscy razem z tą Tarczyńską. Widocznie ta kobieta jest tak żądna tytułów i ich podkreślania że siada za tym stołem z napisem żeby jeszcze bardziej coś uwiarygodnić, tylko co ?
    A może to ma coś wspólnego z kompleksem niższości

  • Link do komentarza korespondent krajowy czwartek, 30 marca 2017 15:26 napisane przez korespondent krajowy

    Jestem za tym, że jeśli starosta nie wie, gdzie jej miejsce, to można ją spokojnie na taczkach wywieźć. To samo dotyczy innych, którym się pomyliło i myślą,że mogą sobie na państowwym podwórku uprawiać bezprawie i prywatę. A tak w ogóle to BRAWO PANIE PRZEWODNICZĄCY.

  • Link do komentarza toniczek85 czwartek, 30 marca 2017 15:12 napisane przez toniczek85

    Zdaje się, że przed stołem prezydialnym jest taki duży napis "RADA POWIATU GNIEŹNIEŃSKIEGO". Czy tylko ja go widzę? Czy Sz. P. Starosta jest członkiem w/w?? Jeśli nie, to nie rozumiem. Zresztą nie rozumiem nie tylko tego - przewodniczący, który prowadzi, który zarządza obradami podejmuje pewne decyzje, Starosta strzela foszka, ona nie będzie się dostosowywać, we wszystko wtrąca się posełek Dolata... Czy to jest jakiś kabaret? PiS w najczystszej postaci! Niepodoba się, że sprzeciwiają się polococtowcy. Może kiedyś dojść do dnia, w którym tylko krasnal z Żoliborza będzie koniom grzywy pleś...

  • Link do komentarza pamiętliwy czwartek, 30 marca 2017 14:59 napisane przez pamiętliwy

    Takie incydenty są znane do tej pory tylko z sejmu. Blokowanie mównicy wprawdzie, nie stołu prezydialnego, ale na jedno wychodzi - nie chcieli opuścić w przeszłości Janowski, Lepper, Ryfiński, a ostatnimi czasu .Nowoczesna i PO. Jak widać przedstawicielka PiSu idzie w ich ślady.
    , ale czy godnych PiSu poprzedników?

  • Link do komentarza urzędas czwartek, 30 marca 2017 14:51 napisane przez urzędas

    Pani Starosta, niech Pani nie komentuje tylko odpowie na pytanie: Poinformował panią przewodniczący, czy nie? My wierzymy słowom przewodniczącego, a pani zachowuje się tak, jak ci w tym sejmie, co stali godzinami przy mównicy!

  • Link do komentarza gosia czwartek, 30 marca 2017 14:49 napisane przez gosia

    Wreszcie memeje p. Dolaty wróciły do szeregu! Brawo!!!

  • Link do komentarza toniczek85 czwartek, 30 marca 2017 14:38 napisane przez toniczek85

    I dlaczego znów tam jest Dolata? Mam nadzieję, że się nie wtrąca i nie ingeruje? Tym co się dzieje w tym Starostwie, mam na myśli szpital, mam na myśli ingerowanie jakiegoś posła najniższej kategorii w działanie niezależnych władz samorządowych i już kompletnie niezależnej Rady, naprawde powinny się zainteresować media ogólnopolskie.

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane