Gnieźnianie jak dotąd wygrali wszystkie spotkania ligowe i przewodzą w tabeli. W niedzielę podejmowali u siebie zespół APR Poznań. W pierwszej rundzie górą był Szczypiorniak, który pewnie wygrał 29:18 na parkiecie rywali. Zawodnicy z Poznania wygrali dotychczas tylko jedno spotkanie, mimo to w zespole mają doświadczonych zawodników, którzy z pewnością mogą zadecydować o losach każdego meczu.
Gospodarze przystąpili do niedzielnego spotkania bez kontuzjowanych zawodników: Michała Ostrowskiego, Rafała Siudeji oraz Oliwiera Gawła. Z przyczyn osobistych na meczu nie mógł być również Szymon Sobański oraz Przemysław Gadecki. W ekipie gości brakowało takich zawodników jak Damian Wójkiewicz czy Mateusz Pietrowski. Mecz rozpoczęli lepiej goście, którzy w 3 minucie wyszli na prowadzenie 2:1. Jak się później okazało, było to ostatnie prowadzenie APR Poznań. Inicjatywę w obronie i w ataku przejęli gospodarze, którzy w 21 minucie prowadzili już 12:6. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 16:10 dla Wilków.
W drugiej połowie początkowo obraz gry się nie zmienił, Szczypiorniak kontrolował (jak się mogło wydawać) spotkanie, grając bramka za bramkę. Jeszcze w 44 minucie utrzymywało się prowadzenie gospodarzy 6 bramkami (24:18). I wtedy nastąpił „przestój” w grze Wilków. Rywale wyszli wysoko w obronie, dodatkowo odcinając od gry najlepszego strzelca Szczypiorniaka Łukasza Krakowiaka. Gnieźnianie byli bezradni po obu stronach boiska, APR Poznań „poczuł krew” i doszedł na jedną bramkę w 59 minucie. Gospodarze, tradycyjnie, wytrzymali końcówkę i bramka Kacpra Ostrowskiego dała prowadzenie 32:30, na które goście zdążyli odpowiedzieć już tylko trafieniem Piotra Tomczyka. Po kolejnej nerwowej końcówce Szczypiorniak Bank Spółdzielczy Gniezno wygrywa 32:31 na inaugurację II rundy III ligi.
Publiczność z Pierwszej Stolicy mogła tradycyjnie obejrzeć emocjonujące spotkanie, które zwykło się określać „na spokojnie jedną”. Mecz był niezwykle twardy, a momentami brutalny, o czym świadczy aż 14(!) dwuminutowych kar dla zawodników obu zespołów. Jeśli chodzi o indywidualne statystyki to w ekipie Wilków po raz kolejny prym wiódł Łukasz Krakowiak (10 bramek). Adrian Feld rzucił 6 bramek, natomiast Damian Stempuchowski dorzucił 5 bramek. Kacper Łyszczarz z APR Poznań, podobnie jak Krakowiak, rzucił 10 bramek. Kacper Szpak oraz Roman Pietrzak dorzucili po 6 bramek dla poznaniaków.
Podopieczni trenera Macieja Olejniczak wygrali swój siódmy mecz z rzędu i wciąż są niepokonanym zespołem w lidze w tym sezonie. Kolejne ligowe spotkanie odbędzie się również w Gnieźnie, w najbliższą niedzielę tj. 13 lutego o godzinie 15:00 w hali GOSIR przy ulicy Sportowej 5. Do Pierwszej Stolicy zawita drugi zespół I-ligowego TS ZEW Świebodzin. Zapraszamy wszystkich serdecznie na to spotkanie!
Szczypiorniak Bank Spółdzielczy Gniezno: Wolny, Zanto – Grzelak (1), Góralski (2), Mowczan, Feld (6), Kaczmarek, Łuczak (4), Krakowiak (10), Stempuchowski (5), Glaza, Ostrowski K. (3), Miemietz (1)