wtorek, 09 kwietnia 2019 18:09

„Złość sportowa osiągnęła maksimum”

  GTM Start
„Złość sportowa osiągnęła maksimum” archiwum redakcji

Niedzielne spotkanie z Arged Malesą TŻ Ostrovia przeszło do historii. W drugiej kolejce czerwono-czarni musieli uznać wyższość beniaminka Nice 1 Ligi Żużlowej 56:34 i jak na razie zespół Car Gwarant Startu Gniezno nie posiada punktów w tabeli. Wiele wyrazów niezadowolenia pod adresem drużyny i sztabu szkoleniowego przewinęło się w sieci jeszcze w niedzielne popołudnie oraz wieczór. 

“Wiem, że zawiedliśmy Wasze oczekiwania na początku sezonu.“ – przyznaje menadżer czerwono-czarnych Rafael Wojciechowski. Tegoroczne rozgrywki na zapleczu PGE Ekstraligi już w zimowej przerwie zapowiadały się na niezwykle ciekawe – po odmowie przyznania licencji dla klubu z Rzeszowa w grze pozostało siedem wyrównanych zespołów, a dwie pierwsze kolejki zdają się to potwierdzać, że możemy być świadkami niespodziewanych rozstrzygnięć, bo za takie uznać można chociażby naszą porażkę ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk, czy utratę punktów przez gdańszczan na własnym torze w rywalizacji z Grupą Azoty Unią Tarnów. “Sport rządzi się takimi prawami, że jest nieprzewidywalny i przez to piękny.“ – zauważa R.Wojciechowski. “Jednak nikt nigdy nie powiedział , że będzie łatwo, lekko i przyjemnie.“ – dodaje. 

Sytuacja w jakiej znaleźli się czerwono-czarni nie jest najlepsza. Obecnie Car Gwarant Start Gniezno z zerowym dorobkiem zajmuje szóste miejsce w tabeli Nice 1 Ligi Żużlowej. Przed drużyną trudne spotkanie na własnym torze z PGG ROW Rybnik. “Nie poddajemy się mimo, że często zamiast wsparcia otrzymujemy mnóstwo hejtu.“ – mówi R.Wojciechowski. “Złość sportowa osiągnęła maksimum. Teraz potrzebujemy Waszego wsparcia, abyśmy mogli w końcu udowodnić to, że potrafimy wygrywać.“ – zwraca się do kibiców menadżer pierwszoligowca. 

W najbliższą niedzielę szansa do rehabilitacji w meczu przeciwko „Rekinom“ z Rybnika. Na godzinę 14.00 zapraszamy kibiców na obiekt przy W25, gdzie odbędzie się pojedynek z jednym z głównych faworytów do awansu. Gnieźnianie pod taśmą rywalizować będą m.in. z Kacprem Woryną czy Troyem Batchelorem oraz Mateuszem Szczepaniakiem. “Zamierzamy dalej ciężko pracować, budować to, co zostało stworzone. Na oceny i refleksje przyjdzie jeszcze czas, my chcemy udowodnić naszą wartość i zaskoczyć wielu, którzy już nas skreślili.“ – przekonuje R.Wojciechowski. 

W środę w sklepach odzieżowych Manekin (Gniezno, ul. Dąbrówki 23/1 i ul. Chrobrego 7A) oraz w Solarium Best (Września, ul. Kościuszki 55) rozpocznie się przedsprzedaż biletów na mecz trzeciej kolejki Nice 1 Ligi Żużlowej. Z przyczyn niezależnych od klubu zabraknie przedsprzedaży za pośrednictwem internetu. Inauguracyjne spotkanie ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk oglądała duża ilość publiczności. Czy w niedzielę miejscowi żużlowcy również będą mogli liczyć na solidne wsparcie swoich kibiców i zgodnie z jednym z haseł reklamowych klubu fani będą dopingować swoich ulubieńców z perspektywy trybun? “Przekonamy się, czy hasło wierni po porażce, dumni po zwycięstwie jest tylko sloganem” – mówi R.Wojciechowski „My zrobimy wszystko by zatrzeć słabe wrażenie z pierwszych spotkań i udowodnić swoją wartość sportową.” – dodaje na koniec.

8 komentarzy

  • Link do komentarza Kaziu z Rataj czwartek, 11 kwietnia 2019 23:04 napisane przez Kaziu z Rataj

    A jeszcze dodam że motocykle były klubowe, mechanik klubowy. Zawodnik przychodził i miał wszystko podane na tacy. Dzisiaj niestety sam musi o wszystko zadbać. Stąd niestety koszty a i wymagania wiele większe. Ale zgodzę się że szkoda tamtych czasów i tamtej atmosfery. Do dziś pamiętam wspólne rozmowy z kibicami drużyn przeciwnych. Ja z trójką małych dzieci czułem się wśród nich bezpiecznie. Zadymy, bluzgi, race....?

  • Link do komentarza Kaziu z Rataj czwartek, 11 kwietnia 2019 22:48 napisane przez Kaziu z Rataj

    Kibolo! Już Ci odpowiadam. W mojej firmie było "zatrudnionych” dwóch zużlowców na pól etatu i jeszcze do tego trener. I w tamtym czasie nie była to wcale największa firma. W innych gnieźnieńskich zakladach było to samo. Komitet PZPR dbał o to by gawiedź miała uciechę i była kasa na ten sport. Pogadaj ze starymi towarzyszami....

  • Link do komentarza lodyjakdawniej czwartek, 11 kwietnia 2019 19:29 napisane przez lodyjakdawniej

    szkoda ech gdzie te czasy gdzie coś znaczyli

  • Link do komentarza kibolo środa, 10 kwietnia 2019 16:28 napisane przez kibolo

    Ciekawy jestem ile pieniędzy miało kierownictwo klubu wtedy,kiedy wielki START reprezentowali sami Gnieźnianie,którzy zdobyli brąz w drużynowych mistrzostwach Polski.Dzisiejsze gwiazdy gwarantuję,wtedy na motor by nie wlazły.A gdzie Wojciechowskiemu do Pana Persony.Dzień do nocy.Ale to były dobre czasy a nie zgniły kapitalizm.Oby wróciły.

  • Link do komentarza hehehehehehe środa, 10 kwietnia 2019 08:30 napisane przez hehehehehehe

    Ten pan jest zdziwiony że otrzymują mnóstwo hejtu ? przecież to jest logiczne że po latach posuchy kibice którzy płacą wam za bilety wstępu, oczekiwali urodzaju a tu czarne chmury powoli się zbierają i przypominają o latach minionych. Biedy chyba nie macie po tych finansowaniach od licznych sponsorów no i majętnych - powiatu i miasta ?

  • Link do komentarza Marek środa, 10 kwietnia 2019 08:18 napisane przez Marek

    U mnie akurat nie ma złości "sportowej" tylko jest złość na to wydawnictwo publicznych pieniędzy na ten żużel i niepewność jak to jest rozliczane. Byli w stanie upadłości i czy ktoś sprawdził ich wydatki ? Czy ktoś sprawdził miejskie przelewy za promocję na konto prywatnej firmy poprzedniego sponsora żużla ? Wedle mnie to sobie mogą jeździć lepiej lub gorzej , tylko niech to robią za swoje zarobione pieniądze bo to sport zawodowy jest. Miasto ma wiele innych pilnych potrzeb na które oczekuje o wielu więcej mieszkańców w tym sportowców nie zawodowych , którzy stanowią zdecydowaną większość nie kibicujących żużlowi !

  • Link do komentarza rowerzysta środa, 10 kwietnia 2019 07:22 napisane przez rowerzysta

    Start to przecież nowa drużyna, na wyniki trzeba poczekać. Gnieźnianie i tak przyjdą na żużel. Nie dołujcie się, może być tylko lepiej.

  • Link do komentarza inż. Wuefemka wtorek, 09 kwietnia 2019 23:58 napisane przez inż. Wuefemka

    Skład przed sezonem wskazywał, że będzie ciężko. Co udawało się w silniejszym składzie w roku ubiegłym, nie powtórzy się w bieżącym. W sporcie jest taka zasada, a w żużlu w szczególności, że pieniądze decydują, które masz miejsce w tabeli.

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane