O tym, jak duży był głód żużla w Pierwszej Stolicy Polski, świadczyła frekwencja kibiców na stadionie, którzy cierpliwie oczekiwali na wejście przez nowy system bramkowy. Mimo iż organizatorzy apelowali o wcześniejsze przybycie na Wrzesińską 25, wielu spędziło długi czas w kolejce nie tyle, co po sam bilet, ale by w ogóle dostać się na mecz. Niemniej, na trybunach w momencie rozpoczęcia spotkania obecny był komplet publiczności.
Starcie pomiędzy obiema drużynami, mimo lekkiego opóźnienia spowodowanego kwestiami organizacyjnymi, zaczęło się od zdecydowanie emocjonującego pierwszego biegu, w którym już przyszło walczyć o pierwsze punkty pomiędzy Krystianem Pieszczkiem a Frederikiem Jakobsenem. Te zmagania zakończyło zwycięstwo gnieźnian 4:2. Druga odsłona zakończona remisem pokazała jednak iż mimo starań gospodarzy, wygrana nie pójdzie tak łatwo. Potwierdziły to tylko kolejne biegi, gdzie mimo iż w trzecim starciu czerwono-czarni wyszli na prowadzenie 11:7, to w kolejnych starciach gnieźnianom szło coraz trudniej. Na tablicy wyników było 16:14 dla miejscowych, kiedy to w szóstej odsłonie Damian Stalkowski upadł na tor w pierwszym okrążeniu, przez co został wykluczony, a bezskutecznie z gdańszczanami starał się walczyć Andriej Kudriaszow. Podwójna przegrana sprawiła iż goście wyszli na prowadzenie, którego już nie oddali do końca spotkania.
Dotkliwy dla licznie zgromadzonych fanów był ósmy bieg, w którym po upadku wykluczony został Kevin Fajfer, a w powtórce Andriejowi Kudriaszowi zdefektowała maszyna i w efekcie starcie zakończyło się rezultatem 5:0 dla gości. Tej przewagi nie udało się już zmienić do końca spotkania i to mimo starań gospodarzy, czego dowodem były kolejne remisowe starcia. Zwycięstwo zespołu znad Wybrzeża przypieczętowano w 14. biegu, kiedy to jedyny punkt dla gnieźnian przywiózł Adrian Gała i wówczas na tablicy pojawił się wynik 37:46 dla gości. Ostatnia odsłona była jedynie "formalnością", zakończoną remisem, przez co Car Gwarant Start Gniezno ostatecznie przegrał inauguracyjny mecz 40:49. Za tydzień czerwono-czarni zmierzą się z drużyną z Ostrowa Wielkopolskiego.