Wicelider ze Szczecina nie dał rady nawiązać wyrównanej walki z niepokonaną wciąż drużyną z Gniezna. SPR Pogoń dzielnie trzymała się tylko do 8 minuty. Udało nam się wyłączyć najskuteczniejszą w obozie Pogoni Wiktorię Stefaniak przez co w pierwszych 30 minutach trafiła tylko dwukrotnie. Niegościnne piłkarki ręczne z Gniezna zaznaczyły swoją wyższość i z wyniku 4:4, momentalnie zrobiło się 11:5. Już do przerwy Urbis osiągnął dziewięciobramkową przewagę i jasne było, że tym razem wywiezie je jakichkolwiek punktów z Pierwszej Stolicy Polski będzie wręcz niemożliwe.
Po zmianie stron, mimo wysokiego prowadzenia gnieźnianek podopieczne trenerki Barbary Bieleckiej robiły co mogły, ale w tym dniu gnieźnianki były poza ich zasięgiem. Mocne uderzenia powracającej po urazie kolana Łęgowskiej z drugiej linii, Matysek z koła, skuteczne kontry, rzuty ze skrzydeł Kaczmarek i Kasprowiak, zrobiły z meczu, który określany był jako hit kolejny kit. Gdy tablica pokazała 30-13 było wiadome, że twierdza w Gnieźnie przy ul. Sportowej 3 pozostaje nietknięta w roku kalendarzowym 2021.
MKS PR URBIS Gniezno – SPR Pogoń Szczecin 39:20 (18:9)
MKS PR URBIS Gniezno: Hoffmann, Konieczna – Kasprowiak (5), Siwka (3), Sawicka (1), Giszczyńska, Chojnacka, Kuriata (1), Kaczmarek (5), Nurska (10), Matysek (6), Świerżewska (3), Łęgowska (5).
SPR Pogoń Szczecin: Zimny – Gierat (2), Wilanowska, Komorniak (2), Roszkiewicz, Stefaniak (7), Kokolus (3), Mocarz, Haławczak, Niełacna (1), Pawiłojć, Ślezak (1), Izdebska (2), Rancic (2).