Sobotni pojedynek będzie doskonałą okazją do zmazania plamy po ostatniej porażce w Olkuszu. W klubie wszyscy wiedzą, co nie funkcjonowało odpowiednio podczas tamtego meczu – zawodziła m.in. skuteczność. Piłkarki ręczne wyciągnęły już odpowiednie wnioski, dlatego też pozostaje mocno wierzyć, że tym razem wrócą do Gniezna z kompletem punktów.
Najbliższy przeciwnik ma na swoim koncie jedno zwycięstwo i trzy porażki (w tym jedną po rzutach karnych). SPR Gliwice z dorobkiem czterech punktów plasuje się w tabeli na miejscu siódmym. Lokatę niżej sklasyfikowany jest MKS PR URBIS Gniezno. Podopieczne trenerów Roberta Popka i Romana Solarka uzbierały trzy “oczka”, ale zagrały dwa mecze mniej. Zainkasowały w nich triumf i porażkę.
Starcie z gliwiczankami zapowiada się bardzo ciekawie. Jego rozjemczyniami będą Monika Bązi oraz Melania Kessler. Początek rywalizacji, przypomnijmy, o godzinie 15:00 w sobotę.