Jesteś tutaj:Wywiady Kulturalne Gniezno - Jan Kalinowski
czwartek, 27 lutego 2014 14:44

Kulturalne Gniezno - Jan Kalinowski

 

Jan Kalinowski – gitarzysta, jeden z założycieli zespołu Prowizorka Jazz Band. 

Muzyką zainteresowany już od najmłodszych lat. Miłość do Jazzu zaczęła się w Gnieźnie, w którym poznał nieżyjących już Tomka Sachę i Zbyszka Łuczaka. Razem z nimi 1981 roku założył zespół, który w różnym składzie (i aranżacji) gra po dziś dzień. 

1985 rok był dla zespołu rokiem przełomowym, gdyż pierwszy raz w historii Festiwalu Złota Tarka otrzymał nagrodę główną, która pokrywała się z nagrodą publiczności. Ta wygrana pozwoliła im wyjechać na festiwal do Holandii. Od tego momentu zespół zaistniał, nie tylko w Polsce, ale na cały świat. Dla Jana Kalinowskiego najważniejszą była płyta nagrana w 2006 roku. -”Ta płyta poświęcona jest Tomkowi – przyjacielowi, który z nami zakładał zespół, a który już odszedł”- wspomina gitarzysta zespołu. Jeszcze przed powstaniem zespołu, Jan Kalinowski założył w Gnieźnie Towarzystwo Jazzowe, które po czasie zainicjowało festiwale Jazzowe „Pod Piątką”, który skupiał najlepszych muzyki jazzowej, wręcz z całego świata. Jego życie to nie tylko muzyka. Jan Kalinowski jest również jednym z założycieli Fundacji „Mury”. - "Mieliśmy za zadanie pielęgnować historie. Najpierw ściągnęliśmy Mur Berliński od jednego z największych kolekcjonerów tego muru na świecie. Potem wymyśliliśmy, że zrobimy tak zwany Ogród Wolności, który miał się składać z trzech elementów, między innymi berlińskiego rzeźbiarza Yoshimi Hashimoto. Miało też to pokazywać, że po raz pierwszy w Polsce wszystkie grupy społeczne w Polsce się dogadały i można było doprowadzić do zmian. Drugim elementem miała być rotunda, a trzecim pochylony, przewracający się Mur Berliński jako symbol końca i upadku systemu.” Niestety idea ta, która umiejscowiłaby Gniezno na mapie artystycznej Europy (dzięki tak zwanej „Drodze Pokoju”) nie doszła do skutku. Na szczęście działanie Fundacji nie kończą się tylko na tym przedsięwzięciu, w czerwcu szykuje się wydarzenie, które być może pozwoli zaistnieć Gnieznu. 

Jan Kalinowski po tylu latach ma nadal pasje do tego co robi i niedługo można liczyć na najnowszą płytę zespołu Prowizorka Jazz Band. -”Trzeba robić, nie czekać, czy ktoś będzie słuchał,czy nie. Trzeba to robić dla siebie, żeby człowiek miał ochotę do życia jeszcze” - kończy wywiad uśmiechając się.

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane