Miesiąc temu Mateusz Jabłoński uległ poważnemu wypadkowi podczas zmagań na toruńskim stadionie. Od początku stan 15-latka określano jako ciężki - walczył o życie. Od tego momentu w zasadzie nie udzielano dodatkowych informacji o jego stanie zdrowia, a z całego żużlowego (i nie tylko) świata płynęły słowa wsparcia dla niego oraz najbliższych.
W poniedziałkowy wieczór 27 września ojciec zawodnika Mirosław Jabłoński zamieścił krótką informację: Żyje! Obudził się! Mati ma się dobrze! Długa droga przed nami, ale najważniejsze, że możemy ją planować razem!!!