Ma 19 lat, ale za sobą już jedno odważne dokonanie – w ubiegłym roku w 20 dni objechał całą Polskę drogami prowadzącymi wzdłuż jej granic. Teraz postawił sobie kolejny cel, do którego chce się przygotować – w wakacje 2016 roku chce wyruszyć w trasę wzdłuż pasma Alp, które na pewno zachwycają widokami, ale są jednocześnie trudną przeprawą pod górkę. Niewzruszony jednak, młody gnieźnianin szczerze opowiada o rozpoczęciu przygotowań do tej wyprawy.
Rafał Wichniewicz: Słysząc „Alpy” większość z nas ma przed oczami piękne widoki, ale też strome i wysokie góry. To dość wymagające zadanie, mimo tego, co udało Ci się dokonać w roku ubiegłym.
Bartosz Mróz: Tak, ale w tym przypadku nie stawiam sobie żadnego ograniczenia czasowego. Objeżdżając Polskę dookoła, chciałem tego dokonać w 21 dni, ale udało się w 20. Teraz chcę się skupić bardziej na przeżyciach, swobodzie i tych widokach. Trasa jest co prawda krótsza o te ok. 500 – 600 kilometrów, ale o wiele trudniejsza. Każdego dnia będę musiał pokonać wiele tysięcy metrów przewyższenia. Mimo to wydaje mi się, że będzie ciekawie.
Sam mówisz, że ta droga nie będzie łatwa. Ktoś będzie Ci towarzyszył na trasie?
Nie. W drogę wybieram się sam i planuję ją pokonać również w samotności, licząc jedynie na napotkanych ludzi. Nie chcę nastawiać się negatywnie, bo na każdą sytuację będę się starał przygotować, ale wierzę, że przebiegnie ona równie pomyślnie, jak moja poprzednia wyprawa.
Ubiegłoroczna nie doszłaby do skutku, gdyby nie liczni sponsorzy, którzy Cię wsparli.
Tak. Również w tym przypadku szukam firm, które mi pomogą. Jest to niezbędne dla wsparcia przede wszystkim w sprzęcie, którym wybiorę się w trasę. Myślę, że projekt wygląda ciekawie i tym samym jest to też ciekawa oferta dla potencjalnych sponsorów, który chciałby wypromować swoją markę. Samo przygotowanie do wyprawy będzie sporo kosztować, także każde wsparcie jest dla mnie istotne.
Planujesz przygotować swój sprzęt jakoś dodatkowo?
Jeszcze nie wiem, czy na pewno pojadę na tym akurat rowerze, co teraz mam. Niemniej już jest pewne, że przydadzą się zapasy klocków hamulcowych, bo przecież po wjechaniu na górę trzeba będzie z niej bezpiecznie zjechać, a przez ciągłe zwalnianie na pewno będą się szybciej zużywać. Poza tym na pewno planuję dokładny przegląd wszystkich części, bo nie chcę by któraś mnie zawiodła na trasie.
Jak planujesz pokonać tę drogę?
Chcę wyruszyć z Innsbrucku i dojechać do Cortina d'Ampezzo i stąd będę się kierować aż do Nicei. Po drodze chcę wykonać kilka „pętelek”, bo nie chcę omijać ciekawych miejsc. Najwięcej do pokonania mam przełęczy, jednak chcę się skupić na podziwianiu widoków i natury, bo przecież z tego są znane Alpy.
Ile kilometrów dziennie chcesz pokonać?
W poprzedniej wyprawie wyjeżdżałem w drogę o 9 rano, a kończyłem około 14 – 15. Teraz planuję również noclegi na łonie natury, także będę chciał zajeżdżać na miejsce około 20. Trudno powiedzieć ile uda mi się pokonać każdego dnia kilometrów.
Do wyprawy został teoretycznie rok, ale przygotowania do niej już rozpocząłeś.
Tak. Na pewno pomocnym jest tu dla mnie doświadczenie z poprzedniego wyjazdu dookoła Polski, ale nie ukrywam, że przygotowywać się będę cały rok, zarówno fizycznie jak i sprzętowo. Oba czynniki w końcu ze sobą muszą współpracować i bez nich dalej nie pojadę.
W takim razie życzę powodzenia w wyprawie.
Dziękuję, na pewno się przyda.
Portal Gniezno24.com objął patronat nad przyszłoroczną wyprawą młodego gnieźnianina.
