W sobotę i niedzielę osoby zmierzające nad Jezioro Winiary będą musiały się mieć na baczności - wokół akwenu wytyczona została trasa tegorocznej edycji Biegu Europejskiego.

Ligowe emocje wracają na Wrzesińską. W najbliższą sobotę żużlowcy AFORTI Start Gniezno podejmą na własnym torze podopiecznych trenera Marka Cieślaka.

Piłkarki ręcznej KaPi Meble MKS PR II Gniezno podejmą w hali przy ul. Sportowej 3, drużynę MKS Victoria Świebodzice. Dzięki poluzowaniu obostrzeń spotkania będą mogli obejrzeć kibice! Niestety, będzie to ostatni mecz naszych rezerw w sezonie 2020/2021.

Mało który z kibiców czy obserwatorów spodziewał się, że wtorkowy wieczór przyniesie tak złe informacje. Dzień wcześniej, w poniedziałek AFORTI Start Gniezno także przegrał w meczu z ROW-em Rybnik, ale postawa gnieźnian dawała nadzieję, że derby Wielkopolski mogą być wyrównanym pojedynkiem. Tak się niestało. Gnieźnianie polegli w Ostrowie Wielkopolskim aż 59:31. 

Gnieźnianie przegrali w wyjazdowym spotkaniu na trudnym terenie, w Rybniku. Przed meczem wiadomo było, że w ekipie AFORTI Startu zabraknie Petera Kildemanda, który po niedawnym wypadku w Danii nadal nie powrócił do pełni sił. Między innymi to osłabienie stawiało czerwono-czarnych w niełatwej sytuacji przed spotkaniem z jednym z faworytów rozgrywek.

Pelikan grający co 3 dni w niedziele w kalendarzu meczowym miał wpisany zespół Polanina Strzałkowo. Rywal atrakcyjny dla kibica bo zajmujący 3 lokatę w lidze, ale też niewygodny ze względu właśnie na zajmowaną pozycję, ambitny i grający do końca.

Dużo zwrotów akcji miały weekendowe mecze przy ulicy Parkowej. Zmieniał się nie tylko wynik, ale i pogoda – raz padało, raz świeciło słońce. Ostatecznie gnieźnianie zakończyli weekend z bilansem dwóch wygranych i jednej porażki.

KaPi Meble MKS PR II Gniezno przegrał po ambitnej walce w Lubinie z miejscowym MKS Zagłębiem II 31:26. To siódma przegrana podopiecznych trenera Romana Solarka w tym sezonie.