niedziela, 04 listopada 2018 11:09

Beniaminek pokonany. Trzy punkty zostają w Gnieźnie!

 

W sobotę MKS PR URBIS Gniezno pokonał drużynę MKS-u Karczew 30:22. Gospodynie praktycznie przez całe spotkanie znajdowały się na prowadzeniu, choć zdarzały im się słabsze okresy gry. Najwięcej bramek w barwach gnieźnianek zdobyła Jagoda Linkowska (8). 

Wynik spotkania w drugiej minucie otworzyła Julia Zagrajek. Było to jedyne prowadzenie MKS-u Karczew w trakcie sobotniego pojedynku. Do wyrównania kilka chwil później doprowadziła Maja Bielińska, która pewnie wykonała rzut karny. Tego dnia Maja była nieomylna na linii siódmego metra – zdobyła sprzed niej cztery trafienia.

Na prowadzenie gnieźnianki wysforowały się w piątej minucie, kiedy to na listę strzelczyń wpisała się Marta Giszczyńska. Bardzo szybko odpowiedziały przeciwniczki, inkasując trafienie z rzutu karnego. Jego autorką została Joanna Wójcik, najskuteczniejsza zawodniczka w szeregach ekipy przyjezdnej – rzuciła w sobotę aż dziesięć bramek.

W siódmej minucie kapitalną serię gospodyń zainicjowała Joanna Sawicka. MKS PR URBIS zdobył sześć trafień z rzędu, w tym trzy wspomnianej Sawickiej, dwa Ewy Nowickiej i jedno Giszczyńskiej. To była seria, która mocno wpłynęła na dalsze losy pierwszej połowy. Karczewianki nie potrafiły odpowiedzieć, a już na pewno nie z taką samą siłą. Przyjezdne co jakiś czas kąsały, ale nie umiały zatrzymać wzrastającego prowadzenia miejscowych. Do przerwy na tablicy wyników widniał rezultat 16:7.

Początek drugiej połowy nie zapowiadał żadnych większych zrywów karczewianek. Wydawało się, że podopieczne trenerów Roberta Popka i Romana Solarka mają wszystko pod kontrolą i ze spokojem utrzymają prowadzenie do końcowej syreny. Co prawda w 37. minucie serię trzech trafień z rzędu zainicjowała Joanna Wójcik, ale to pozwoliło zmniejszyć straty przyjezdnych jedynie do ośmiu bramek.

Wciąż w dużo lepszym położeniu znajdowały się gospodynie. Do 50. minuty mieliśmy wyrównany okres gry – bramka za bramkę. Potem coś się zacięło. Ekipa MKS-u Karczew zdobyła sześć trafień z rzędu i było widać, że nabiera wiatru w żagle. Trenerzy MKS-u PR URBIS poprosili wtenczas o przerwę, by ustalić taktykę na najważniejszą część spotkania.

W ostatnich pięciu minutach na szczęście wszystko wróciło na właściwe tory. Skończyła się dobra passa ekipy prowadzonej przez trenerów Grzegorza Ankiewicza i Tomasza Lubasa. Swoje w ataku zrobiła Jagoda Linkowska. Doświadczona zawodniczka wzięła ciężar gry na swoje barki i rzuciła trzy bramki z rzędu, które okazały się kluczowe w kontekście ostatecznego rozrachunku. Dobre interwencje dołożyła też Kamila Olejniczak. Tuż przed końcową syreną wynik na 30:22 ustaliła Martyna Bigoszewska-Jackowiak.

Sobotnie zwycięstwo MKS PR URBIS Gniezno poprawiło pozycję ekipy prowadzonej przez Roberta Popka i Romana Solarka w ligowej tabeli. Obecnie żółto-czarne mają na swoim koncie cztery triumfy i dwie porażki.

6. kolejka I ligi kobiet gr. A: MKS PR URBIS Gniezno – MKS Karczew 30:22 (16:7):

MKS PR URBIS Gniezno: Kobyłecka, Olejniczak – Bielińska (4), Nowicka (5), Niedzielska, Siwka (2), Sawicka (4), Giszczyńska (3), Ochocka, Chojnacka, Dolacińska, Bigoszewska-Jackowiak (3), Rachela, Walkowska (1), Linkowska (8), Łęgowska.

MKS Karczew: Popis, Woźniak – Ciszkowska (2), Janowska (1), Wójcik (10), Żelazo, Baran (3), Buczkowska, Zagrajek (2), Kociszewska, Barańska (1), Trzepałka (1), Idziak (1), Korcz (1), Ciecierska.

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane