Wiosna już w pełni, czego dowodem są liście na drzewach i pierwsze kwiaty w ogrodach. To oznacza iż gnieźnieńskie morsy muszą na jakiś czas pożegnać się (przynajmniej oficjalnie) z kąpielami w zimnej wodzie, aczkolwiek nie oznacza to iż nie będzie można wspólnie spotykać się także w kolejnych tygodniach.
Po raz kolejny drugie święto Wielkanocy było okazją do wspólnej zabawy Królewskich Morsów Gniezno, które spotkały się na plaży Łazienek, by wspólnie dopełnić tradycji, jaką jest Lany Poniedziałek. Zanim jednak to się stało, po wspólnej rozgrzewce wszyscy wspólnie weszli do wody, by zapoznać się dobrze z temperaturą. Ta nawet bez sprawdzania była niezbyt korzystna dla "śmiertelników", gdyż od rana aura, choć słoneczna, jest bardzo zimna z uwagi na wiejący wiatr. Niemniej, około 80 śmiałków zdecydowało się na wejście do wody, a po kilku chwilach na zazwyczaj spokojnej tafli Jeziora Winiary rozgorzała prawdziwa bitwa - do walki ruszono z wiadrami oraz pistoletami na wodę, przez co wywołano fale większe niż zrobił to wiatr.
Po raz kolejny morsy pokazały, że dobra zabawa jest dla nich najważniejsza. Dlatego też, jak zapowiedziano, Królewskie Morsy Gniezno chcą się sformalizować i zrzeszyć w stowarzyszenie - zainteresowani proszeni są o śledzenie ich działalności na stronie społecznościowej, gdzie za kilka tygodni pojawi się nieco więcej informacji.