Jesteś tutaj:Wywiady „Żydowo i okolice mają bardzo bogatą historię”
sobota, 19 stycznia 2019 20:59

„Żydowo i okolice mają bardzo bogatą historię”

 
Mariusz Borowiak Mariusz Borowiak fot. Rafał Wichniewicz

Czy niewielka miejscowość może doczekać się publikacji, opowiadającej historię okolicy w takim samym wymiarze, jak obszerne książki dotyczące Gniezna? Przykład Żydowa i pobliskich wsi to dobrze pokazuje, a autorem nowej monografii jest Mariusz Borowiak.

W sobotni wieczór w Wiejskim Domu Kultury w Żydowie odbyła się promocja najnowszej książki, która jest prawdziwym kompendium wiedzy o dziejach tej sporej wsi położonej na południe od Gniezna. Wraz z nią spisania swojej historii doczekały się inne pobliskie wsie, które razem opowiadają o tym, czym żyli ich dawni mieszkańcy oraz jakie były ich koleje losu. Często są to historie znane wąskiemu gronu, a niekiedy i odkryte w rozmaitych archiwaliach, które odnalazł Mariusz Borowiak.

Autor publikacji zawodowo od lat zajmuje się pisaniem książek, jednakże ich tematyka (historia, szczególnie polskiej marynarki wojennej) znacząco odbiega od tematu, którego podjął się dwa lata temu. Urodzony gnieźnianin, od kilkunastu lat mieszka w Cielimowie i samo Żydowo jest mu bardzo bliskie: - Nigdy sobie nie wyobrażałem, że przyjdzie taki moment, że będę pisał książkę na tematy, których nie znam, ponieważ od praktycznie 40 lat zajmuję się tematyką historii marynistyki. Pamiętam ten dzień dwa lata temu, kiedy ksiądz proboszcz przyszedł do nas na kolędę i pojawił się temat na napisanie książki o dziejach Żydowa. Pomysł ciekawy, ale od razu pojawiło się pytanie, na kiedy musiałaby być gotowa. Współpracuję z wieloma wydawnictwami, dla których piszę książki i jestem dość produktywnym autorem, wydając około 20 książek, także mam sporo pracy. Kiedy ksiądz już wyszedł od nas, stwierdziłem iż jest to fajny pomysł. Zawsze mnie interesowały historie małych miast i miasteczek, mimo iż mieszkałem w Gnieźnie, to jednak byłem zawsze fanem małych miast. Zdecydowałem się podjąć tego zadania, spotkałem się na plebanii z księdzem proboszczem i panem burmistrzem, gdzie przekazałem moją decyzję. Pamiętam, że jak się nad tym zastanawiałem, to wiedziałem iż będzie musiała być ona na tyle doskonała, żebyśmy nie musieli się wyprowadzić z Cielimowa - przyznał z żartem autor publikacji. Jak dodał, praca nad książką zajęła dwa lata, z czego pierwszy rok objęło zbieranie materiału, a kolejny to już samo pisanie jej równolegle z publikacjami realizowanymi dla innych wydawnictw. W międzyczasie odwiedzał także archiwa w kraju oraz za granicą - chociażby w Instytucie Polskim i Muzueum im. gen. Sikorskiego w Londynie. 

Autor dzieła nie ukrywał iż poza archiwaliami, najważniejszym źródłem było jednak coś innego: - To, co sobie najbardziej cenię, to ludzie. W moich książkach przeważnie są ludzie, którzy opowiadają o swoich losach. Tak samo jest w książkach marynistycznych i tak samo założyłem sobie w tym przypadku, że książka będzie historyczna, pisana lekkim językiem i z ich udziałem. Jest przy tym publikacją opowiadającą o dziejach od najdawniejszych do czasów współczesnych - mówił Mariusz Borowiak, nadmieniając iż dzieło miało być swojego rodzaju "pomnikiem" dla mieszkańców tych terenów: - Założyłem sobie iż książka będzie poświęcona mieszkańcom Żydowa i miejscowościom, które przynależą do parafii w Żydowie, czyli Cielimowo, Gurowo, Gurówko, Kosowo, Kosmowo i Gębarzewo. W miarę zdobywania materiałów zebrałem blisko dwa tysiące zdjęć, a do książki trafiło ostatecznie czterysta - mówił o założeniach i efektach pracy, jakiej się podjął. Jak dodał, zbieranie materiałów bardzo ułatwiał mu kontakt z ludźmi, którzy sami chcieli się nimi dzielić: - Poprosiłem proboszcza, by w ogłoszeniach parafialnych ogłosił iż powstaje książka i prosi zainteresowanych o kontakt z autorem. Była niedziela, odczytano tę informację na mszy o 11, a pierwszy telefon dostałem już o 12:15 - wspominał, następnie dziękując wszystkim osobom za spotkania, rozmowy, przekazane materiały i wspomnienia.

