Wynik spotkania w pierwszej minucie otworzyła płocczanka Kinga Papke, ale gnieźnianki szybko rozczytały taktykę rywalek i w siódmej minucie wyszły na prowadzenie, którego już nie oddały. Podopieczne szkoleniowca Jagodzińskiego miały kilka skutecznych zrywów, w których starały się pomniejszać przewagę MKS PR URBIS Gniezno, ale to było zbyt mało na dobrze dysponowane tego dnia piłkarki ręczne z pierwszej stolicy Polski.
Miejscowym nie pomógł nawet fakt, że pojedynek ten stał się szansą na grę dla „drugiego garnituru” gnieźnieńskiej drużyny. W drugiej połowie więcej minut dostały te dziewczyny, które notorycznie są zmienniczkami, ale również i one spełniły swoje zadanie. Ostatecznie SMS II musiał uznać wyższość gnieźnianek i mecz zakończył się wynikiem 20-32 (6-15).
Podopieczne trenerów Roberta Popka i Romana Solarka mają za sobą kapitalną serię. Drużyna ewidentnie znajduje się na fali wznoszącej, o czym świadczy chociażby tabela. Po zwycięstwie w Płocku MKS PR URBIS Gniezno wskoczyły na fotel wicelidera 1. ligi. Cieszyć może także fakt, że żadna z drużyn nie straciła tak mało bramek jak zespół z Grodu Lecha.
MKS PR URBIS Gniezno: Kobyłecka, Olejniczak, Konieczna – Kasprowiak (3), Niedzielska (2), Siwka (2), Giszczyńska (8), Chojnacka (3), Dolacińska (1), Bigoszewska-Jackowiak (1), Różewska (2), Rachela, Kaczmarek (6), Łęgowska (4).