Spotkanie MKS-u z MTS-em było starciem drużyn o innych potencjałach kadrowych i ambicjach sportowych. Różnica klas była widoczna już od pierwszych sekund meczu. Gospodynie nie miały żadnego pomysłu na zdobywanie bramek. Dobra gra w defensywie, podparta udanymi interwencjami skrzydłowych sprawiły, że inicjatywa należała do żółto-czarnych. Do przerwy mieliśmy 7:26!
Nieco więcej emocji zaczęło się po przerwie, gdy przez pierwsze 10 minut, w których kwidzynianki zdobyły równowartość bramek z pierwszej połowy przy dziewięciu przyjezdnych. Gnieźnianki postawiły mur w obronie, w ataku wykorzystywały nadarzające się okazje, a także podyktowane rzuty z siódmego metra, których miały podyktowanych aż osiem przy jednym dla MTS. Ostatecznie gnieźnianki wygrały różnicą dwudziestu dwóch bramek (46:24).
MTS Kwidzyn – MKS PR Urbis Gniezno 24:46 (7:26)
MTS Kwidzyn: Niemyt, Pentek, Peplińska – Grzona (1), Dajczak, Niemyt, Pankowiak (1), Sarnecka (2), Monka (1), Milewska, Dębek (2), Domka (5), Boryń (4), Trzaska (3), Drewniak (1), M. Jeżowska (4), Z. Jeżowska.
MKS PR URBIS Gniezno: Hoffmann, Konieczna – Kasprowiak, Siwka (4), Sawicka (2), Giszczyńska (3), Chojnacka (2), Kuriata (2), Kaczmarek (9), Nurska (14), Matysek (4), Świerżewska (3), Łęgowska (3).