- Najważniejszym zadaniem, jakie autor sobie zakłada, jest to pierwsze zdanie - od czego zacząć. Trzy, albo cztery dni zastanawiałem się, jakie ono powinno być. Przyszła mi namyśl taka myśl, że każdy, kto kiedyś jechał z Gniezna do Wrześni, mijał Żydowo. Praktycznie osoby, które są z zewnątrz, nie z tych terenów, nie mają pojęcia, że ta miejscowość ma tak bogatą, kilkusetletnią historię. Wpierw jako osada, potem wieś, później miasteczko, a potem ponownie wieś. To ogromna historia i sam do tego doszedłem, że w okolicznych miejscowościach jest tak bogata historia, dobrze udokumentowana (choć trzeba jej poszukać), że wielką stratą byłoby, żeby o tej miejscowości nie napisać książki - mówił Mariusz Borowiak, nadmieniając iż książka jest hołdem oddanym mieszkańcom.

Jak przekazał autor, dzieje Żydowa to wiele niuansów, na które natrafiało się w trakcie zbierania materiałów, a o których często nie wiedzieli sami mieszkańcy. W trakcie spotkania przeprowadził krótki test wiedzy i bardzo szybko się okazało, że ludzka pamięć bywa ulotna, ale teraz dzięki książce uda się ją na stałe utrwalić. Przykładów wyjątkowej historii tej miejscowości jest wiele: - Od 1967-68 roku wygrali los na loterii, bo wieś miało coś, czego nie miało Gniezno - basen odkryty. Gniezno walczyło o to, by tam taki powstał, a tymczasem w Żydowie już był. Powstawały osiedla mieszkaniowe, domki jednorodzinne, a niesamowitą postacią był prezes Małecki, który z Żydowa zrobił wyjątkowe miejsce. Kiedy przeglądałem dokumenty, byłem zaskoczony iż do Żydowa praktycznie co miesiąc przyjeżdżał teatr z Gniezna, a pierwszą sztuką była "Ania z Zielonego Wzgórza Często też bywało kino objazdowe, które także przyjeżdżało z Gniezna. Poza tym były spotkania z ciekawymi ludźmi, jak Tomasz Hopfer, Bogdan Tomaszewski, aktorzy scen warszawskich, poznańskich, pojawiał się teatr lalek. Byłem pozytywnie zaskoczony tą energią dyrektora kombinatu, pana Małeckiego, bo z każdym kolejnym dokumentem poznawałem jaką on miał wizję dla tej miejscowości - przyznał Mariusz Borowiak, wskazując iż bez kombinatu nie byłoby Żydowa: - Dzięki dokumentom z tego zakładu wiemy, jak ludzie tu pracowali i żyli. Rzadko się zdarza, by autorowi udało się dostać taką ogromną ilość materiałów i jeszcze mieć wsparcie osób, które chcą pomóc. Od pierwszego spotkania z sołtysami, poprzez inne spotkania w kolejnych miejscowościach, zawsze była pomoc, bo wszyscy chcieli by pisano o ich rodzinach, dziadkach, wujkach i o nich właśnie ta książka jest - przyznał autor.

Ciekawostką, która rozbawiła przybyłych na spotkanie, był fakt odkrycia iż obecny budynek plebanii stoi w miejscu, gdzie dawniej mieścił się wyszynk, w którymi różnymi trunkami poili się mieszkańcy dawnego Żydowa. Inne elementy odkryte w trakcie pracy nad materiałami to kolejka polowa między Żydowem, Gurowem i Cielimowem, która była tylko układana na czas zbioru plonów na polach (głównie buraków cukrowych) po czym na zimę ją rozbierano. Osobno potraktowano także temat lądowiska oraz walk w obronie Żydowa we wrześniu 1939 roku: - Książka na pewno jest idealnym materiałem, by każdy mógł uzupełnić swoją wiedzę o tej okolicy - przyznał Mariusz Borowiak.

Na promocję liczącej ponad 500 stron książki przyszedł tłum mieszkańców Żydowa i okolic, a słowa uznania i podziękowań za dokonane dzieło wyraził przewodniczący Rady Miasta i Gminy Czerniejewo Jan Kulpiński, burmistrz Czerniejewa Tadeusz Szymanek oraz proboszcz miejscowej parafii ks. Krzysztof Prus. Najlepszym dowodem na potrzebę powstania tej publikacji bez wątpienia było opóźnienie rozpoczęcia sobotniego spotkania, a co spowodowane było długą kolejką, jaka ustawiła się do zakupu książki jeszcze przed jej oficjalnym zaprezentowaniem. Sama publikacja powstała jako element obchodów 100. rocznicy wybuchu powstania wielkopolskiego.

2 komentarzy

  • Link do komentarza wilk poniedziałek, 28 stycznia 2019 12:56 napisane przez wilk

    Gdzie można nabyć książkę ??

  • Link do komentarza Leszek Kabacinski poniedziałek, 21 stycznia 2019 14:21 napisane przez Leszek Kabacinski

    Pozycja dużego formatu w temacie historii lokalnych miejscowości.
    Najobszerniejsza treścią, jak i zamieszczonych zdjęć z historii Żydowa i okolicznych miejscowości.

    Dzieje Żydowa i okolic Mariusz Borowiak 2019 r
    https://www.youtube.com/watch?v=HOze_U75MR0&t=100s

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane