Kolejne spotkanie z pisarzem pokazało, że zapotrzebowanie mieszkańców naszego miasta i okolic na bliski kontakt z kulturą jest ogromne - liczba osób, która zjawiła się w czwartkowy wieczór na Latarni na Wenei mówiła sama za siebie. Każdy, kto przybył, mógł się poczuć w pełni usatysfakcjonowany - Jakub Żulczyk nie skąpił opowieści, odpowiadał obszernie na wszelkie pytania i spędził naprawdę wiele…