Pierwsza połowa środowego meczu należała do gospodarzy. W 15 minucie Kacper Zimmer wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Bartoszu Goździńskim i Mieszkowcy wyszli na prowadzenie. Kwadrans później ponownie na listę strzelców wpisał się Zimmer i gnieźnianie prowadzili już 2:0. Kiedy wydawało się, że biało-niebiescy mają mecz pod kontrolą goście zdobyli gola kontaktowego. W 38 minucie Jakuba Woźniaka pokonał Dawid Ciążyński. Minutę później arbiter podyktował rzut karny dla Zjednoczonych, ale Ciążyński fatalnie się pomylił. W 41 minucie Dominik Wiśniewski znalazł się oko w oko z golkiperem przyjezdnych posyłając futbolówkę po ziemi do siatki rywali i Mieszko prowadził 3:1. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza odsłona.
Druga należała do przyjezdnych, którzy mieli przewagę, ale nie potrafili jej długo udokumentować bramką kontaktową. Dopiero w 80 minucie padła bramka, niestety samobójcza, a jej autorem był Jakub Olejniczak i końcówka spotkania dla miejscowych zanosiła się na nerwową. Na szczęście w 82 minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał w szeregach trzemesznian Dawid Ciążyński i podopieczni Dariusza Kuryło kończyli to spotkanie w osłabieniu. Ostatecznie młodzi mieszkowcy dowieźli wygraną do końcowego gwizdka i tym samym awansowali do kolejnej fazy okręgowego Pucharu Polski, która zaplanowana została na 11 września.
Bramki: Kacper Zimmer 2x (15 z karnego, 30), Dominik Wiśniewski (41) – dla Mieszka, Dawid Ciążyński (38), Jakub Olejniczak samobójcza (80) – dla Zjednoczonych. Sędziował: Kacper Popek (Gniezno). Widzów: 65.
„Mieszko”: Jakub Woźniak, Oliwier Strosin, Jakub Olejniczak, Miłosz Walkowiak, Maksymilian Sikorski, Maciej Tatarski, Krystian Grzeszczak (46 Mateusz Rożek), Hubert Walerjańczyk, Kacper Zimmer, Dominik Wiśniewski (75 Dawid Tymosz), Bartosz Goździński (81 Mikołaj Pluciński).