Jesteś tutaj:Wywiady Urodzeni, by jeździć
wtorek, 04 lipca 2017 12:23

Urodzeni, by jeździć

 

Na motocyklu można uciec od trosk życia codziennego, a także poznać inne osoby, z którymi razem można wyjeżdżać na wspólne eskapady. To najważniejsze z czynników, który zrzeszają członków klubu Born To Ride MC.

Ich znakiem rozpoznawczym są skórzane kamizelki, a także noszone na nich charakterystyczne logo i barwy klubowe. Wolą korzystać z pseudonimów, bo tak jest im łatwiej porozumiewać się w towarzystwie. Łączy ich pasja do motocykli, którymi starają się zainteresować także swoje dzieci. Gnieźnieński oddział Born To Ride kończy w tym roku 10 lat aktywnej działalności, a od pewnego czasu posiada także swoją stałą siedzibę, do której zaprasza wszystkich miłośników mechanicznych jednośladów.

Ktoś mógłby powiedzieć iż dekada funkcjonowania takiej organizacji na naszym terenie jest raczej krótką tradycją. Gnieźnieński Born To Ride w swojej działalności zaznaczył się jednak już dość mocno, a najbardziej rozpoznawalną imprezą tego towarzystwa jest coroczne Motoserce. Wszystko jednak zaczęło się dziesięć lat temu: - Born To Ride, który powstał we Wrześni w 1994 roku, działał na tym terenie już dość mocno i był zauważalny na wielu imprezach. Osoby z Gniezna, które jeździły motocyklami w tamtych latach, zainteresowały się ich działalnością i w ten sposób dziesięć lat temu udało się powołać oddział Born To Ride MC w naszym mieście, który jest obecnie jednym z czterech – pozostałe są w Kruszwicy i Jarocinie. Pierwszym założycielem był Paweł „Diabeł” Retka oraz Piotr „Bielinek’’ Bylina który do dziś pełni funkcję skarbnika - mówi Tomasz „Tomas” Smolarek. Oficjalna impreza na 10-lecie istnienia Born To Ride MC Gniezno odbyła się w maju br., a na wydarzeniu pojawili się nie tylko jego członkowie z Gniezna i innych oddziałów, ale także przedstawiciele klubów motocyklowych z całej Polski.

Urodzeni, by jeździć - tak jak należy rozumieć dosłowne tłumaczenie nazwy klubu i tak też przekłada się na ich codzienność: - Motocykle i jazda to jest to, co nas łączy, ale nie byłoby klubu gdyby nie zasady, jakie wyznajemy - braterstwo, zaufanie i przyjaźń. Kochamy motocykle i nie jest to tylko nasze hobby, ale głównie sposób na życie. Bycie w klubie skupia wokół także nasze rodziny i całe życie codzienne - przyznaje Tomas. Ta pasja spowodowała, że w końcu zdecydowali się znaleźć dla siebie własną siedzibę. Taką, w której będą mogli się spotykać i spędzać wspólnie czas. Wybór padł na budynek u zbiegu ul. Dalkoskiej i św. Wawrzyńca, który w środku był kompletnie zdewastowany. Zdaniem niektórych, jego stan wskazywał na to iż nadawać się on będzie jedynie do rozbiórki. Stało się jednak inaczej i dziś, po wielu nakładach oraz żmudnej pracy, budynek w środku wygląda jak nowy, a wnętrza przyozdobione są w elementy nawiązujące do działalności klubu.

Własna siedziba, własny motocykl, ale serce także dla innych. Born To Ride MC nie zamyka się jedynie w swojej działalności i, jak już było też wspomniane wcześniej, angażuje się w różne wydarzenia odbywające się w naszym regionie: - Oprócz tego, że jeździmy na zloty i spotykamy się w pełni sezonu, to robimy wiele różnych rzeczy dla innych. Na terenie Gniezna nasz oddział organizuje zbiórkę krwi Motoserce, która w tym roku odbyła się po raz dziewiąty. Wspieramy także Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, a dzięki naszemu wsparciu zebraliśmy w tym roku dodatkowe 7,5 tysiąca złotych. Wspieramy także wiele innych festynów charytatywnych i imprez, które mają na celu zbiórkę pieniędzy i wspierają osoby potrzebujące - przyznaje Tomas i jak dodaje, samych wydarzeń motocyklowych w kalendarzu nie brakuje i w zasadzie w każdy weekend odbywają się imprezy zlotowe. Born To Ride swoją najbliższą organizuje w dniach 25- 27 sierpnia w Imiołkach: - Impreza odbywa się w klimatycznym miejscu w lesie, nad jeziorem, także każdego zainteresowanego już teraz zapraszamy na VII Zjazd Motocykli w Pierwszej Stolicy Państwa Gniezno 2017 - mówi Tomasz Smolarek.

Gnieźnianie w ciągu roku przynajmniej dwa razy w roku mają przed oczami obraz kawalkady motocykli, które przejeżdżają przez miasto na początek i zakończenie sezonu. Gdyby się tak przyjrzeć uczestnikom tych wydarzeń, to na jednośladach dominują przeważnie sami panowie. Czyżby płeć piękna nie wyrażała takiego zainteresowania motocyklami? - Pań w naszym klubie nie ma. Możemy jednak liczyć na nasze drugie połówki w trakcie organizacji różnych imprez, bo w zasadzie całe nasze rodziny biorą w nich czynny udział, także dzieci - przyznaje Mirosław "Oley" Olejniczak i dodaje: - Najmłodsi też z nami jeżdżą na zloty. Jeśli jest taka możliwość, to zabieramy ich na tzw. plecak i wybieramy się wspólnie.

Born To Ride zachęca wszystkich, którzy chcą się dołączyć, aby skorzystali z zaproszenia: - Każdy, kto mieszka w Gnieźnie lub okolicach, może do nas przyłączyć. Tak naprawdę w Born To Ride są właściciele różnych maszyn i nie dzielimy tych osób pod tym kątem, jakiego rodzaju motocyklem jeżdżą. Warunkiem jest posiadanie go, a także pełnoletność. Spotykamy się na ul. św. Wawrzyńca 15 w każdą pierwszą środę miesiąca od godziny 19:00 i każdy, kto jest zainteresowany motocyklami i życiem klubowym, może nas odwiedzić i z nami porozmawiać - przyznaje na koniec Tomas Prezydent Born To Ride MC Gniezno.

3 komentarzy

  • Link do komentarza korda sobota, 15 lipca 2017 20:05 napisane przez korda

    urodzeni...napinacze.

  • Link do komentarza qwerty wtorek, 11 lipca 2017 10:40 napisane przez qwerty

    Czytam ten artykuł pękam ze śmiechu.... jacy oni dobrzy, fajni, wspaniali... rzeczywistość jest zupełnie inna.

  • Link do komentarza zetor środa, 05 lipca 2017 09:01 napisane przez zetor

    A gdzie wzmianka o szykanowaniu innych mniejszych klubów które nie należą do KONGRESU ? !!

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane