Czy tęsknimy jeszcze za słowami, które kiedyś istniały, a teraz mało kto o nich pamięta. Komu brakuje "pociotków", "stryjenki", "wujenki" czy popularnego wyrażenia "zzuć" (zdjąć) buty? W niepamięć powoli odchodzi "sień", "polano", czy "proca". Może warto niektóre z tych wyrazów ocalić od zapomnienia?