O tym, że przed Królewskimi Morsami Gniezno nie ma rzeczy niemożliwych do osiągnięcia w warunkach zimowych, niejednokrotnie wielu mogło się już przekonać na Łazienkach. Kąpiele w wodzie od 10 stopni na plusie do nurkowania w przeręblach podczas silnych mrozów w Jeziorze Winiary to już tradycja. Od pewnego czasu jest nią też zdobywanie Śnieżki w "skąpych" jak na te warunki strojach. Na trzecią edycję wyprawy z Grodu Lecha wyruszyło 21 uczestników.
W niedzielne południe grupa gnieźnieńskich morsów, która zdecydowała się na wyruszenie w kierunku najwyższego szczytu Karkonoszy, napotkała na swojej trasie warunki, które były dla nich prawdziwym testem. Porywisty wiatr, jaki występował tego dnia w górach, nie zmusił części z nich do rezygnacji z przedsięwzięcia, a tylko motywował do dalszej wspinaczki. Choć nie było to wejście w "samych szortach", to jednak grupa ośmiu najbardziej wytrwałych morsów zameldowała się w godzinach popołudniowych na wysokości 1603 metrów. Gratulujemy!